Dodany: 21.12.2014 21:44|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Nikola Tesla, Julka, Tom i Spike zwany Biszkoptem



Autor recenzji: malynosorozec


“Wielu rzeczy, które stworzył Tesla, ludzie nie potrafili zrozumieć, dopóki nie zobaczyli działającego prototypu. Jemu wystarczyła do tego wyobraźnia”[1].


Nikola Tesla – ekscentryk, geniusz, wielki wynalazca. Nazywany Władcą Piorunów. W pierwszej części „Detektywów na kółkach” – nowej serii dla młodzieży – odegra ogromną rolę. Z ciekawej strony poznamy jego dzieciństwo i późniejsze życie. Autor najwięcej miejsca poświęca okresowi, kiedy Nikola miał tylko pięć lat. Już wtedy objawił się jego geniusz, co Marcin Kozioł barwnie opisuje.

Główni bohaterowie „Skrzyni Władców Piorunów” – Julka, Tom i Spike zwany Biszkoptem – są jeszcze bardziej niezwykli niż Tesla. Bystra ponad swój wiek czternastolatka poruszająca się na wózku inwalidzkim, starszy o rok jej przyjaciel, który jest synestetykiem i w nietypowy sposób postrzega świat, oraz pomagający dziewczynce w codziennym życiu pies, który zachował wspomnienia ze swoich poprzednich wcieleń.

Chłopak i dziewczyna wyraźnie mają się ku sobie, a czekająca ich przygoda może spotęgować to uczucie. Chociaż „przygoda” nie jest tu chyba odpowiednim słowem…

Wszystko zacznie się od zniknięcia taty Toma i tajemniczego listu, który zostawi ukochanemu synowi. Wkrótce okaże się, że chłopiec, tak jak jego ojciec, może znajdować się w niebezpieczeństwie. Dwójka nastolatków i dzielny pies będą musieli rozwikłać zagadkę mającą wiele wspólnego z tajemniczą skrzynią i jej zadziwiającą zawartością.

Kiedy dorośli czytają literaturę dla młodzieży, różne rzeczy wydają im się zbyt proste, łatwe do przewidzenia, nieciekawe. Nie powinni jednak zapominać, do kogo skierowana jest dana książka. Wszystko musi być napisane tak, by zaciekawić młodego czytelnika. Myślę, że w przypadku „Skrzyni Władców Piorunów” autorowi udało się napisać coś bardzo dobrego dla nastolatków, a jednocześnie potrafiącego zainteresować nieco starszych odbiorców.

Po pierwsze, jest tu wspomniana już historia Nikoli Tesli. Po drugie, bohaterowie, których łatwo polubić. Dalej – ciekawostki, takie jak synestezja czy interesująco opisane sposoby szyfrowania wiadomości. Fabuła jest spójna. Przynajmniej w większości. Na przykład powód pozostawienia dzieci samym sobie w sytuacji zagrażającej ich życiu wydaje się nieco naciągany. Kolejna rzecz, która może się nie spodobać: dialogi. To, że wypowiedzi dzieci są nad wyraz mądre, jest w porządku; Że zawierają fragmenty „encyklopedyczne” – już nie. Rozmowy stają się przez to trochę sztuczne, często nie pasują do napiętych sytuacji, w jakich znajdują się bohaterowie. Myślę, że w następnych częściach pod tym względem będzie już lepiej, bo autor nabierze wprawy.

Czego natomiast Marcin Kozioł nie powinien zmieniać, to opisywania myśli czworonożnego bohatera książki, które wychodzi mu fantastycznie. Odwaga, zaangażowanie, pomysłowość i chęć niesienia pomocy wprost emanują z fragmentów, w których główną rolę odgrywa Biszkopt. Jeśli miałbym wyobrazić sobie myśli bardzo mądrego przedstawiciela psiego gatunku, jakim niewątpliwie jest Spike, na pewno nie zrobiłbym tego lepiej niż autor „Skrzyni Władcy Piorunów”. A są jeszcze barwne wspomnienia z poprzednich wcieleń. To coś, co niewątpliwie zjedna sympatyków omawianej powieści.

I jeszcze kilka słów o problemach natury technicznej. Fragmenty drukowane kursywą są nieczytelne. Czcionka jest źle dobrana i tekst się zlewa. Jest to męczące i zniechęca do lektury. Nie należy zapominać, że książka jest przeznaczona dla młodzieży i powinna być dla niej przystępna również pod tym względem.

Podsumowując: „Skrzynię Władcy Piorunów” pożyczyłem właśnie mojej dwunastoletniej siostrze. Jestem przekonany, że jej się spodoba i będziemy mieli kolejny temat do dyskusji. Czegóż chcieć więcej?


Moja ocena: 5/6


„Czasami w życiu tak jest, że szukamy czegoś lub chronimy coś, co jest odległe i trudno dostępne. A to, co jest najważniejsze, mamy pod ręką, na widoku”[2].


……………………….
[1] Marcin Kozioł, „Skrzynia Władcy Piorunów”, wyd. The Facto, 2014, s. 216.
[2] Tamże, s. 240.


Tytuł: Skrzynia Władcy Piorunów: Detektywi na kółkach
Autor: Marcin Kozioł
Wydawnictwo: The Facto
Liczba stron: 248

Ocena: 5/6


Więcej tekstów autora recenzji na jego blogu www.malynosorozec.blogspot.com.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 13805
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: