Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Wprawdzie Inkwizycja b. niechętnie stosowała stosy(to się da potwierdzić - odsyłam do historii Kościoła), ale w tym przypadku muszę się zgodzić - na stos!
Wiesz powiem ci, ze ja nie czytalam tego w ogole w dziecinstwie. Byla taka upiorna dobranocka z Muminkami, koszmar prawdziwy, i skutecznie mnie zniechecila do siegniecia po te ksiazki. Przeczytalam je po raz pierwszy dopiero na studiach i bylam zachwycona - poczucie humoru, lekkosc, czulosc w spojrzeniu a przy tym zupelnie niezwykle podejscie do swiata i wszystkich stworzen malych i duzych. Zupelny brak sentymentalizmu. Warto. Wlasciwie pewne ...
Czytałam wiele lat temu, podobał mi się "Fotoplastykon", mniej "Zapałka na zakręcie" i "Agnieszka", a "Jezioro osobliwości" wiem, że czytałam, ale nic nie pamiętam.
Czytałam kilka jej książek, ale było to z 3-4 lata temu, więc tak szczerze to z niektórych nic nie pamiętam. Pierwszą, po którą sięgnęłam, była "Zapałka na zakręcie" i bardzo mi się podobała. Bardzo lubię również "Między pierwszą a kwietniem" i "Agnieszka".
Może to W.B. Yeats "Among School Children"? Ostatnia zwrotka brzmi" Labour is blossoming or dancing where The body is not bruised to pleasure soul. Nor beauty born out of its own despair, Nor blear-eyed wisdom out of midnight oil. O chestnut-tree, great-rooted blossomer, Are you the leaf, the blossom or the bole? O body swayed to music, O brightening glance, How can we know the dancer from the dance?
Żeby zrozumiec Jej książki trzeba przeżyć albo chcieć czegoś takiego doświadczyć...:)
Chciałabym Ci wyrazić niezmierny szacunek. Z uwagi na zbiory oczywiście, ale to inna sprawa, przede wszystkim z uwagi na Twoją powyższą wypowiedź. Szczerze mówiąc nie odebrałam najlepiej słów Impostera, podziwiam Twoje zbiory, rozumiem, co chcesz zrobić, ale... No właśnie: nie mam funduszy, które mogłyby Cię wesprzeć, nie znam się na prowadzeniu biblioteki, żeby móc Ci udzielać rad, nie znam takich osób, do których mogłabym Cię skierować i mieszk...
zainteresowałeś mnie.
Gosiu, mało mi podpowiadają te podpowiedzi, zwłaszcza jeśli chodzi o ksiązki które znam. Bo to, że znam, to wiem i...? Oj chyba będę musiała zająć się pracą w pracy i odpocząć na jakiś czas od rozwiązywania grzesznych supełków :/
Podpowiedź do 9 bardzo dobra, pisarz/ka kojarzący/a się z prozą katolicką. Do 3 też podpowiedź znacząca, trzeba wykazać trochę sprytu i przede wszystkim ochoty do znalezienia. Podpowiadam wbrew zakazowi, bo jednak jakbym nie zgrzeszył żałowałbym, że... nie zgrzeszyłem.:-))
To chyba się nie skuszę. :-)
no to dla kompromisu: ambikreteizm (to "kre" od "credere" - wierzyć), a brzmi wystraczająco kre-tyńsko!
Jaką mam naturę? Cóż, jest tu konkurs o psach, chciałam zobaczyć, czy coś rozpoznam i trafiłam na fragment, w którym ktoś strzela do psa. Nie doczytałam dokładnie, ale nawet teraz jak o tym piszę to gdzieś mi wewnętrznie źle się robi, będę musiała długo wypierać z pamięci. A czasem nawet po kilku latach przypomina mi się jakiś przypadkiem zauważony opis złego odnoszenia do zwierząt.
To wszystko oczywiście kwestia gustu, o którym jak mawiają nie powinno się dyskutować. Tak samo jak nie powinno się ponoć osądzać po okładce. Albo po tytule :) Do lektury "Wróżki" nie zamierzam nikogo przekonywać, jak w każdym piśmie można tam znaleźć artykuły lepsze i gorsze. Ponieważ czytam to pismo od dość dawna i regularnie (chyba właśnie popełniłam mały coming out, o czymś podobnym pisała w jednym ze swoich felietonów Joanna Szczep...
Strasznie Ci dziękuję!!! :-)) Ciekawa jestem, jak odbierzesz Kretowisko, bo to dość nietypowa książka, nie ma tam nawet historii opery, a wyłącznie dzień dzisiejszy (sprzed tych kilkunastu lat). :-)
Naszym zadaniem tu na Ziemi jest pełna samorealizacja Boga - JAM JEST, w nas. Przywołanie tej mocy otworzy wiele bram zarówno do naszego umysłu, jak i serca, prowadząc nas drogą poznania. Wiedza, do której musimy dotrzeć, jest w naszym wnętrzu. Przeszkoda na tej drodze to nasza druga jaźń, świadomy umysł - wielki kosmiczny żartowniś, który będzie upierał się, że Bóg, JAM JEST, nie istnieje. Żeby usunąć ciemność, musimy pokochać tę drugą jaźń, sta...
Powieść "Niels Lyhne" powstała w latach 1878-1880 i jest jedną z trzech książek napisanych przez tego duńskiego pisarza. Uchodzi za jego najwybitniejsze dzieło. Opisuje losy młodego człowieka, który, doświadczony przez życie, stracił wiarę w Boga, chociaż pochodził z wierzącej rodziny. Młodzieniec sam dochodzi do wniosku, że Bóg nie istnieje, a wyniesioną z dzieciństwa wiarę w Boga próbuje zastąpić wiarą w ludzkość. Jego światopogląd zostaje jedn...
Można kupić w kioskach za 19,90. ;)
Na pewno byśmy coś dobrego polecili, gdybyś napisała o sobie co nie co, jakie książki lubisz czytać, jakie już przeczytałaś... A o życiu są wszystkie książki, więc polecenie jest bardzo trudne w tym wypadku...
Zróbcie zdjęcia, proszę, proszę, proszę. :>
Aha, czyli to jednak nie ta osoba, którą o to podejrzewałam :-) Dziurdzikowską chciałabym mieć, lubię jej rozmowy... dzięki za namiar.
Jak mogło dojść w drugiej połowie XX wieku do wymordowania prawie dwóch milionów ludzi w kraju tak niewielkim, jak Kambodża? Jakie przesłanki skłoniły reżim Pol Pota do podjęcia wojny ze wszystkimi właściwie elementami cywilizacji współczesnej? Kim byli Czerwoni Khmerowie? Wiesław Górnicki stara się w swej książce znaleźć odpowiedź na te pytania. Był w Kambodży w trzy tygodnie po zajęciu Phnom Penh przez siły wyzwoleńcze, kiedy trwały jeszcze ...
Jak najbardziej uniwersalny:) W dzieciństwie przeczytałam jedną, albo dwie książki z tego cyklu. Do Muminków wróciłam 2-3 miesiące temu i byłam zachwycona (a też mam prawie 20 lat;)). Zaczęłam od "Zimy Muminków" - po prostu kiedyś w bibliotece natknęłam się na tę książkę, więc spróbowałam, żeby zobaczyć jak mi się będzie podobać... Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, bo znalazłam tam prawdziwą głębię - pewne sformuowania, myśli o życiu ...
He, he, wiedziałam, że tak będzie. :-) Ja również wybierałam się na wizję lokalną, ale planów jeszcze nie sfinalizowałam.
Kończę czytać, już wiem że będzie szósteczka. O książce już było w recenzji Agis. Ja powiem tylko,że jestem zachwycona. Tak mnie ta książka urzekła, że poleciałam do Oliwy na wizję lokalną. Pospacerowałam sobie ulicami Kwietną i Liczmańskiego, pooglądałam domy, kombinowałam, w którym mogła mieszkać babcia. Ryżego Heńka, Grubego ani pani Władzi nie spotkałam. Stwierdziłam natomiast, że te stare domy,choć są "szarpnięte zębem czasu", urod...
Tytuł "Wróżka" brzmi dla mnie wyjątkowo odpychająco. Może zajrzę do wspomnianej książki, jeśli mi wpadnie w ręce.
Cieszę się, że Ci się podobała. :-)
1.Najbardziej lubię włóczykija. Zawsze podobała mi się jego niezależność choć czasami wydawał się mi trochę samotny... 2.Prosiaczek-delikatny,nieśmiały, ale z dużym serduszkiem :) 3.Książka zawsze będzie lepsza od filmu, ale w tym przypadku filmowi nie wiele brakowało. 4.Niestety żadnej...
Mnie wydała się ta ksiażka zbyt chaotyczna i niewiele mówiąca o samej Joannie Chmielewskiej, a wiecej o pani Węgiel :(
Exilvio, nie jesteś jedyną, która utknęla. Ze mną było gorzej, albo lepiej? Ja na pewno przed setną stroną skończyłam. Zbyt egzaltowana, masz rację.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)