Użytkownik: ketyow 05.05.2016 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: 1939: (RETRO HUGO 2014) M... | Louri Oooo, no proszę. Wprawdzie nie będzie tak łatwo trafić na tę czytatkę jak na "tag nagrodowy", ale i tak bardzo mnie ucieszyłeś :-)

Użytkownik: Louri 05.05.2016 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Oooo, no proszę. Wprawdzi... | ketyow Hę? Nie wiem, czym jest "tag nagrodowy" o_0 Osobiście wolałbym, aby istniało pole formularza książki dot. nagród, takie samo jak pole cyklu czy serii :)

A sugestie z czytatki zbiorczej wezmę sobie do serca!

Użytkownik: ketyow 05.05.2016 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Hę? Nie wiem, czym jest "... | Louri Kiedyś pytałem na forum czy nie zrobić tagów dla nagród Hugo, Nebuli i Locusa, ale chyba był mały i nieprzychylny odzew. Myślałem, że to poddało Ci pomysł do zrobienia tych list. Tak czy owak dobra robota!

Użytkownik: exilvia 05.05.2016 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś pytałem na forum c... | ketyow To był dobry pomysł. Jakoś mi umknął. :(

Użytkownik: ketyow 05.05.2016 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: To był dobry pomysł. Jako... | exilvia Bo to nie było publiczne forum. ;-)

Użytkownik: exilvia 05.05.2016 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo to nie było publiczne ... | ketyow :(

Użytkownik: Louri 05.05.2016 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedyś pytałem na forum c... | ketyow Dzięki za uznanie :)

Co poddało mi pomysł - to skomplikowane:

w Trójce przychylnie ostatnio mówili o Małe życie (Yanagihara Hanya) , która "trafiła do finału Nagrody Bookera i National Book Award, otrzymała prestiżową Kirkus Prize" itd. Przejrzałem strony tych nagród i wrzuciłem kilka zgłośbłądów dot. chyba właśnie National Book Award, ale zauważyłem, jak nieodnajdywalna jest to informacja - i wpadłem na pomysł zrobienia czytatki zbiorczej - najpierw dla NBA czy Bookera, a potem pomyślałem, by sprawę poszerzyć :) Oczywiście wszystko to stało się możliwe tylko dzięki zwiększeniu limitu zalinkowanych do czytatek książek z 5 do 100!

Użytkownik: exilvia 05.05.2016 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: 1939: (RETRO HUGO 2014) M... | Louri O, jaka piękna czytatka!

Użytkownik: Louri 05.05.2016 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: O, jaka piękna czytatka! | exilvia Jeszcze nieuzupełniona ;) Wtedy to dopiero będzie piękna! Ale właśnie wychodzę z dziećmi na rower :D

Miło mi, że Ci się podoba.

Użytkownik: Louri 05.05.2016 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: O, jaka piękna czytatka! | exilvia Czytatka uzupełniona - zdziwiła mnie nagroda Hugo dla HP! Ale ten akurat tom jako jedyny z cyklu otrzymał szóstkę, więc w sumie się nie dziwię :) Zastanawia pewna opieszałość w wydawaniu powieści nagrodzonych w ostatnim dziesięcioleciu...

Użytkownik: exilvia 08.05.2016 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytatka uzupełniona - zd... | Louri HP czytałam chyba tylko 3 tomy. Resztę obejrzałam i nie chciało mi się już czytać. Potem miałam plan, żeby przeczytać po angielsku - pierwszą część przeczytałam, uważam, że w oryginalne jest super napisana, a o reszcie zapomniałam jakoś, rozeszło się po kościach.

Ciekawią mnie Marsy Robinsona - na tej liście są 2 - niebieski i zielony, a na Nebuli - czerwony. Opis niezbyt mnie zachęca - wydaje się, że książki są zbyt obyczajowe jak na SF (z tego też powodu nie chce mi się czytać Marsjanina). @Louri, @keotyw - czytaliście te Marsy? Jak wrażenia? Coś szczególnie z tych list polecacie?

Użytkownik: ketyow 08.05.2016 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: HP czytałam chyba tylko 3... | exilvia Ja Marsy mam w planach od wieków, ale mam też w planach sporo ważniejszych pozycji :-) Co do Harrego Pottera to mnie ta nagroda nie dziwi, wg mnie prawdziwy Harry Potter to się właśnie dopiero w trzecim tomie zaczyna. Film niestety może co najwyżej popsuć wizerunek serii. No i niestety już Ci zaspoilerował treść, a szkoda, bo fajne są zwroty akcji czasami. Nie czytałem po angielsku, ale polskie tłumaczenie czyta się bardzo dobrze (nie wiem na ile jest wierne, sporo tam słowotwórstwa, ale na końcu są dodatki od tłumacza wyjaśniające pewne rzeczy).

Użytkownik: hburdon 08.05.2016 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Marsy mam w planach od... | ketyow Ja też uważam, że HP zaczyna się od trzeciego tomu. Ale znajomość treści mnie akurat nie przeszkadza, w pewnym sensie jest wręcz przeciwnie -- można docenić, jak budowana jest intryga, czasem nawet na tom czy dwa tomy naprzód, naprawdę mistrzowsko.

Użytkownik: exilvia 09.05.2016 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Marsy mam w planach od... | ketyow Mnie, jak Hani, też nie przeszkadza, że znam przebieg akcji. :-) Rowling dobrze pisze. Doceniłam to przy "Trafnym wyborze" i właśnie 1. tomie HP w oryginale.

Użytkownik: ketyow 09.05.2016 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: HP czytałam chyba tylko 3... | exilvia Błękitny i Zielony Mars dostały też nagrody Locusa a Czerwony nagrodę BSFA. Coraz bardziej mnie to ciekawi. Marsjanina warto przeczytać, to trochę jak Wodny Nóż, zasadniczo nie ma w tym za wiele SF, ale czyta się doskonale. Natomiast nie wolno czytać tej książki po polsku - miałem autorowi "trochę" do zarzucenia po lekturze, tymczasem okazuje się, że to tłumaczenie jest wręcz tragiczne: od skrótów myślowych, przez zdania o całkowicie zmienionym sensie, do zdań w których sensu po prostu nie ma, bo tłumacz nie zna zbyt dobrze angielskiego.

Użytkownik: exilvia 09.05.2016 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Błękitny i Zielony Mars d... | ketyow Oj, nie chce mi się tego Marsjanina czytać. Oczywiście widziałam film. Wystarczy. Nic mądrego z niego nie wynikało. Natomiast czaję się na książkę o fizyce Interstellara. ;-)

Użytkownik: Louri 09.05.2016 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie chce mi się tego ... | exilvia Eee? Może nie załapuję żartu, ale pomieszały się chyba dwie książki:

Marsjanin (Weir Andy) (sfilmowany)
i
Czerwony Mars (Robinson Kim Stanley)

;D

Użytkownik: exilvia 09.05.2016 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee? Może nie załapuję ża... | Louri Nie no, chyba mówimy o obu...

Użytkownik: ketyow 09.05.2016 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee? Może nie załapuję ża... | Louri Mówimy cały czas o dwóch książkach (biorąc pod uwagę liczbę Marsów Robinsona, to nawet o czterech). :-)

Użytkownik: ketyow 09.05.2016 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie chce mi się tego ... | exilvia Film na tle książki to klęska... Mnie natomiast, jako zawodowego majterkowicza, faktycznie w książce pociągał temat "Do It Yourself na Marsie", niekoniecznie każdego będzie tak to kręcić.

Jaka to książka o fizyce Interstellara?

Użytkownik: exilvia 12.05.2016 20:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Film na tle książki to kl... | ketyow No właśnie, mnie te wątki z sadzeniem i konstruowaniem tak sobie bawią.

Interstellar i nauka (Thorne Kip S.)

Użytkownik: Louri 09.05.2016 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: HP czytałam chyba tylko 3... | exilvia Chyba jeszcze w liceum wypożyczyłem sobie "Czerwonego Marsa", bo z opisu przypadł mi do gustu - niestety, z jakiegoś powodu nawet chyba nie zacząłem czytać i więcej do niego nie wróciłem :/ Obecne kolejki czytelnicze raczej spychają go poza nawias...

HP całość po polsku czytałem dwukrotnie, ten tom jest naprawdę świetnie napisany, coraz mniej cykl ten jest bajką - o czym zapewne wiesz, mając za sobą filmy. Swego czasu wysłuchałem także 3 tomów w oryginale i bardzo zgrabnie to "wchodzi" do ucha :) Być może kiedyś sobie przeczytam cały cykl po angielsku - 7 tomów Narni w oryginale dało mi dużo przyjemności czytelniczej :)

Co polecam z powyższych? Nie wiem, czy czytałaś, ale na pewno lata:
1954
1961
1962
a w schowku mam:
1963
2010 (Bacigalupi)
2012

Użytkownik: ketyow 09.05.2016 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba jeszcze w liceum wy... | Louri Obowiązkowo przeczytać coś Connie Willis! Szkoda, że tego Blackoutu coś u nas nie planują, chyba nadejdzie pora, że coś mi wreszcie każe przeczytać powieść po angielsku.

Użytkownik: Louri 09.05.2016 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Obowiązkowo przeczytać co... | ketyow Czytałem jej opowiadanie "Kwarantanna" w zbiorze Don Wollheim proponuje - 1985: Najlepsze opowiadania science fiction roku 1984 (antologia; Dalmas John, Willis Connie (Willis Constance Elaine Trimmer), Watson Ian i inni) ale zupełnie go nie pamiętam :]

A ogólnie z antologii Dona Wollheima najbardziej podobało mi się opowiadanie Waltera Jona Williamsa "Dinozaury" w Don Wollheim proponuje - 1988: Najlepsze opowiadania science fiction roku 1987 (antologia; Silverberg Robert, Murphy Pat, Card Orson Scott i inni) , polecam!

Użytkownik: exilvia 09.05.2016 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba jeszcze w liceum wy... | Louri Ok, przekonaliście mnie. :-) Wypożyczę sobie HP po ang. Ale w wersji papierowej. Słuchać za bardzo nie mogę (szybko się wyłączam). :-)

@Louri, wszystkie, które wymieniłeś czytałam, oprócz Jo Walton (odstrasza mnie opis - godzenie się ze śmiercią i okładka - dziewczynka z laską). Mignęła mi ta okładka tak z rok temu na Goodreads, widocznie była popularna. Connie Willis znam, przeczytałam kilka jej książek z 10 lat temu - fajna sprawa.

Na mnie duże wrażenie zrobił "Hyperion" - niestety przeczytałam tylko 1. tom, bo miałam problem, z wypożyczeniem kompletnego 2. Ale zamierzam wrócić do tego cyklu. Ponadto "Mówca umarłych" Carda to jest prawdziwy odlot. Też zamierzam wrócić, ale w oryginale (nabyty, czeka). Le Guin jest świetna - "Lewa ręka ciemności" to chyba moja ulubiona książka tej autorki (obok "Słowo las znaczy świat"), sci-fi antropologiczna (socjologiczna?). A co do moich planów - to na pewno "Diamentowy wiek" (bo czeka na półce), Gaiman (oswajam się z nim od kilku książek), Mieville (też chyba czeka na półce, a jak nie to do niego na pewno jeszcze wrócę - słowo "weird" mnie nakręca). No i ten "Związek żydowskich policjantów" od dłuższego czasu za mną chodzi.

Nic nigdy nie czytałam Bujolda, a widzę, że zdobył trochę nagród...

Użytkownik: hburdon 09.05.2016 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, przekonaliście mnie. ... | exilvia Audiobooki oczywiście nie wszystkich cieszą, ale "Harry Potter" czytany przez Stephena Frya to najlepszy audiobook, jaki w życiu słyszałam. :)

PS. Bujold to ona jest.

Użytkownik: ketyow 09.05.2016 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ok, przekonaliście mnie. ... | exilvia Za mną też chodzi Simmons (ale czekam aż wyjdzie cały z Artefaktów, bo jest nowe, lepsze tłumaczenie) oraz Stephenson (cały, stoi wszystko na półkach i straszy wielkością).

Nie przeczytałem zbyt wielu pozycji z tych list, zastanawiające jest dla mnie, że trafia się na niektórych z nich sporo pozycji z ocenami na Bnetce 2,7 czy 3,0 - to już raczej nie świadczy dobrze o odbiorze tych książek... Natomiast Dicka nie ma prawie nigdzie, chyba tylko "Przez ciemne zwierciadło" się załapało. No wiecie co, Trzy stygmaty czy Ubik powinny być na listach obowiązkowo. Muszę sprawdzić jakie książki znalazły się na listach zamiast nich...

Co ja mogę polecić dodatkowo? Na pewno Rzeka bogów (McDonald Ian) i po ostatniej lekturze Odwrócony świat (Priest Christopher) a teraz dodatkowo jeszcze bardziej napaliłem się na Rozłąka (Priest Christopher) i coś czuję, że szybko (jak na moje standardy) się za nią wezmę.

Użytkownik: exilvia 12.05.2016 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Za mną też chodzi Simmons... | ketyow Oj, tam. Dick ma swoją własną nagrodę. ;-)

Priesta sobie już zapamiętałam - na pewno sięgnę. Kwestia kiedy. Rzeki.. nie brałam pod uwagę, ale wezmę. :-)

Natknęłam się za to na hymny pochwalne ku tej książce: Królowie Dary (Liu Ken) (chociaż wyszła w 2016 r. na stronie Bonito jest całe dzikie mnóstwo długich recenzji na jej temat). Jestem mocno zaintrygowana. @Louri wprowadzał do katalogu.

Użytkownik: ketyow 12.05.2016 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tam. Dick ma swoją wł... | exilvia Właśnie dziś się na tę książkę natknąłem, ale jeszcze będzie musiała poczekać. Ten Ken Liu tłumaczył na angielski "The Three-Body Problem" (obecny na liście w tej czytatce) - pierwsza tłumaczona na angielski powieść z Hugo na koncie.

A Nagrodę Dicka wkrótce dodam w czytatce.

Użytkownik: wwwojtus 12.05.2016 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tam. Dick ma swoją wł... | exilvia Ja Kena Liu bardzo lubię z opowiadań w "Fantastyce" i w Polsce jest raczej ceniony. Pisuje i fantasy (a przynajmniej taką fantastykę bliskiego zasięgu), i SF, ale raczej koncentruje się na emocjach, niż na science.
Po ten cykl na pewno sięgnę, ale raczej niezbyt szybko. W każdym razie autora polecam.

Użytkownik: exilvia 21.05.2016 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Kena Liu bardzo lubię ... | wwwojtus Nie wytrzymałam i kupiłam sobie dziś tę książkę na targach. "Nowej fantastyki" dawno już nie czytam, więc nie miałam okazji się zetknąć.

Użytkownik: wwwojtus 21.05.2016 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wytrzymałam i kupiłam... | exilvia Czytałem recenzje tej powieści i ponoć różni się od opowiadań, ale jest chwalona. Niby trudno się wgryźć, ale im dalej tym lepiej. I epicko, i kameralnie.
Być może będę musiał zmienić swój system czytania książek, bo chyba nie wytrzymam kilku lat czekania. :-)

Użytkownik: exilvia 21.05.2016 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałem recenzje tej pow... | wwwojtus A jaki masz system? (działa prawidłowo?)

Użytkownik: wwwojtus 21.05.2016 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A jaki masz system? (dzia... | exilvia Ech, to trochę dziwny system chyba. Ogólnie jest taki cykl wyboru kolejnej lektury:
1) książka z serii wydawniczej - obecnie z Uczty Wyobraźni i jeszcze sporo zostało
2) książka z własnej biblioteczki - zaczynam od najstarszych w schowku, ale niedawno zmieniłem na zasadę "najpierw otrzymane w prezencie"
3) książka pożyczona

Wyjątki:
- książki z cyklu mają pierwszeństwo. Np. jak wyjdzie nowy Martin to wskakuje na początek kolejki
- w tzw. międzyczasie czytam komiksy (wg daty dodania do schowka) i książki popularnonaukowe z biblioteczki (wg widzimisię)
- gdzieś pomiędzy to wpada "Nowa Fantastyka". To na zasadzie przyzwyczajenia, choć ostatnio poziom się raczej podniósł.


Tak mi się wydaje, że dołożę jeszcze regułę, żeby najpierw czytać książki ulubionych autorów (np. Kena Liu). To przecież logiczne, czyż nie? :-)

Użytkownik: ketyow 09.05.2016 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: 1939: (RETRO HUGO 2014) M... | Louri A tak na marginesie, w nawiasie masz wpisane "SF", ale nagroda tyczy się zarówno science-fiction jak i fantasy. Może lepiej robić krótkie opisy na wstępie?

Użytkownik: Louri 09.05.2016 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak na marginesie, w na... | ketyow A, dzięki za zwrócenie uwagi. Wolę nie robić opisów, w tytule chciałbym zawrzeć najważniejsze, ewentualnie dodatkowe info w dopiskach :)

Użytkownik: Astral 08.12.2016 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: 1939: (RETRO HUGO 2014) M... | Louri 1958: Mąż czarownicy; Wielki czas (Leiber Fritz)
Przecież tylko Wielki czas dostał nagrodę? Notabene jest to jedyna w dziejach Hugo nagroda przyznana za tekst magazynowy, a nie książkowy. W dodatku wychodzi na na to, że teksty magazynowy i książkowy się różnią.

1981: Cunningham za "Królową Śniegu"??? Nie, Joan Vinge za "Królową Zimy"

Szkoda, że nie wszystko mamy po polsku. I szczególnie szkoda wspaniałego Roberta Charlesa Wilsona, którego praktycznie nie znamy, być może dlatego, że wydano po polsku jedne z najsłabszych jego powieści - oto do czego prowadzi pogoń za najnowszymi książkami, a wiadomo, że najnowsze zawsze się reklamuje jako "najlepsze" w dorobku pisarzy...

Wiadomo, że często najlepsi nagród najbardziej prestiżowych nie dostają - i pewnie dlatego nie znamy np. Roberta Reeda...

Zresztą to złudzenie, że jesteśmy w przekładach na bieżąco z najlepszą i najfajniejszą literaturą (nie tylko fantastyczną) - jest wręcz przeciwnie, niestety. A starsze zaległości są już nie do odrobienia - czasami sytuację ratuje wysokobudżetowa ekranizacja - tak było np. ze słynną powieścią Marka Helprina "zimowa opowieść"...

Użytkownik: Louri 08.12.2016 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: 1958: Mąż czarownicy; Wie... | Astral Leiber 1958 - zgoda, jednak jest to najbliższe wskazanie po polsku - lepszy wróbel w garści :)

J.D.Vinge - poprawiłem, dzięki! Ten sam tytuł oryginalny, a na autora już nie raczyłem spojrzeć ;)

Co do nietłumaczenia - zgadzam się w zupełności. Cóż zrobić, wszędzie rządzi komercja, brak mecenasów sztuki...

Użytkownik: Louri 04.08.2020 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: 1939: (RETRO HUGO 2014) M... | Louri Kolejna nagroda upolityczniona?

"Pewnym zaskoczeniem może być laureatka w kategorii „dzieło powiązane”. Hugo przyznano bowiem nie za książkę, lecz zeszłoroczną przemowę Jeannette Ng z okazji przyznania jej nagrody im. Johna W. Campbella dla najlepszego debiutanta, w której bez ogródek nazwała patrona tego wyróżnienia „pierdolonym faszystą, który wyznaczył ton w literaturze science fiction prześladujący ten gatunek do dziś. Sterylny. Męski. Biały. Wywyższający ambicje imperialistów i kolonizatorów, osadników i przemysłowców”. Wystąpienie Ng sprawiło, że nagrodę Campbella przemianowano na Astounding Award dla najlepszego nowego pisarza"

http://booklips.pl/newsy/nagrody-hugo-2020-przyznane-styl-prowadzenia-wirtualnej-ceremonii-przez-georgea-r-r-martina-nie-wszystkim-sie-spodobal/

Chyba jedyne uzasadnienie dopuszczalne, to ponieważ wyobrażenie ałtorki o faszyzmie, literaturze sf itd. to czysty wytwór fantazji, wspaniały przykład treści z gatunku (pseudo)science-fiction.