Dodany: 23.01.2010 18:25|Autor: ksaark

Książki i okolice> Pomoc

13 osób poleca ten tekst.

Wiersze o snach


Szukam ciekawego, wiersza z tematyką snów, najlepiej gdyby był mało znany, albo był związany z jakimś autentycznym przeżyciem autora. Dziękuję za pomoc.
Wyświetleń: 31133
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 14
Użytkownik: koczowniczka 23.01.2010 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
Dziwny sen miałem z wieczora,
Trwał jakby przez wieczność całą -
Tyś była falą jeziora,
Ja byłem nadbrzeżną skałą.

Nie żałowałem tej zmiany,
Żem skałą, a nie człowiekiem;
Marzyłem, żem jest kochany...
A wiek przemijał za wiekiem -

Nie żałowałem, że głuchy
Głaz nic powiedzieć nie może...
Mówiły ze sobą duchy,
Jam niebo widział w jeziorze.

Tyś zawsze padała drżąca
Na moje piersi z granitu,
Złączona wśród lat tysiąca
Węzłami wspólnego bytu.

Kruszyłaś kamienne łono,
A jam się cieszył z zniszczenia,
Bo przeczuwałem spełnioną
Dolę zimnego kamienia.

Wiedziałem, że gdy do końca
Zamiary przywiedziesz zdradne -
Żegnając gwiazdy i słońca,
W objęcia twoje upadnę.


-----
Adam Asnyk, Dziwny sen




Użytkownik: Sherlock 23.01.2010 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
http://www.goldenline.pl/forum/ludzie-wiersze-pisza/447088/s/8
(trzeba usunąć spację po "pisz")
http://www.wiersze.annet.pl/w,,5209
http://www.wiersze.annet.pl/w,,6966
http://venedi.com/grochowiak.html
Użytkownik: miłośniczka 24.01.2010 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
Przepraszam: wiem, że to nie wiersz, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie umieścić tu jednego z moich ukochanych książkowych cytatów - o śnie właśnie.


"Sen jest duchem, którego nie można zmaterializować aktem woli. Jak większość duchów, szybko uzależnia się od dekoracji spirytystycznych seansów: nakrytych woalami lamp, zasłoniętych kotar, cierpliwości i ciszy. Sen zależy jednak także, a może przede wszystkim, od łatwowierności śpiącego i jego naiwnej gotowości, by uwierzyć, że za kilka chwil (o ile śpiący upewnił się przed zaśnięciem, iż wszystko jest w porządku i nic mu nie zagraża) popadnie w samoindukowany trans. Tylko wtedy sen pozwala się przywołać, by wymiotować później nieprzezroczystą, straszną ektoplazmą rojeń."

Gilbert Adair, "Marzyciele"
Użytkownik: hburdon 25.01.2010 00:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
William Butler Yeats

Tkaniny niebios

Gdybym miał niebios ozdobne tkaniny,
Z haftem złotego i srebrnego światła,
Ciemne, półmroczne, błękitne tkaniny
Nocy, przedświtu i dziennego światła,
Rozpostarłbym je, rzucił pod twe stopy:
Lecz mnie, żebraka, stać tylko na sny;
Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy;
Stąpaj ostrożnie — depczesz moje sny.

Przełożył Stanisław Barańczak
Użytkownik: Natii 25.01.2010 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: William Butler Yeats T... | hburdon
O, a ja znałam do tej pory tylko przekład Leszka Engelkinga:

Poeta pragnie szaty niebios

Gdybym miał niebios wyszywaną szatę
Z nici złotego i srebrnego światła,
Ciemną i bladą, i błękitną szatę
Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,
Lecz biedny jestem: me skarby - w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy;
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.

I zawsze odbierałam ten wiersz w kontekście marzeń właśnie, nie snów. :-)
Użytkownik: hburdon 26.01.2010 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: O, a ja znałam do tej por... | Natii
:) Też ładnie. A najładniejszy jest, oczywiście, oryginał.

HAD I the heavens’ embroidered cloths,
Enwrought with golden and silver light,
The blue and the dim and the dark cloths
Of night and light and the half light,
I would spread the cloths under your feet:
But I, being poor, have only my dreams;
I have spread my dreams under your feet;
Tread softly because you tread on my dreams.
Użytkownik: Natii 26.01.2010 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: :) Też ładnie. A najładni... | hburdon
Oczywiście. :-)
Użytkownik: Wiki2 25.01.2010 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
We śnie - K. I. Gałczyński

We śnie jesteś moja i pierwsza
we śnie jestem pierwszy dla ciebie.
Rozmawiamy o kwiatach i wierszach
psach na ziemi i ptakach na niebie.

We śnie w lasach są jasne polany,
spokój złocisty i niesłychany,
pocałunki zielone jaj paproć.

Albo jesteś egipską królową,
jak miód słodka i mądra jak sowa,
a ja jestem dla ciebie jak światło.


inne wiersze o snach tego autora to np. Sen żołnierza, śpiąca dziewczynka, noc. no w innych jego wierszach też czasem występuje sen, znurzenie nocne itp.
Użytkownik: Wiki2 26.01.2010 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
Sen - C. K. Norwid

Miałem sen, nie wiem, o ile bezsenny?

Na placu bitwy dwóch ludzi leżało,
Każdy w postawie martwej, lecz odmiennej:
Ten, co od wschodu, w ziemię wpoił ciało,
lecz twarz ku niebu, mająć obróconą,
Kiedyś nań patrzył, wciaż ci się zdawało,
Że żyła... tylko była wyprzedzoną
Przez siebie samą... i tak wciąż był blaszany
On mąż, obliczyłem całym w niebo wryty, .....

Napisałam urywek wiersza ale jak zainteresuje Cię to sobie go wyszukasz w zbiorach wierszy tego autora.
Użytkownik: Wiki2 26.01.2010 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Sen - C. K. Norwid Mia... | Wiki2
och bije się w pierś zrobiłam błąd


On mąż, obliczem całym w niebo wryty, .....

ech tak to jest jak nie można edytować własnego postu:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 26.01.2010 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark

Najpiękniejszy sen - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Wczoraj śnił mi się znów, dla odmiany,
najpiękniejszy mój sen - niezrównany! -
o pływaniu w powietrzu jak w wodzie.

Ludzie ze snu nic o tym nie wiedzą.
Wciąż się szczycą postępem i wiedzą
i są z prawem grawitacji w zgodzie.

Siedzę z nimi, piję czarną kawę,
omawiamy rzeczy nieciekawe,
wychwalamy jakąś panią okropną...

Nagle strącam talerzyk i ciastko,
skaczę na stół, ręce składam spiczasto
i wypływam przez otwarte okno.

W niebie czystym jak turkus i diament
słyszę z dołu dochodzący lament,
krzyk, że diabeł mnie porwał w powietrze!

Tłum ponury zalega ulice -
zapalają kadzidło, gromnice -
widzę twarze od papieru bledsze.

Więc odpływam coraz dalej i dalej,
bryły wiatru roztrącam jak fale,
zaśmiewając się z głupiej parafii -

z sercem twardym, unurzanym w dumie,
że tej sztuki nikt prócz mnie nie umie,
każdy patrzy, a nikt nie potrafi.

Odpoczywam na drzewnych wierzchołkach
i w obłokach udaje aniołka,
choć policjant z dołu na mnie woła.

I znów pływam najnowszą metodą,
wzdycham piersią niestrudzoną, młodą,
i jaskółki odgarniam znad czoła.

Potem w dali doganiam pilota,
co się w chmurach koziołkuje, i miota,
głową na dół, wśród wspaniałych skrętów.

Ścigam jego samolot po niebie -
aż mnie wciąga silna ręką do siebie,
jak syrenę, co się czepia okrętu.

O, nie całuj, nie całuj, pilocie!
Nie ogarniaj mnie ramieniem w locie,
bo za prędko spadniemy na ziemię.

Twarz ma słodką, brązową i świętą,
ascetyczną jak mnich z quattrocento,
szczęście moje pod Twym skrzydłem drzemie.

A wieczorem powracam piechotą -
siadam w domu pod żarówką złotą,
jakby nigdy nic nie było zaszło.

Wszyscy siedzą, uroczyści ogromnie
obrażeni, nikt nie mówi do mnie -
przecierają okulary i kaszlą

Wg informacji zawartych we wspomnieniach siostry poetki, Magdaleny Samozwaniec, wiersz ten powstał pod wpływem krótkotrwałego romansu Pawlikowskiej z portugalskim lotnikiem Sarmento de Beires. A autorka już wcześniej miewała skłonności do "pływania w chmurach" - wyjątkowo źle znosiła prozę życia - i przytrafiały się jej takie sny, choć jeszcze bez lotników w roli głównej.
Użytkownik: tilia8 24.02.2010 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
Robert Bly, "Sen o popołudniu z nieznajomą kobietą"

Przed samym świtem obudziłem się i wyszedłem na próg.
Kogut obwieścił, że jest sierpem księżyca.
Wiatrak jak chwiejna drabina prowadził do szarych chmur.
Z sąsiedniej zagrody dobiegał warkot sieczkarni.
Nad wyziębionymi nocą chrapami szkap unosiła się para.
Parę minut temu śniło mi się, że zatrzymaliśmy wóz,
ażeby wypić kawę.
Siedzieliśmy przy kominku, starając się nie stłuc
kruchych filiżanek.
Rozkoszowałem się tym popołudniem
i swoim pięknym życiem.
Użytkownik: Lenia 24.02.2010 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
http://www.poezja.org/index.php?akcja=wierszeznany​ch&ude=945
Użytkownik: tilia8 28.02.2010 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam ciekawego, wiersza... | ksaark
Zdało mi się,że słyszałem
Głos wołający:„Nie zaśniesz już więcej!”
Makbet zabija sen,niewinny sen,
Który zwikłane węzły trosk rozplata,
Grzebie codzienne nędze;sen,tę kąpiel
Znużonej pracy,cierpiących serc balsam.
Odżywiciela natury,głównego
Posiłkodawcę na uczcie żywota.

W. Szekspir, "Makbet", przeł. J. Paszkowski
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: