Dodany: 11.12.2004 10:53|Autor: grafzero

Książka: Żmijowa harfa
Brzezińska Anna (ur. 1971)

1 osoba poleca ten tekst.

Brzezińska rządzi!!!


Wszystkich, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z prozą Anny Brzezińskiej, ostrzegam: nie jest to literatura łatwa. Fabuła nie jest tak przejrzysta jak np. w powieściach A. Sapkowskiego, nie jest tak mroczna jak w powieściach F. W. Kresa, nie ma w niej takiego rozmachu jak w "Achai" Ziemiańskiego, a jednak nie zawaham się nazwać tej powieści najlepszą polską powiescią fantasy! Dlaczego?

Po pierwsze: ze względu na język. Autorka dokonała wspaniałej stylizacji i choć jest ona trudna w odbiorze dla przeciętnego czytelnika, to jednak udane "wgryzienie" się w dialogi daje mnóstwo satysfakcji. Kolejny plus to imiona - i tu autorka przeszła samą siebie. Dla przykładu: Wężymord, Zarzyczka, Maghrenolli Rozrzucająca Ziarna Szaleństwa czy Vadiioned. Fascynują swoją obcością, a jednak jest w nich coś naszego, słowiańskiego.

Po drugie: ze względu na fabułę. Fabułę trudną, niejednokrotnie z początku trudną do zrozumienia, pełną dziwnych intryg, tajemniczych postaci o niewyjaśnionym rodowodzie, zaskakujących zwrotów akcji itd. Tym, którzy czytali "Zbójecki gościniec" powiem tylko, że w drugim tomie wiele się będzie działo: zapłonie Spichrza, odejdą kolejni bogowie, a ktoś, kto wydawał się "schwarzcharakterem", pokaże się z zupełnie innej strony.

Po trzecie: ze względu na klimat. Jest to powieść, gdzie mistycyzm przeplata się z przyziemnością, duchowość z naturalizmem, a sny i wizje są tak częste jak sprośne żarty bohaterów. Brzezińskiej udało się to, co nie wyszło m.in. Sapkowskiemu (przypomijmy sobie "Wieżę jaskółki", której mistyczny klimat zupełnie nie pasował do reszty sagi). Stworzyła niepowtarzalny świat - z jednej strony pełen magii i udochowiony, a z drugiej strony tak po ludzku prosty i przyziemny.

Zachęcam do przeczytania powieści Anny Brzezińskiej; jeśli tylko uda się wam przegryźć przez niełatwy język i skomplikowana fabułę, to jestem pewien, że tak jak ja zakochacie się w pięknie Gór Żmijowych, mrocznej ziemi Pomortu, wyspach Zwajeckich, zimnych salach Uścieskiej cytadeli i z fascynacją obserwować będziecie płonacą Spichrzę. Gorąco polecam!

Ocena: 6/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6442
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Kaoru 24.06.2006 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkich, którzy dop... | grafzero
Ja się zakochałam od razu. Urzekła mnie od pierwszych stron. Powieść cudowna i jednocześnie taka... rzeczywista. Nie zaplątałam się w fabule, nie zraził mnie język - swoją drogą przepiękny. U mnie też 6 ;)

PS. A "Wieża Jaskółki" A.S. podobała mi się chyba najbardziej z całego cyklu... ;)
Użytkownik: milenaj 08.02.2009 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkich, którzy dop... | grafzero
Ja o Brzezińskiej pisałam pracę magisterską i był to wyraz mojej fascynacji tym światem. "Żmijowa harfa" jest moim ulubionym tomem, ale z niecierpliwością czekam na następny " Letni deszcz. Sztylet". Najbardziej jestem ciekawa co stanie się z Zarzyczką. Mam nadzieję, że mimo jej wizji jej los z Wężymordem nie jest jescze przesądzony.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: