Dodany: 29.07.2015 20:09|Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Czytatnik: Czytam, bo żyję

Na półce z książkami, ale nie do zwykłego czytania


Ni stąd, ni zowąd wpadłam na pomysł, żeby wprowadzić do bazy opisy + tagi paru książek z gatunku poradników hobbystycznych. Przy okazji zauważyłam, że większości z nich nie wstawiłam ocen (nic dziwnego, bo przecież tego rodzaju rzeczy przeważnie się nie czyta jak „zwykłych” książek, tylko stawia na półce i korzysta w miarę potrzeby); braki w ocenach nadrobiłam, po czym stwierdziłam, że skoro już je z tej półki wyciągnęłam, to może warto o nich parę słów napisać, co niniejszym czynię.

Coś dla miłośników robótek ręcznych, a konkretnie własnoręcznie produkowanej biżuterii:

Koraliki: Biżuteria (Biała Anna)
Tę książkę kupiłam sobie jako pierwszą, doszedłszy do wniosku, że samodzielnie nie rozwiążę pewnych problemów technicznych pojawiających się zwłaszcza przy wykonywaniu zapięć naszyjników i bransoletek. Trochę wskazówek znalazłam, chociaż w rzeczy samej jest ona bardziej przydatna jako źródło inspiracji– zawiera dużo ładnych, wyraźnych fotografii własnych projektów autorki. Wydana jest ślicznie – taki miniaturowy albumik – ale ze względu na niestandardowe wymiary niełatwo ją wpasować między już poukładane książki.

Koraliki: 300 wskazówek, technik i tajników nawlekania (Power Jean)
A tutaj rzeczywiście jest zatrzęsienie porad i wskazówek – co zabawne, w tytule wydania polskiego jest ich więcej (300), niż w oryginale (200). Co prawda mniej więcej połowa objętości poświęcona jest wykonywaniu plecionek z drobnych koralików – czego, jak znam życie i swoją sprawność manualną, raczej nie uda mi się opanować – ale za to druga to istna skarbnica wiedzy domorosłego producenta biżuterii. Wykaz potrzebnych narzędzi, charakterystyka używanych surowców, opisy poszczególnych procedur technicznych, wszystko zgrabnie i przejrzyście poukładane, z masą wymownych ilustracji.

Coś dla kobiet i dziewcząt, które czasem myślą: “Co tu zrobić, żeby ładniej wyglądać?”:

Najładniej ci w kolorze... (Jackson Carole)
Swego czasu ta książka zrobiła u mnie w pracy furorę, krążąc z rąk do rąk (nawet tych koleżanek, które uważały modę i styl za przejaw próżności albo zbędne zawracanie głowy) i powodując niejedną zauważalną zmianę stylizacji; sama postąpiłam wtedy dosyć radykalnie, pozbywając się w krótkim czasie praktycznie całej garderoby w kolorach, które uznałam za „nie moje”. Dzisiaj z perspektywy czasu nie jestem przekonana, czy restrykcyjny podział na cztery typy urody ochrzczone nazwami pór roku jest taki słuszny, ale na pewno spora część osób pasuje do typowej charakterystyki jednego z nich i może skorzystać, dobierając do niego kolorystykę ubrań i makijażu. Zasady są opisane bardzo obszernie i drobiazgowo, wsparte licznymi zdjęciami. Troszeczkę nieaktualne mogą już być porady dotyczące kompletowania garderoby (czy jeszcze ktoś ma w szafie futrzaną narzutkę, używaną jako okrycie wieczorowe?), jednak generalne prawidła pozostają te same.

Sztuka makijażu (Jackson Carole)
Połączenie zestawu ogólnych porad dotyczących makijażu z koncepcją doboru kolorów według typów „pór roku”. W porównaniu z „Najładniej ci w kolorze…” zawiera trochę za dużo tak zwanych „oczywistych oczywistości” – czy którakolwiek adresatka poradnika, tj. osoba płci żeńskiej powyżej 14 roku życia, potrzebuje wyjaśnienia, że zmywacz do paznokci „kupuje się w butelkach i zmywa lakier wacikami”? – ale w czasach, w których książka została wydana, był to zakup bardzo pożyteczny (znacznie lepiej było mieć wszystkie takie dobre rady zebrane i usystematyzowane w jednym miejscu, a nie w postaci pudła wycinków z najrozmaitszych „babskich gazet”, co praktykowałam wcześniej).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1044
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: Agnieszka-M4 29.07.2015 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ni stąd, ni zowąd wpadłam... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ja mam sporo kulinarnych, ale moja ulubiona to Polska kuchnia regionalna (Czarkowska Iwona, Fiedoruk Andrzej) (ocena 5,0). Chyba rok temu wprowadziłam ją do katalogu BiblioNETki i widzę, że na razie tylko ja mam ją w schowku. A szkoda, bo naprawdę warto polecić :)
Użytkownik: Rbit 29.07.2015 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ni stąd, ni zowąd wpadłam... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jako Wielkopolanin nie mogę nie polecić 500 potraw z ziemniaków (Bołotnikowa W. A., Wapielnik L. M.)
Niestety jeszcze całej nie przerobiłem, więc nie oceniłem ;)
Użytkownik: Agnieszka-M4 29.07.2015 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jako Wielkopolanin nie mo... | Rbit
Ja z przytoczonej wcześniej książki dowiedziałam się, co to gzik :D A pyry też lubię więc dzięki za nowy tytuł :)
Użytkownik: ka.ja 29.07.2015 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ni stąd, ni zowąd wpadłam... | dot59Opiekun BiblioNETki
100 zabawek na choinkę (Kowalczyk Halina) - zamęczyłam na śmierć dwa egzemplarze tej książki - jeden jeszcze w dzieciństwie, a drugi w pracy zawodowej. Co roku upieram się jak osioł, żeby na rodzinnej choince wisieli Fred, Barney, kot w butach, żaba, Chińczyk z wydmuszki i mnostwo innych zabawek, mocno już nadgryzionych zębem czasu. Świetnie napisane instrukcje, bardzo dokładne schematy, duża różnorodność - od prościutkich wzorów po bardzo skomplikowane.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 29.07.2015 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: 100 zabawek na choinkę - ... | ka.ja
Popatrzyłam na Twój post i natychmiast przypomniała mi się genialna książka, której intensywnie używałam w wieku szkolnym i wczesnonastoletnim: 100 technik plastycznych (Lewicka Janina). Zdolności plastycznych nigdy nie miałam za grosz, co nie znaczy, że nie lubiłam malować, lepić, wyklejać itd., a pomysłów w tej książce było co niemiara; przypominam sobie robienie papier-mâché ze starych gazet, "witraży" z kartonu pomalowanego na czarno, podklejanego przezroczystymi kolorowymi bibułkami, ozdobnej papeterii z papieru kredowego malowanego w cieniowane pasy watą zmoczoną w kolorowym tuszu... Niestety książka gdzieś zaginęła podczas licznych rodzinnych przeprowadzek.
Użytkownik: Rbit 29.07.2015 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: 100 zabawek na choinkę - ... | ka.ja
Ooooo! Wielkie dzięki za przypomnienie! W domu rodzinnym mieliśmy i korzystaliśmy w każde Święta Bożego Narodzenia. Muszę poszukać.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: