Dodany: 28.10.2014 22:03|Autor: Pani_Wu

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Tragedia w trzech aktach
Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)

4 osoby polecają ten tekst.

Kto czyha na życie Herkulesa Poirot?


Sir Charles Cartwright, aktor z zawodu, znany i ceniony, nabył w małej miejscowości Loomouth posiadłość, o wiele mówiącej nazwie „Krucze gniazdo”. O tak, dom zawdzięczał nazwę położeniu wysoko nad portem, ale wytrawny czytelnik na słowo kruk natychmiast nadstawi uszu, jak tropiący ogar. I słusznie.

Sir Charles zaprasza na przyjęcie przyjaciół, w tym aktorów, pisarkę kryminałów oraz sąsiadów, a także Herkulesa Poirot. Liczba zaproszonych osób jest pechowa – trzynaście.

Obecność słynnego detektywa niepokoi zgromadzonych. Doktor Strange wygłasza nawet własną teorię: „Uważam, że wydarzenia przychodzą do ludzi, nie ludzie do wydarzeń. (…) Są ludzie, których obecność na pokładzie natychmiast powoduje katastrofę statku, nawet jeśli jest to tylko wycieczka po dekoracyjnym jeziorze. Tacy jak twój Herkules Poirot nie muszą szukać zbrodni, ona sama do nich przybędzie.”[1]

Po nagłej śmierci pastora Babbingtona podczas przyjęcia, Charles Cartwright wysnuwa teorię, że było to morderstwo, a nie, jak chciał doktor, zgon z przyczyn naturalnych: „Herkules Poirot jest jak ptak zwiastujący burze, gdzie się pojawi, tam ściąga zbrodnie. Przyjeżdża do nas i zaraz mamy nagłą podejrzaną śmierć. Nic dziwnego, że od razu przyszło mi do głowy
morderstwo.”[2]

Tym razem to nie Poirot gra pierwsze skrzypce. Postaciami pierwszoplanowymi są oprócz sir Charlesa Cartwrighta, pan Sattethwaite i panna Hermione Lytton Gore zwana Egg.

Pan Sattethwaite jest dość specyficzną postacią, jaką wykreowała Agatha Christie. Pojawił się m. in. w zbiorze opowiadań „Tajemniczy pan Quin”. To człowiek znany z tego, że jest znany i zna wiele innych ważnych osób, w obecnych czasach nosiłby miano celebryty. Jego życie wypełnia bywanie w miejscach, gdzie spotyka ważne osoby. „Można by rzec, że przez całe życie siedział w pierwszym rzędzie widowni, obserwując rozgrywające się wokół ludzkie dramaty. (…) Instynktownie wiedział, gdzie szukać tragedii. Wyczuwał ich zapach jak bojowy rumak.”[3] To właśnie pan Sattethwaite z sir Charlesem Cartwrightem usiłują rozwikłać zagadkę.

Zmysłowi obserwatorskiemu pana Sattethwaite’a zawdzięczamy sporo perełek w opisach osób, które przewinęły się przez karty powieści. Bardzo mi szkoda, że ta niezwykła postać znana jest tylko z tego utworu, „Tajemniczego pana Quina” i z opowiadania „Lustro nieboszczyka" (ang. Dead Man's Mirror) ze zbioru "Morderstwo w zaułku".[4]

Weźmy choćby opis panny Wills, autorki poczytnych kryminałów, zaproszonej na przyjęcie do sir Charlesa: „Satterthwaite pomyślał: „Biedaczka. Sukces odciął ją od duchowej ojczyzny — pensjonatu w Bournemouth. Tam by się czuła dobrze”. I zadumał się nad różnicą pomiędzy utworem literackim, a jego autorem. Próbował odszukać u panny Wills jakąś iskierkę tego światowego tonu, który cechował sztuki Anthony’ego Astora [pseudonim literacki panny Wills – przyp. moje]. Zauważył nagle, że bladoniebieskie oczy za pince–nez są niezwykle inteligentne. Szacowały go dokładnie, co lekko zbijało z tropu. Zupełnie jakby panna Wills starannie przyswajała sobie każdy szczegół jego osoby.”[5]

Pan Cartwright wcale nie jest gorszy, gdy usiłuje dowiedzieć się czegoś o osobie, która znikła w niewyjaśnionych okolicznościach, a służba nie umie jej opisać: „Jaką przewagę nad życiem ma literatura — westchnął Cartwright. — W książkach pojawia się zawsze jakiś znak szczególny.”[6]

Herkules Poirot, który przewija się w tle, aby ostatecznie zatriumfować w trzecim akcie, gdy pan Sattethwaite i sir Charles krygują się, czy zabierać mu czas wyjaśnianiem zbrodni, gdy ów jest już na zasłużonej emeryturze i może oddać się podróżom, powiedział: „Mój czas to głupstwo, w końcu, po co mam podróżować? Języki się zmieniają, ale natura ludzka jest wszędzie taka sama.”[7] Jednakże popis Poirot dał na sam koniec, gdy wyjaśnił już kim był zabójca oraz podał motywy, którymi się kierował. Gdy pan Sattethwaite wpadł w szok i zawołał: „Wielki Boże! (…) Dopiero teraz sobie uświadomiłem. Ten drań i jego zatruty cocktail! Każdy mógł go wypić. Na przykład ja.”[8] Usłyszał: „Jest jeszcze gorsza ewentualność, której nie wziął pan pod uwagę — rzekł na to Poirot. (…) To mogłem być JA.”[9]

Książka, napisana w 1934 roku, ma układ klasycznej, trójaktowej sztuki teatralnej. W 1935 „przekroczyła magiczną granicę dziesięciu tysięcy egzemplarzy w twardej oprawie, sprzedanych w rok od wydania”[10] Teatralnych odniesień jest więcej. Na wstępie zostajemy poinformowani, że reżyserem jest sir Charles Cartwright, jeden z głównych bohaterów książki, z zawodu aktor. Jego asystentami są kolejni bohaterowie pan Sattethwaite i panna Hermione Lytton Gore zwana Egg. Herkulesowi Poirot przypadła rola operatora światła, zresztą nieprzypadkowo, bo któż jak nie on, ostatecznie rzuca światło na całą, misterną intrygę i obnaża mordercę spośród grupy, wydawałoby się dobrych, znajomych?

Warto nadmienić, że książka ma dwa zakończenia, inne w wydaniu brytyjskim oraz inne w wydaniu amerykańskim. W tym celu pisarka musiała nie tylko zmienić scenę końcową, ale także pewne wcześniejsze fragmenty tekstu. „Ponieważ w USA »Tragedia w trzech aktach« (zarówno w odcinkach, jak i wydaniu książkowym) ukazała się wcześniej niż w Wielkiej Brytanii, bardziej prawdopodobne wydaje się, że oryginalna jest wersja amerykańska, a zmiany pisarka wprowadziła dopiero przed publikacją książki w Anglii. Pozostaje jednak pytanie: dlaczego to zrobiła?”[11] Niestety bez odpowiedzi.

Serdecznie polecam tę słowną ucztę, gdzie misterna intryga przeplata się z błyskotliwymi zdaniami, a wisienką na torcie jest rzecz jasna skromność Herkulesa Poirot.

----------
[1] Christie Agatha, „Tragedia w trzech aktach”, tłumaczenie Mencwel Anna, Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2005, s. 10
[2] Tamże s. 19 i 20
[3] Christie Agatha, „Tajemniczy pan Quin”, tłumaczenie Bihl Agnieszka, Wydawnictwo Dolnośląskie 2014, s. 5 Tajemniczy pan Quin (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
[4] http://pl.wikipedia.org/wiki/Tajemniczy_pan_Quin
[5] Christie Agatha, „Tragedia w trzech aktach”, tłumaczenie Mencwel Anna, Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2005, s. 12
[6] Tamże s. 58
[7] Tamże s. 101
[8] Tamże s. 176
[9] Tamże
[10] Curran John, „ABC zbrodni Agathy Christie: Sekrety z archiwum pisarki”, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2012, s. 57 ABC zbrodni Agathy Christie: Sekrety z archiwum pisarki (Curran John)
[11] Tamże s. 161

[Opinię umieściłam także na swoim blogu i serwisie Lubimy Czytać]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1575
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Pani_Wu 04.11.2014 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Sir Charles Cartwright, a... | Pani_Wu
Dziękuję Redakcji za docenienie mojej pracy :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: