Autor: beatrixCenci
Data dodania: 01.08.2016 21:34
Trzy opowiadania, z których pierwsze jest bardzo dobre, drugie niezłe, a trzeciego mogłoby nie być. W "Autografach Jeffreya Asperna" namolny biograf usiłuje się dobrać do listów po sławnym poecie zazdrośnie przechowywanych przez dawną miłość sławy, przy okazji próbując skaptować dla swego celu siostrzenicę starszej pani. W "Pandorze" James portretuje "self-made woman", czyli Amerykankę, która "wybiła się sama", a nawet pomogła w karierze swemu narzeczonemu, opowiadaniu pomaga cokolwiek uszczypli...