Nie tylko książki: Filmowe premiery tygodnia.
Z uwagi na Halloween na ekranach królują przeróżnej maści maratony filmów grozy. Nie oznacza to jednak, że oprócz ociekających krwią i potworami produkcyjnych straszaków nie znajdziemy w ofercie kin interesujących nowości.
Jedną z nich jest „Gość”, obraz będący przestrogą, że trzeba zawsze uważać kogo wpuszcza się do własnego domu, bowiem nie każde słowo nieoczekiwanego, nieznajomego jegomościa może okazać się prawdą, a potem pozostaje już jedynie bolesna rzeczywistość i rozpaczanie nad pochopną decyzją. Trup ścieli się gęsto.
Ken Loach w dramacie historycznym „Klub Jimmy’ego” opowiada o powracającym z emigracji Jimmym Graltonie, które po powrocie ze Stanów Zjednoczonych stara się udzielać społecznie w rodzinnej Irlandii. Pragnie otworzyć dom kultury, jednak na przeszkodzie stają mu władza i kościół.
Pamiętny z roli Harry’ego Pottera Daniel Radcliffe tym razem wystąpił w ekranizacji powieści Joe Hilla – syna Stephena Kinga – zatytułowanej „Rogi”. Główny bohater, Ig Perrish, budzi się pewnego ranka po libacji alkoholowej i z przerażeniem odkrywa, że z czoła wyrastają mu rogi. Sytuacja jest o tyle dziwniejsza, że Ig zostaje podejrzany o morderstwo swojej dziewczyny, a luki w pamięci z ostatniej nocy nie pomagają mu w rozwikłaniu tej tajemniczej sprawy.
Wszyscy miłośnicy krwawych doznań, jak również powracających stale hord Zombie nie przegapią raczej czwartej odsłony [REC]. Tym razem akcja rozgrywa się na tankowcu, który z czasem zostaje opanowywany przez łaknące ludzkiego mięsa żywe trupy. Stara krypa powoli przemienia się w żeglujący statek nieumarłych. Nie ma nadziei dla ludzi.
Zapraszam do kin.
Marcin Andrys