Dodany: 14.04.2012 23:05|Autor:

Książka: Przechowalnia
Otceten Stefan
Notę wprowadził(a): fnord23

z okładki


Czytelnik, który zajrzy do „Przechowalni”, dozna szoku, tyle tu znajomych nazwisk. Bo też Otceten uczynił załogą swej podróżującej przez kosmos Arki w kształcie walca – bohaterów wyjętych z innych powieści SF. Samo rozpoznanie, którzy są którzy, już może służyć niezłej zabawie; rozeznałem się mniej więcej w połowie. Jest więc Rudolf Sikorski z „Żuka w mrowisku” Strugackich, Leon Cartwright z „Blade Runnera” Dicka, Robert Childan, pan Tagomi i Hawtorne Abendsen z „Człowieka z Wysokiego Zamku” Dicka, jest agent Staniewski z „Sennych zwycięzców”, Roy Complain z „Non stopu” Aldissa i Guy Montag z „451º Fahrenheita” Bradbury'ego. Mało tego, bohaterowie ci z grubsza wykonują te same zadania, zawody bądź funkcje co w macierzystych powieściach. (...)

W piętnastym wieku podróży na statku narasta kryzys dwojakiego rodzaju: ideologiczny (pryncypia, w które każą załodze wierzyć, nie wytrzymują naporu logiki) oraz aprowizacyjny – po tylu latach podróży nastąpiło wyjałowienie upraw, co może spowodować głód i rozruchy. (...)

Marek Oramus

[Solaris, 2000]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1805
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: ketyow 06.05.2012 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytelnik, który zajrzy d... | fnord23
Książka jest rewelacyjna, świetny pomysł, świetna realizacja, dobre zakończenie. Dawno, naprawdę dawno nie czytałem tak dobrego SF. Polecam wszystkim, z mojej strony 6/6.

Tutaj delikatny zarys fabuły, bo tył okładki tak naprawdę nic nie mówi. Wkładam w spoiler, bo ja lubię czytać nie wiedząc kompletnie o czym ma być książka.

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Porusza więc problem religijności, kościoła jako organu, który zataja prawdę (lub jej nie zna) by utrzymać władzę. Ale też jako element konieczny dla stabilności. Czuć Dickiem trochę, trochę może Clarkiem. Za bezcen można kupić na allegro.

Uczepić się za to można, że korekta to chyba istnieje tylko na stopce - setki literówek, niemal na każdej stronie, chyba nikt tego nie przeczytał przed oddaniem do druku.

Ciekawą sprawą jest też, że książka została wydana po tym jak jej autor zaginął. Szkoda, gdyby coś jeszcze napisał musiałoby być rewelacyjne, a tak straciliśmy wielki talent.
Użytkownik: tomp 26.08.2015 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytelnik, który zajrzy d... | fnord23
Świetny, oryginalny pomysł, dobrze poprowadzona fabuła. Może Otceten nie był mistrzem stylistyki, ale to nie obniża wartości tej powieści. Dociekliwi mogą przyczepić się jeszcze do warstwy naukowej, np. niepokoiło mnie, jak to możliwe, że dziecko zachowuje 80% puli genów jednego z rodziców, a wyraźnie zostało napisane, że zrezygnowano z metody klonowania. No i jeszcze parę innych nieścisłości. Ale nie będę się czepiał, bo nie o te szczegóły w "Przechowalni" chodzi.
Niestety w wydaniu Solaris z 2000 roku jest mnóstwo!!!!! literówek i - to już żenujące - błędów ortograficznych, aż zębami zgrzytałem. Mam nadzieję, że w kolejnych wydaniach (oby były, bo książka jest tego warta) zostanie to naprawione.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: