Dodany: 03.02.2006
|
Autor: margot.
Zbeletryzowana biografia Ewarysta Galois, francuskiego geniusza matematycznego, twórcy nowożytnej teorii równań algebraicznych, którą opracował mając szesnaście lat. Galois brał czynny udział w życiu politycznym Francji, występując przeciw panującemu reżimowi. Zginął w pojedynku o kobietę mając niespełna dwadzieścia jeden lat, lecz okoliczności pojedynku są tak podejrzane, że wielu badaczy zastanawiało się, czy nie była to intryga polityczna. Leopold Infeld przedstawia własną wersję wydarzeń.
Leopold Infeld (1898-1968), wybitny fizyk teoretyk, profesor uczelni polskich i zagranicznych, współpracownik Einsteina w latach 1936-38. Książkę "Wybrańcy bogów" napisał i wydał w Ameryce (stąd tłumaczenie na język polski); w kraju ukazała się w 1950 roku. W "Szkicach z przeszłości" (1964) tak wspomina pracę nad biografią Galois:
"Jeszcze kiedy byłem uczniem w Krakowie, niezwykłe wrażenie wywarła na mnie historia młodego matematyka Galois, którą opowiedział mi mój stary, miły profesor, o którym zachowałem najlepsze wspomnienia - profesor Brablec. Historia ta wydała mi się niezwykle tragiczna. Młody, dwudziestoletni chłopiec ginie w pojedynku, w ostatnią noc swego życia pisze pracę dla potomności: w pośpiechu notuje pomysły, z których urodziła się algebra współczesna. Zawsze myślałem o tym, aby kiedyś dowiedzieć się więcej szczegółów tej historii. Potem wpadła mi w rękę, już w Ameryce, podczas mojej pracy z Einsteinem, książka E.T. Bella "Men of Mathematics". Zawierała ona życiorysy kilkunastu największych matematyków świata, a wśród nich Galois. Zaciekawienie moje wzrosło. Obiecywałem sobie, że kiedyś wrócę do tej historii i poznam ją źródłowo. Przypadkowo nadarzyła się ku temu sposobność. Przyjechał do mnie bowiem redaktor mojej książki "Quest" (która ukazała się na początku wojny w Ameryce), proponując napisanie nowej książki, możliwie biografii. (...) Przypomniałem sobie wówczas postać Galois i zaproponowałem redaktorowi, że spróbuję napisać jego życiorys. Szukałem źródeł w Toronto, biblioteka uniwersytecka pomagała mi w wynajdywaniu ich i w innych bibliotekach amerykańskich; nagromadziłem sporo materiałów nie znanych dotychczas, nie cytowanych, ale jeszcze sporo szczegółów zostało nie wyjaśnionych.
Z książką miałem, głównie z powodu własnej głupoty, wiele kłopotu. Wreszcie ukazała się w Ameryce i wzbudziła niewielkie zainteresowanie. Na ogół spośród krajów kapitalistycznych powodzenie miała - dziwna rzecz - tylko w Japonii, gdzie ukazał się drugi nakład tej książki. Większe zainteresowanie wzbudziła natomiast w krajach socjalistycznych, szczególnie w Polsce i Związku Radzieckim. Dużą radość sprawił mi list na temat tej książki od Einsteina, który przytaczam w całości:
»Jestem absolutnie zachwycony Pańską książką o Galois. Jest to majstersztyk psychologii, przekonywające malowidło historyczne i miłość dla wielkości ludzkiej i duchowej z niezwykle prawym charakterem. Uwagę tę może Pan, przetłumaczoną na dobrą angielszczyznę, przesłać swemu wydawnictwu dla stosownego wykorzystania. Nie jest to powiedziane ot, tak sobie, lecz mieści się w tym szczery podziw. Uważam za szczególnie udany wiarygodny rysunek ciemnego tła tego dramatu, przekonywający przez bezczasowość sytuacji niezwykłego człowieka. To z pewnością skłoniło Pana do pisania; podzielam Pańskie uczucia«".
[Prószyński i S-ka, 1998]