Dodany: 20.12.2004 23:46|Autor: elwi
Wirtuozeria pijackiego losu
Kolejna przejmująca Pilchowa książka, którą czytać można na okrągło. Myliłby się ten, kto posądzałby autora o pijacki bełkot czy też tematyczną skostniałość. Oskarżyć go o to, to jak powiedzieć, że Gagarin miał lęk wysokości!!!
Pilch po raz wtóry napisał arcydzieło o zgniliźnie, szarzyźnie i realiach tego swiata, które są udziałem każdego czlowieka, każdego z nas. I czy się komuś podoba czy nie, jak zwykle dotknął istoty rzeczy. To objawienie, nad którym nie można przejść obojętnie. Uwielbiam go za tę prawdziwość i niemigdalenie się z rzeczywistością. Język jak zwykle prosty i trafny, dowcip wyostrzony i akuratny. Wszystko jak zawsze na swoim miejscu. Nic dodać, nic ująć. To po prostu majstersztyk!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.