Koniec wakacji oznacza koniec konkursu wakacyjnego. Spośród dziesiątki nominowanych odpowiedzi wybraliście zwycięzców. Zgodnie z zapowiedzią pakiety trzech książek otrzymają trzy najlepsze i najpopularniejsze komentarze.
Pierwsze miejsce ex aequo zajmują dot59 (1) oraz imarba (7) - obie Panie zdobyły po 38 głosów.
Drugie miejsce z 30 głosami zdobyła Fraternite (4). Trzecie miejsce na podium z 22 głosami zajmuje odpowiedź numer (10) autorstwa użytkownika eubz.
Jeszcze raz prezentujemy zwycięskie odpowiedzi:
I miejsce:
1. Polecam Biblionetkę, bo... to miejsce takie,
gdzie o książkach się mówi z pasją i ze smakiem;
gdzie o każdej lekturze znajdziesz informacje
(bywają sprzeczne... ale przecież ktoś ma rację!);
gdzie pomogą namierzyć książkę z lat dziecięcych,
z której znasz tylko pierwsze zdanie i nic więcej;
gdzie zawsze spotkasz kogoś ze zbliżonym gustem;
gdzie cię mogą zarazić... Pratchettem lub Proustem,
albo i jakimś twórcą daleko mniej znanym,
wskutek czego zostaniesz jego wielkim fanem;
gdzie, czy przeczytasz gniota, czy też arcydzieło,
zawsze ktoś pożałuje, że go ominęło
podobne doświadczenie i po dzieło sięgnie;
gdzie pożyczanie książek kwitnie tak namiętnie,
że niektórym już półki zgiął balast nielekki,
a klientów straciły liczne biblioteki;
gdzie (w innych miejscach świata rzecz nieznana zgoła!)
przez całą zimę trudzi się Biblionetkołaj,
roznosząc niezliczone książki-niespodzianki;
gdzie w tygodniu i w święta, w wieczory i w ranki
zawsze coś ciekawego może wpaść ci w oczy:
a to o feminizmie dyskusja się toczy,
wzniecona po najnowszym tomie „Jeżycjady”,
a to ktoś maturzyście udziela porady
w kwestii doboru lektur, ktoś inny zaś pyta,
co dla serc pokrzepienia najlepiej poczytać,
to znów ci, którzy lubią cięgiem łamać głowy,
rozpracowują jakiś wątek konkursowy...
Gdyby ktoś po tym wszystkim jeszcze miał dylemat,
dodam, że i to ważne, czego tutaj nie ma,
bo gdzie się nie panoszą trolle i grubianie,
tam klimat sprzyja myśli swobodnej wymianie.
I oto już docieram do samego sedna:
polecam Biblionetkę – bo TAKA jest jedna! (dot59)
7. Polecam Biblionetkę, bo na dzikich obrzeżach internetu, pośród dżungli stron i blogów, w otchłani sieci, istnieje tylko to jedno miejsce, gdzie zachowały się ostatnie egzemplarze gatunku „książkolub sapiens”. To miejsce zwane Biblionetką, to samotna wyspa na oceanie chaosu. Jest jedynym znanym miejscem występowania gatunku „książkolub sapiens”, który to gatunek jest bardzo wymagający i delikatny.
Tutaj w swoim środowisku naturalnym może on się rozmnażać swobodnie, a także żerować do woli. Tylko tu znajdzie słowa niemodyfikowane ortograficznie, których tak potrzebuje do życia, towarzystwo innych przedstawicieli swojego gatunku oraz dziewicze tereny niekażone „gimbazotrollingiem” chorobą niszczącą coraz to większe obszary sieci.
Tylko tutaj gatunek „książkolub sapiens” genetycznie nieodporny na chamstwo i głupotę jest w stanie przetrwać. Mimo niebezpieczeństw z tym związanych, raz do roku duże jego stada migrują nad morze lub w góry, gdzie odbywają rytuały czytelnicze, a czasami też godowe.
Jedynie na terenach Biblionetki ten zagrożony wyginięciem gatunek, w ciszy i spokoju jest w stanie wymieniać się myślami z innymi „ksiązkolubami” co stanowi sens jego istnienia. Myśli te przekazywana za pomocą skomplikowanego szyfru zwanego gramatyką, są niezrozumiałe dla dużej części istot spoza tego habitatu.
Nie stwierdzono istnienia jakichkolwiek innych terenów nadających się do życia dla tego endemicznego gatunku, który należy, ze względu na walory intelektualne objąć całkowitą ochroną dlatego też Biblionetka jako jedyne jego siedlisko powinna uzyskać status „terenu chronionego” i dotacje unijne! (imarba)
II miejsce:
4. Polecam Biblionetkę, bo... życie jest za krótkie, żeby przeczytać wszystkie książki a dzięki Biblionetce i użytkownikom jest szansa przeczytać te NAJLEPSZE. (fraternite)
III miejsce:
10. Polecam Biblionetkę, bo... warto! Korzystając z portalu czuję się jak w dobrej kameralnej kawiarni, kiedy popijając małe, gorące i słodkie espresso z mlekiem, zanurzam się w lekturze. Czas wtedy się zatrzymuje, przestrzeń kurczy, a ja świadomie lekceważę dźwięki przesuwającej się z tłumionym stuknięciem wskazówki zegara, zawieszonego tuż obok na ścianie. (eubz)
Zwycięzcom serdecznie gratulujemy i dziękujemy za wszystkie miłe i kreatywne odpowiedzi. Biblionetka dzięki takim komentarzom staje się jeszcze lepszym miejscem dla wszystkich książkoholików.
Czwórkę zwycięzców proszę o prywatną wiadomość z adresem do wysłania nagrody! ;)