Dodany: 26.06.2015 20:12|Autor: Marylek

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Jak występować i zabłysnąć
Orłoś Maciej

3 osoby polecają ten tekst.

Nawet Sokrates mógłby skorzystać!


Kto nie obawia się publicznych występów – ręka do góry! W czasach szkolnych pociliśmy się przed tablicą lub gdy przydarzała się konieczność powiedzenia czegoś na spotkaniu czy uroczystości. Bywa, że trzeba powitać gości w zakładzie pracy, wygłosić prezentację, wystąpić w roli przedstawiciela firmy lub organizacji. Przykłady można mnożyć. Poradnik Maciej Orłosia jest idealną pomocą dla osób borykających się z obawami i tremą przed publicznym występem, ale też dobrą lekturą dla tych, które chce dowiedzieć się czegoś użytecznego w codziennym życiu. Każdemu bowiem przyda się podstawowa wiedza o tym, jak elegancko wyglądać, jak zachowywać się w sytuacji oficjalnej i towarzyskiej, wreszcie, jak unikać wpadek i kompromitacji. A poza tym, jak mówi autor: „Występem publicznym może być także spotkanie z jedną osobą. Na tej osobie też trzeba zrobić dobre wrażenie. Ta osoba to też widz. Oczywiście nie mam na myśli relacji prywatnych, rodzinnych, ale już na przykład spotkanie z dyrektorem – który w wyniku rozmowy kwalifikacyjnej przyjmie nas lub nie do pracy – jest, jak najbardziej, występem publicznym"[1].

Dowiadujemy się więc, jak zrobić dobre pierwsze wrażenie, jak zadbać o warstwę niewerbalną wystąpienia, co zrobić z rękami, jak zachować się w konkretnych sytuacjach wymagających występu „na żywo”. Liczy się każdy, nawet pozornie mało znaczący, szczegół. Ważne jest też to, czy występuje się samemu, czy w zespole, przed jaką publicznością, w jakich warunkach. Ponieważ żyjemy w XXI wieku i możemy korzystać z najnowocześniejszych zdobyczy techniki, warto znać zasady ich działania, umieć je obsłużyć, a najlepiej po prostu zaprzyjaźnić się z nimi: mikrofony, mikroporty, nowoczesne mównice, wszechobecne kamery, urządzenia multimedialne – to wszystko przyjaciele i pomocnicy mówcy! Trzeba tylko nauczyć się z nimi współpracować. Choć dobry, odpowiednio przygotowany prezenter da sobie radę nawet wtedy, gdy ma do dyspozycji tylko własny głos i inwencję.

Porady Macieja Orłosia są solidnie podbudowane teoretycznie, ale zawierają też konkretne przykłady. Każdą omawianą sytuację ilustruje autor z życia wziętym wzorem – i scena od razu nabiera barw! Znajdziemy tu więc anegdoty, dykteryjki, bon moty sławnych ludzi, wpadki dziennikarskie, ba, nawet adresy do filmików na portalu YouTube, gdzie możemy od razu sprawdzić, jak dana sytuacja wyglądała, co było nie tak. Z rzeczy praktycznych, szalenie podobały mi się przykładowe ćwiczenia aparatu mowy (zamierzam stosować) oraz dykcji. Spróbujcie powiedzieć szybko, ale wyraźnie: „I cóż, że cesarz ze Szwecji”[2]. A teraz jeszcze raz. I jeszcze! Niby nic trudnego... O, podobnych łamańców językowych jest ci tam dostatek, każdy znajdzie coś, dzięki czemu jeszcze może usprawnić własną dykcję. Nawet Sokrates by znalazł! A przy okazji – to świetna zabawa!

Książkę, która jest klasycznym poradnikiem, czyta się jak najlepszą powieść: szybko, z przyjemnością i zaangażowaniem. To nie tylko wzór, jak występować publicznie, ale również wzorzec dobrze, ze swadą napisanego poradnika.

Polecam!


---
[1] Maciej Orłoś, „Jak występować i zabłysnąć”. Wydawnictwo RM, 2015, s. 237-238.
[2] Tamże, s. 114.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1516
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: