Dodany: 02.08.2015 09:19|Autor: Monika.W

Krótka notka z miesięcznego podsumowania


Psametych to taki piaskowy duszek, który spełnia 1 życzenie dziennie - i z tego spełniania zawsze problemy i inne kłopoty. Stara, dobra brytyjska literatura dla dzieci. Powtórka smaków z dzieciństwa. Urocza.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1012
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: Akrim 02.08.2015 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Psametych to taki piaskow... | Monika.W
To teraz tak nazywa się Piaskoludek? :)
Użytkownik: Monika.W 02.08.2015 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: To teraz tak nazywa się P... | Akrim
Nie wiem, jak teraz. Czytałam stare wydanie, Naszej Księgarni z 1957. Chyba pod oboma pojęciami występował, ale Psametych spodobał mi się znacznie bardziej.
Użytkownik: hburdon 02.08.2015 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Psametych to taki piaskow... | Monika.W
Gdybyś miała ochotę na współczesną literaturę dla dzieci, to polecam Czworo dzieci i "coś" (Wilson Jacqueline) . Wilson też najwyraźniej lubi Nesbit. :)
Użytkownik: Monika.W 02.08.2015 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdybyś miała ochotę na ws... | hburdon
Już się oburzyłam na tę książkę, bo dopisano ją do książek Nesbit. Ale Biblionetka wytłumaczyła mi, że są serie, serie tematyczne i serie wydawniczne. Czy jakoś podobnie. Trochę mnie to przerosło. No ale niech sobie będą. Tylko kolejność tychże na stronie książki jest myląca - bo najpierw trafiam na serię, gdzie 4 dzieci i coś jest częścią cyklu Nesbit. I tak mnie to wszystko zirytowało, że na pewno nigdy bym nie sięgnęła sama z siebie po taką książkę.
Ale skoro polecasz...
Użytkownik: hburdon 03.08.2015 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Już się oburzyłam na tę k... | Monika.W
Nawet zgłosiłam wczoraj błąd, bo moim zdaniem w serii tematycznej nie powinno być tylko dwóch książek: pierwszej części cyklu Nesbit i książki Wilson. Jeżeli się uprzeć, można ewentualnie wyeliminować z serii "Feniksa", bo tam Piaskoludka chyba nie ma (?), ale występuje przecież w "Historii amuletu". Bez sensu.

Niemniej Wilson polecam, bo to moim zdaniem świetna, a niedoceniona autorka. W jej kontynuacji jest Piaskoludek i bohaterowie Nesbit, ale jednocześnie jest to typowa Wilson: o problemach dzieci we współczesnym świecie, o życiu w tzw. blended family (każde z rodziców ma dzieci z pierwszego małżeństwa plus dziecko wspólne), o trudnościach w komunikacji z rodzicami, o spoglądaniu na świat z cudzej perspektywy. Moim zdaniem Wilson trafnie uchwyciła, jakie życzenia mogłyby mieć dzieci dzisiaj.
Użytkownik: Monika.W 03.08.2015 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nawet zgłosiłam wczoraj b... | hburdon
Ja też zgłosiłam błąd. Ale mi wytłumaczono, że nie mam racji. Nie kłóciłam się, ale według mnie te serie jakieś właśnie bez sensu i przemieszane.
A o Wilson będę w takim razie pamiętać.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: