Swietłana Aleksijewicz laureatką literackiej Nagrody Nobla
Zgodne z wcześniejszymi przewidywaniami, literacka Nagroda Nobla w 2015 r. została przyznana białoruskiej pisarce i dziennikarce – Swietłanie Aleksijewicz. Jej nazwisko od kilku lat pojawiało się w typowaniach bukmacherów i krytyków. To czternasta kobieta w historii wyróżniona tą nagrodą. Po raz pierwszy zaś literacki nobel trafił do rąk reportera. W uzasadnieniu Akademia Szwedzka napisała, że Aleksijewicz została nagrodzona za „polifoniczne pisarstwo, pomnik cierpienia i odwagi w naszych czasach”. Nazwisko laureatki odczytała podczas dzisiejszej konferencji w gmachu sztokholmskiej giełdy nowa sekretarz Akademii, Sara Danius.
Swietłana Aleksijewicz urodziła się w 1948 r. w Stanisławowie, później z rodziną przeniosła się na Białoruś. Pracowała jako nauczycielka, dziennikarka i wychowawczyni w internacie. W swojej twórczości często porusza zwykle pomijane tematy. Opisuje rzadko przedstawianą historię Rosji (katastrofę w Czarnobylu, radziecką interwencję w Afganistanie). Oprócz tego podejmuje kwestie udziału kobiet w drugiej wojnie światowej, wojennych losów dzieci, codziennego życia po upadku komunizmu. Czarnobylska modlitwa opisuje katastrofę elektrowni atomowej z perspektywy naocznych świadków; Wojna nie ma w sobie nic z kobiety to brutalnie szczera opowieść o radzieckim szowinizmie ukrytym pod powierzchnią fałszywej emancypacji; zaś Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka opowiadają historię przemian gospodarczo-społecznych po upadku Związku Radzieckiego.
Aleksijewicz jest laureatką wielu międzynarodowych nagród, w tym National Book Critics Circle, Pokojowej Nagrody im. Ericha Marii Remarque’a, Nagrody Szwedzkiego Pen Clubu, Lipskiej Nagrody Książkowej na rzecz Porozumienia Europejskiego, Nagrody im. Andrieja Siniawskiego oraz Nagrody Fundacji im. Friedricha Eberta. Szwedzki Pen Club zgłosił jej kandydaturę do Nagrody Nobla.
19 października pisarka przyjedzie do Polski – będzie gościem Festiwalu Conrada w Krakowie.
Źródło zdjęcia: Wikipedia, autor: Elke Wetzig, praca własna