Dodany: 22.04.2013 22:17|Autor: Literadar

Opowieści ze świata Wiedźmina


Okładka

Rec. Robert Ciombor
Ocena: 2/6

Osiem opowiadań. Osiem opowiadań, a wśród nich tylko dwa, którym warto poświęcić więcej uwagi. Tylko dwa opowiadania, które wywołują zaciekawienie, wzbudzają cień emocji i zapadają w pamięć. A pozostałe nudne, powtarzalne, nie na temat? A może zbyt wydumane? Dlaczego rosyjskie i ukraińskie fan fiction tak bardzo zawodzi oczekiwania?

Opowieści ze świata wiedźmina w swoim wstępnym rozdziale podkreślają różnorodność form i indywidualny charakter poszczególnych opowiadań, zapowiadają bogatą lekturę opartą na tematyce szeroko związanej z wiedźminem i zwracają uwagę na popularność tego tematu za naszą wschodnią granicą. Autorzy poszczególnych opowiadań to cenieni twórcy rosyjskiej i ukraińskiej fantastyki, którzy z zaangażowaniem i z chęcią podjęli się napisania takich opowiadań. Należałoby więc oczekiwać miłej lektury i przyjemnego powrotu do samego świata i do tematyki zapoczątkowanej cyklem powieści Andrzeja Sapkowskiego. A jednak poprzeczka okazała się ustawiona bardzo wysoko.

Różnorodność opowiadań i ich indywidualizm rzeczywiście zaskakują. W antologii znalazły się historie ściśle związane z Geraltem, których bohaterem najczęściej jest Jaskier, ale także wariacje na temat wiedźmińskiej profesji. Kreowane w antologii przygody Jaskra jednak nużą swoją wtórnością, a współczesne lub futurystyczne wizje mogłyby być dobrymi opowiadaniami bez żadnych odniesień do świata wiedźmina. Autorzy próbują ironicznego potraktowania magii (zaskakująco dziwne znaki układane palcami), humorystycznego przedstawienia potworów (ryczące smoki), odwzorowania świata bajek (zagadkowe znikanie dzieci), kpiącego przedstawienia rzeczywistości (współcześnie żyjący Geralt wyrzucający śmieci) czy też wydumanego przenikania światów (świat wiedźmina, współczesności i gry komputerowej). Można więc w Opowieściach ze świata wiedźmina znaleźć niemal wszystko, co miłośnicy cyklu stworzonego przez Sapkowskiego chcieliby znaleźć, jednak ze strony na stronę coraz bardziej brakuje aury i magii oryginału.

Jeśliby jednak spojrzeć nieco łagodniej, ograniczyć oczekiwania, obniżyć wymagania i przymrużyć oko, to w Opowieściach... można odkryć kilka perełek, a przede wszystkim można nostalgicznie wspomnieć świat kreowany cyklem wiedźmińskim. Rosyjska pisarka Maria Galina w opowiadaniu o zarazie pięknie przedstawia losy Jaskra i Essi rozwijając wątek zasygnalizowany w cyklu. Ukraiński autor Aleksandr Zołotko umiejętnie przenosi w polską rzeczywistość uczucia nienawiści do nieludzi i mroczną stronę świata wiedźmina, zaskakująco wplątując w swoją opowieść polsko-rosyjskie relacje i dzieje Armii Radzieckiej stacjonującej przez wiele lat na terenie Polski. Władimir Wasiljew precyzyjnie rozwija swój alternatywny świat wiedźminów wojujących z maszynami w postapokaliptycznej rzeczywistości, stworzony już wcześniej w powieści Wiedźmin z Wielkiego Kijowa. A humor Leonida Kudriawcewa w balladzie o smoku i kwitnącym turystycznym interesie przywołuje w pamięci niejedną aluzję ukrytą w wiedźmińskich historiach.

Które dwa opowiadania wyróżniają się więc czymś szczególnym? Tego zdradzić nie można. Może się zdarzyć, że każdy odkryje w antologii swoje dwie, zupełnie inne, ale najlepsze opowieści i przynajmniej dla nich warto po ten zbiór sięgnąć.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2256
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: