Dodany: 05.06.2016 11:41|Autor: bartek968

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Larousse: Ziemia, rośliny, zwierzęta
< praca zbiorowa / wielu autorów >

2 osoby polecają ten tekst.

Białe plamy


"Larousse. Ziemia, rośliny, zwierzęta" to pozycja popularnonaukowa omawiająca zarówno historię tego, co warunkowało powstanie życia na Ziemi, jak i historię samego życia. Składa się z kilkunastu rozdziałów podzielonych na dwustronicowe zagadnienia. Połowę zawartości stanowią ilustracje.

Ten "Larousse" był ze mną od zawsze. Zaliczam go do tych tworów kultury przełomu lat 80. i 90., które w największym stopniu wpłynęły na moje wyobrażenie o świecie. W tamtym okresie nie potrafiłem rozróżniać stron świata, zaś każde nowe miejsce odbierałem jako osobne i nienaniesione na mapę. Świat był wspaniale nieuporządkowany i pozbawiony znaczeń. Ilustracje z tej książki otwierały mi oczy na rzeczy niepojęte, a przecież wiedziałem, że np. widoczna na zdjęciu latarnia morska, uchwycona w rozbryzgach potężnych fal i wyglądająca jak startująca rakieta, gdzieś w rzeczywistości istnieje. To publikacje takie jak ta, na równi z atlasami szkolnymi i z programami telewizyjnymi pt. "Kwant", "Przez lądy i morza", "Pieprz i wanilia", ustaliły z czasem wzajemne relacje miejsc i zdarzeń w przestrzeni i w czasie.

Nieco później przyszła przytłaczającą świadomość złożoności poszczególnych aspektów nauk o Ziemi, kosmosie i człowieku. Białe plamy z zakresu wiedzy ogólnej zostały zastąpione białymi plamami w wiedzy specjalistycznej.

30 lat temu "Larousse” był dla mnie zbiorem rzeczy niesamowitych, natomiast teraz doszedłem do wniosku, że to majstersztyk literatury popularnonaukowej. Wystarczy wskazać na spójność treści z formą, wyważenie ilości tekstu i ilustracji oraz przystępności i poważnego traktowania czytelnika, jakość wydania, dobór i jakość wykonania ilustracji, z których część precyzyjnie przekazuje wiedzę, a inne odpowiadają za nastrój (doniosły i dramatyczny), wszystkie zaś spełniają najwyższe standardy estetyczne. Natomiast treść, pomimo dużej zwięzłości, sprawnie porządkuje wiedzę podstawową lub w nią wyposaża, chociaż trzeba wziąć pod uwagę, że niektóre informacje mogą być już nieaktualne. W moim przypadku wartość dodana z lektury tej książki jest niewspółmiernie duża w stosunku do czasu, jaki należało na nią przeznaczyć.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3665
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.06.2016 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: "Larousse. Ziemia, roślin... | bartek968
Popieram! Świetna książka, solidnie napisana, pięknie zilustrowana.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.06.2016 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: "Larousse. Ziemia, roślin... | bartek968
Coś mi się nie zgadza - czy to chodzi na pewno o tę książkę:

http://spplthumb.blob.core.windows.net/540x405/e4/​3a/2a/encyklopedia-ziemia-rosliny-zwierzeta-larousse-lodzkie-295827527.jpg

?

Bo piszesz "Składa się z kilkunastu rozdziałów podzielonych na dwustronicowe zagadnienia." a to by dawało góra 40 stron, podczas gdy ja pamiętam książkę niemal 400-stronicową...

Nota bene - mi także ona towarzyszyła przez wiele lat. Miło ją wspominam :)
Użytkownik: Marylek 06.06.2016 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś mi się nie zgadza - c... | LouriOpiekun BiblioNETki
Mam ją przed sobą. Rozdziałów jest 13, każdy podzielony na kilka, kilkanaście, a nawet dwadzieścia parę dwustronnicowych tematów. W sumie 371 stron łącznie z objaśnieniami, indeksem i źródłami ilustracji. :)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.06.2016 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam ją przed sobą. Rozdzi... | Marylek
No właśnie, dlatego zastanawiam się, czy czasem bartek968 nie zrecenzował jakiejś innej książki ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.06.2016 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie, dlatego zasta... | LouriOpiekun BiblioNETki
Nie, po prostu nie wyliczył, na ile tych dwustronicowych zagadnień jest każdy rozdział podzielony :-).
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 06.06.2016 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, po prostu nie wylicz... | dot59Opiekun BiblioNETki
No właśnie, dawno nie miałem tego w ręku (zastanawiałem się kilkakrotnie w antykwariacie, czy nie kupić) i całkiem wyleciało mi z głowy, jak to wygląda! I źle odczytałem intencje autora. Tak czy inaczej na pewno wszyscy tu się zgadzamy, że to niezwykła pozycja, do wertowania nieskończoną ilość razy :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: