Książka: My

Od dłuższego czasu interesują mnie antyutopie, więc kiedy dowiedziałam się o istnieniu książki "My", przygotowałam się na wciągnięcie w kolejną makabryczną wizję przyszłości. Po przewróceniu paru pierwszych stron: Mojej matematycznej duszy bardzo spodobały się opisy autora, który z zawodu był inżynierem. Dzięki nim, czytając książkę, natychmiast rozumiałam, co myśli bohater. Natomiast na kolejnych stronach, według mnie, lektura staje się gorsza. (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...

Prawdopodobnie każdy czytał lub przynajmniej słyszał o najbardziej popularnym dziele z gatunku antyutopii. Mówię o Orwellowskim „Roku 1984”. Przyznam, że jego dzieło czytało mi się dużo łatwiej niż recenzowaną tu książkę Jewgienija Zamiatina „My”. Obydwie powieści, napisane w odstępie prawie 30 lat, podejmują te same problemy socjologiczo-polityczne. Zawarta jest w nich wizja przyszłości, która według ich autorów może, lecz niekoniecznie musi nastąpić. „Rok 1984” do dnia dzisiejszego jest jedną ...

"My" to powieść o "idealnym", określonym matematycznymi regułami świeie, w którym nawet imiona zastąpiono numerami. Głównym bohaterem jest więc D-503, inżynier-konstruktor, który doskonale odnajduje się w tej precyzyjnie działającej rzeczywistości. Wierzy w to, że totalitarna władza Dobroczyńcy jest najlepszą z możliwych. Zachwyca się pięknem szklanych domów (oczywiście nie tych Żeromskiego;)), które umożliwiają tzw. Opiekunom nieustanną kontrolę nad obywatelami. Nie wyobraża sobie życia w zamie...

Książki takie jak "My" Zamiatina powinno czytać się ku przestrodze, aby pokolenia pamiętały, co to totalitaryzm sprzedawany społeczeństwu jako "wygoda" i "ideał". Ile obecnie żyje na świecie "numerów" D-503 (główny bohater)? Niektórzy krytycy uważają, że na Zamiatinie wzorował się George Orwell, pisząc "Rok 1984". Ja zdecydowanego zdania w tej sprawie nie mam, ale jeśliby przyjrzeć się dokładnie, analogie można odnaleźć. Jeśli więc czytałeś Orwella i Cię zachwycił, nie możesz ominąć Zamiatina!

Powieść "My" - należąca do najsłynniejszych na świecie antyutopii, pierwowzór "Nowego wspaniałego świata" Huxleya i "Roku 1984" Orwella - jest niewątpliwie największym działem Eugeniusza Zamiatina. Ukazuje ona groteskową i groźną wizję państwa i społeczeństwa totalitarnego, w którym życie obywateli pozbawionych nazwisk jest uregulowane w sposób wydumany, mający rzekomo zapewnić całkowity porządek, harmonię i szczęście.

[Wydawnictwa Alfa, 1989]

Wiedząc, że ta książka była niejako wzorcem dla antyutopii Huxleya i Orwella, nie oczekiwałem od niej niczego więcej, niż dostałem. Powieść, napisaną w formie chaotycznego dziennika dla "niecywilizowanych" istot, czyta się dobrze. Historia, jak to w antyutopii - nie ma lepszych ani gorszych ludzi, przepraszam, numerów; ludzi nie ma, MY jesteśmy. Podstawowa zasada to rezygnacja z wolności - żeby być szczęśliwym, oczywiście. Wyobraźnia jest chorobą, sny też chorobą są (można dostać L-4:)), a s...