Dodany: 04.08.2014 12:52|Autor: Cynthia

Londyn w odcieniach szarości


Książka "Szkarłatny płatek i biały" cierpliwie czekała na mnie kilka lat na półce biblioteczki. Co jakiś czas zawieszałam oko na rubinowej okładce i... wybierałam coś innego. W końcu sięgnęłam po nią bez przygotowania i bez czytania recenzji.

Powieść wchłonęła mnie od pierwszych zdań i nie wypuściła z objęć aż do tajemniczego końca. Jest napisana bardzo lekkim, plastycznym językiem, choć tematy, które porusza, lekkie nie są. Nie do końca mogę pogodzić się z zaliczeniem tej książki do gatunku powieści wiktoriańskiej. Trochę mi się kłóci wiktoriański dydaktyzm i moralizatorstwo z naturalizmem, a nawet turpizmem gęsto obecnym na kartach tej książki. Z jej kart bowiem skapują obficie sperma, fekalia i pot. Wielu czytelników rozdrażni dosłowność opisów ludzkich wydzielin, ale czy bez nich książka byłaby równie autentyczna, szczera i realistyczna? Przecież znamy fizjologię, wiemy, że zawartość nocnika cuchnie - ale czy musimy mieć to tak dosłownie podane na tacy? Muszę przyznać, że ten dosadny język nie przeszkadzał mi, ani mnie nie oburzał. Wszystkie te brudne detale były integralną częścią książkowej rzeczywistości. Jeśli kogoś to razi, może pozostać przy Dickensie.

Fabuła powieści toczy się leniwie, ale niebywale wciąga - trudno się oderwać od czytania. To, co mnie szczególnie urzekło, to znakomicie wykreowane postacie kobiet - Sugar, Agnes i Emmeline. Faberowi udało się tchnąć w nie życie, sprawić, że są prawdziwe i ich los nas szczerze obchodzi. Szczególnie zauroczyła mnie Agnes. Jej obłęd jest wynikiem nie tylko guza mózgu, ale również tych wszystkich troskliwych zabiegów, jakimi otaczają ją najbliżsi - mąż, służąca, lekarz. Już na zawsze pozostanie zagadką, jak udało się im wszystkim usunąć ze świadomości Agnes fakt, że urodziła dziecko?

Nieco tylko gorzej wypada na tym tle główna męska postać, William Rackham. Do konstrukcji tej postaci mam małe zastrzeżenie, które jest spoilerem, a zatem uwaga:

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Faber w każdym planie powieści umieszcza interesujące osobowości. W książce nie ma zbędnych postaci - nad każdą warto się pochylić choć na chwilę. Ta galeria postaci połączona jest siecią relacji i zależności, które tworzą fabułę pełną niuansów i smaczków czyniących tę powieść niezapomnianą. Nawet jeśli się nią nie zachwycimy, to niełatwo będzie o niej zapomnieć.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 918
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: