Dodany: 02.02.2008 18:10|Autor: hhdancer

Książki i okolice> Pisarze> Evans Richard Paul

1 osoba poleca ten tekst.

Co powiecie o R. P. Evansie?


Witajcie, chciałabym dowiedzieć się co myślicie o Evansie, o tym jak pisze i dlaczego go kochacie.
Wyświetleń: 5333
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: norge 02.02.2008 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie, chciałabym dowi... | hhdancer
Nie kocham R. P. Evansa, a wręcz przeciwnie :-) Czytałam tylko jedną powieść pt. "Ostatnia obietnica" i okazała się ona typowym harlekinem, co mnie totalnie rozczarowało. Banał, płytkość, ograne chwyty. Jednym słowem beznadzieja. Gdyby nie malownicze i smakowite opisy Prowansji, nie dałabym rady przebrnąć ani do połowy. Wyjasnię przy okazji, że dałam się zwiesć ładnej recenzji tej książki napisanej przez "Marzenię".
Użytkownik: Izuś 10.07.2011 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie, chciałabym dowi... | hhdancer
Do tej pory czytałam tylko jedna jego książkę "Szukając Noel".Bardzo mi ta książka przypadła do gustu.Sięgając po nią nie oczekiwałam literatury na poziomie Dostojewskiego.Oczekiwałam literatury lekkiej, łatwej i przyjemniej i nie zawiodłam się.Książka strasznie mi się podobała.Książki tego typu czytam pomiędzy książkami Dostojewskiego lub innych klasyków.
Użytkownik: sheridens 19.08.2011 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Do tej pory czytałam tylk... | Izuś
Czytałam "Szukając Noel" oraz "Stokrotki w śniegu". Tą drugą pochłonełam za jednym zamachem - niby wszystkim doskonale znana historia Ebenezera Scrooge'a, jednak opowiedziana w prosty, bezpretensjonalny sposób i muszę przyznać, że w kilku momentach zwilgotniały mi oczy (co naprawdę bardzo rzadko mi się zdarza) ;-)
Sądzę, że fanom Schmitta pan Evans powinien przypaść do gustu.
Użytkownik: lil_advena 10.05.2012 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam "Szukając Noel" ... | sheridens
Ja również przeczytałam ostatnio wspomniane dwie książki i bardzo przypadły mi do gustu. Dobrze i szybko się je czyta, gdyż są napisane dość prostym językiem, ale ich treść jest wartościowa. Według mnie to takie współczesne przypowieści. Nie sądzę, żeby R. P. Evans zyskał dzięki nim popularność, ale moją sympatię zyskał.
Użytkownik: Evusia 21.10.2012 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie, chciałabym dowi... | hhdancer
Czytałam "Szukając Noel" i książka wydała mi się nieco banalna. Zakończenie przewidywalne od samego początku, raczej nie skłania do głębszych refleksji. W sam raz na wakacje lub do czytania w podróży. Czytelnik nie zmęczy się, a rozproszenia nie będą przeszkać w czytaniu. Zamierzam przeczytać jeszcze "Kolory tamtego lata", by dać szansę autorowi i wyrobić sobie pełniejszą opinię na jego temat.
Użytkownik: skaara 22.01.2013 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie, chciałabym dowi... | hhdancer
Swoją przygodę z Evansem rozpoczęłam od „Stokrotek w śniegu” (z łezką w oku). Przeczytałam już „Papierowe marzenia” (dobra), „Obiecaj mi” (z małym zaskoczeniem), „Najcenniejszy dar” (pokrzepiająca). Teoretycznie historie Evansa są bardzo proste, ale coś w nich jest. Czytam je z przyjemnością. Uczą, rozczulają i kończą się pozytywnie. Gdzie dobro zwycięża, gdzie wszystko kończy się dobrze – może to i jest banalne, ale mnie jakoś pokrzepia. Lubię go. Sama nie wiem tak do końca, co mnie w jego książkach urzekło, ale uważam że warto po nie sięgnąć.
Polecam autora!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: