Należę do tych dziwnych ludzi, którzy na myśl o dziełach Josepha Conrada czują lekki dreszczyk, a obrazy przeczytanych przed laty scen wracają do mojej wyobraźni bardzo żywo. Pierwszą jego powieścią, jaką przeczytałam był „Lord Jim”, którym zaskarbił sobie duży kawałek mojego serca. Od tamtej pory czytelniczy radar miałam wyczulony na książki tego pisarza o polskich korzeniach. Większość była w bardzo kiepskim stanie, brakowało im stron, a mimo to nie zniechęcałam się.

Wszystkie utwory Josepha Conrada odegrały w moim życiu bardzo ważną rolę i właśnie z tego powodu wracam do nich dość regularnie. Autor zmusza nas do rozważań nad nietolerancją, rasizmem, złośliwością, kłamstwem. Kreślone przez niego obrazy sprawiają, że dajemy się porwać egzotycznemu klimatowi, który był częścią jego życia. Niezwykła umiejętność budowania atmosfery, opisywania tła, przyrody sprawiają, że wrażliwy czytelnik może poczuć się zanurzony w niezwykłym, egzotycznym świecie morskich przygód.

Taka sceneria jest i w „Jądrze ciemności”, które uważam za jedną z lepszych książek Conrada; zabiera nas ono w rejs po Tamizie. Ta niewinna wycieczka staje się pretekstem do wspomnień z czasów żeglugi po Kongo w głąb afrykańskiej dżungli w celu zdobycia cennej kości słoniowej i odkrywania nowych terenów. Liczne rozgałęzienia rzeki wymagają nie lada umiejętności oraz współpracy, a do tego pokojowych warunków i przychylności innych eksploratorów bogatych ziem. Upał, umierający w łańcuchach niewolnicy, choroby, samotność zmieniają wrażliwych dżentelmenów w bestie dążące do wzbogacenia się. Jedną z nich jest Kurtz, Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

„Jądro ciemności” to rzecz niesamowicie aktualna, poruszająca problemy wpływu pracy i chorobliwego dążenia do wzbogacenia się za wszelką cenę na naszą psychikę, kształtującą zachowania. Życie w dżungli można porównać z pracą w korporacji, która odziera nasze codzienne działania z refleksji.

Polecam miłośnikom dobrej literatury bogatej w znakomicie kreślone słowami opisy. Piękne wydanie opracowane przez Wydawnictwo MG sprawia, że powieść czyta się bardzo szybko i możemy rozkoszować się jej pięknem. Dobrze zszyte kartki gwarantują, że książka posłuży wielu czytelnikom.


[Recenzję opublikowałam również na swoim blogu]