Dodany: 28.04.2016 09:20|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Logika i szaleństwo - Ed Stafford poza cywilizacją



Recenzent: Natalia Jońska


Wiadomo, że Ed Stafford potrafi przeżyć w każdych warunkach. Nie ukrywam, iż jestem fanką wszelkich programów traktujących o sztuce survivalu. A Stafford to, obok Beara Gryllsa, jeden z najciekawszych prowadzących. On sam zasłynął z kilku rzeczy. Jako pierwszy pokonał pieszo szlak wiodący wzdłuż Amazonki, co zostało wpisane do księgi rekordów Guinnessa. W telewizji można go było oglądać m.in. w programie „Ed Stafford poza cywilizacją”, gdzie starał się udowodnić, że można nago przeżyć w ośmiu najgroźniejszych i najmniej sprzyjających przetrwaniu miejscach na Ziemi. Zanim jednak pozwolił się wywozić w różne rejony naszej planety, postanowił pokazać, jak to jest żyć przez 60 dni bez ubrania, właściwie bez narzędzi, za to z kamerą, na bezludnej wyspie Olorua na Oceanie Spokojnym. Owocem jego przygody stały się program telewizyjny oraz książka.

Omawiana pozycja naprawdę szczegółowo obrazuje warunki i problemy, z którymi radził sobie autor. Z jednej strony ma formę pamiętnika, ale z całą pewnością pamiętnikiem nie jest. Były kapitan brytyjskiej armii stara się jak najdokładniej przedstawić, z czym zmagał się na bezludnej wyspie. Czytamy więc o poszukiwaniu wody pitnej i pożywienia czy o tym, że poczuł się lepiej, gdy utkał sobie spódniczkę. Z drugiej strony natomiast jest survivalowym poradnikiem zawierającym potężną liczbę porad, jak przetrwać w naprawdę trudnym środowisku. Przede wszystkim jednak to książka głęboko wchodząca w psychikę autora, który opisuje nie tylko zmagania z przyrodą, skupia się także na niezwykle ważnym aspekcie psychologicznym. Co więcej – niosąca bardzo ważne przesłanie. Ed Stafford – odkrywca, łowca przygód, człowiek, który nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu – pisze o tym, że najważniejsza w życiu jest rodzina. Że można jeździć po całym świecie, przekraczać swoje granice, ale nic nie równa się ze świadomością tego, iż ma się dokąd i do kogo wrócić.

Ze względu na tematykę ta publikacja przypadnie do gustu wszystkim wielbicielom sztuki przetrwania. Trzeba jednak przyznać, iż momentami czyta się ją z trudem. Każdego dnia Stafford zmaga się z podobnymi problemami, pewne wydarzenia następują cyklicznie, co powoduje, że podczas lektury odczuwa się znużenie. Co więcej, niektóre opisy są tak szczegółowe, iż mogą przyprawić o mdłości. Do teraz mam przed oczami gekona, którego Stafford wypatroszył w dość oryginalny sposób…

Zdecydowanie jest to książka dla fanów Eda Stafforda – można dowiedzieć się sporo o jego życiu prywatnym, przeszłości oraz o problemach, które pojawiły się po programie. Ogromną jej zaletą jest, że nie czytamy jedynie o zwycięstwach Stafforda, wręcz przeciwnie. Autor i narrator w jednej osobie z pełną pokorą przyznaje się do błędów i porażek. Fakt, że ktoś tak obeznany z dziką przyrodą też się czasem myli, jest dość budujące, ale też uświadamia nam, że warunki, w jakich żył, były naprawdę trudne. I to bardziej ze względu na samotność niż na środowisko. Książka ta bowiem pokazuje, że największą torturą dla człowieka są właśnie alienacja i izolacja, które mogą doprowadzić do ciężkich powikłań. Każda przygoda wcześniej lub później się kończy, i choć ludzka psychika może wiele znieść, przykład Stafforda pokazuje, że po powrocie trzeba zacząć walczyć także o siebie i swoje zdrowie.




Autor: Ed Stafford
Tytuł: Ed Stafford poza cywilizacją
Przekład: Marek Król
Wydawca: Vesper, 2016
Liczba stron: 360

Ocena recenzenta: 4/6


Recenzentka jest autorką bloga Spiżarnia Literacka


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 530
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: