Pogoń za własnymi marzeniami
Na temat twórczości Paula Coelho słyszałam już wiele różnorodnych opinii - jedni zachwycają się jego książkami, inni wręcz zarzucają mu brak talentu. Ja dotychczas nie miałam okazji zapoznać się z dziełami Coelho, jednak ostatnio postanowiłam nadrobić zaległości i przeczytałam książkę "Weronika postanawia umrzeć", na temat której czytałam wiele recenzji. Jedne wyrażały się o niej bardzo pochlebnie, a inne ją krytykowały. Stwierdzam, iż zdecydowanie należę do pierwszej grupy osób, ponieważ książka ta bardzo mi się spodobała i mam zamiar przeczytać pozostałe dzieła Paula Coelho, bo na razie opinii o tym autorze nie mam. To, że spodobała mi się jedna z jego książek, nie świadczy o tym, że reszta będzie tak samo rewelacyjna. Ale to się jeszcze okaże. Poza tym przeczytałam gdzieś ostatnio, że znajomość książek Coelho jest teraz "na topie" i muszę przyznać, że trochę mnie to zraziło do dalszego czytania.
Głównej bohaterce książki, 24-letniej Weronice, życie zaczyna się nudzić. Dochodzi do wniosku, że jej egzystencja nie ma już jakiegokolwiek sensu, a wszystko, co robi, to po prostu zwykła rutyna, do której przywykła. Brak w niej nawet małej odrobiny szaleństwa. Weronika postanawia więc odebrać sobie życie. I tak oto trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie poznaje nowe, ważne aspekty życia, których dotąd nie zauważała, bo zawsze szukała prostych, nieskomplikowanych rozwiązań każdej sytuacji, pozwalając życiu toczyć się w najbardziej monotonny sposób, jaki można sobie wyobrazić. Dziewczyna dowiaduje się, że to, co zrobiła, chcąc odebrać sobie życie, nie przyniosło oczekiwanych efektów - nie umarła od razu, bowiem zostało jej jeszcze 7 dni życia. Na początku bohaterka twierdzi, że jest to AŻ 7 dni, bo przecież chciała umrzeć od razu, jednak z czasem przekonuje się, jak bardzo się myliła. Bo to TYLKO 7 dni. Zaledwie jeden tydzień.
Książka ta wywarła na mnie ogromne wrażenie. Jej głównym przesłaniem jest pogoń za marzeniami, dążenie do wytyczonego celu poprzez pokonywanie przeciwności losu. Coelho pięknym, literackim językiem dał nam do zrozumienia, że nie możemy być tacy, jak inni i robić to, czego oczekują od nas inni ludzie. Musimy brać życie garściami, urozmaicać je na różne sposoby i przede wszystkim robić to, na co my mamy ochotę. Nie przystosowywać się do społeczności i nie przejmować się opinią innych, bo każdy z nas jest na swój sposób szalony i zły. Trzeba nauczyć się wykorzystywać to, co zsyła nam los i cieszyć się każdym dniem, bo kolejnego może już nie być. Paulo Coelho doskonale opisał 7 dni z życia Weroniki, kiedy przechodzi ona największe w swoim żywocie metamorfozy - uczy się żyć inaczej, poznaje swoją osobowość, doświadcza tego, z czym wcześniej nie miała do czynienia.
Zakończenie tej powieści jest zaskakujące, choć myślę, że dla bardziej spostrzegawczych i wnikliwych czytelników mogło być przewidywalne. Niemniej jednak spodobało mi się. Paulo Coelho potrafi mistrzowsko przekazać całą fabułę w sposób przekonujący, rzeczywisty i ujmujący swą prostotą. A przecież zawiera ona wiele zawiłości filozoficznych, które autor przedstawił na przykładzie sytuacji z życia młodej dziewczyny. To dlatego po przeczytaniu wydają się one takie oczywiste, że nie dostrzegamy obecności czegoś skomplikowanego.
Gorąco polecam wszystkim tę książkę. Nawet tym, którzy dotychczas nie mieli do czynienia z tego typu powieściami. Ale z góry uprzedzam, że do twórczości Coelho trzeba dorosnąć, więc nie zdziwcie się, jeśli książka ta znudzi Wam się w połowie i odłożycie ją na półkę, gdzie utonie pod przykrywą kurzu. Będzie to oznaczało, że na przeczytanie tej powieści musicie jeszcze trochę poczekać. Może nawet wiele lat.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.