Dodany: 08.02.2012 21:50|Autor: tynulec

Czytatnik: Myśli pozbierane

Kolorowy rok - kolorowe czytanie


Zainspirowana akcją "Kolorowe czytanie", o której przeczytałam dzisiaj na blogu http://koloroweczytanie.blox.pl/html, pomyślałam sobie, że i ja uczynię mój rok rokiem kolorowym. W każdym miesiącu przeczytam jedną książkę, w tytule której pojawi się kolor. Wspaniale się składa, że w styczniu przeczytałam Niebieskie nitki (Gutowska-Adamczyk Małgorzata)! W lutym przeczytam Dziewczynka w zielonym sweterku (Paisner Daniel, Chiger Krystyna). A co potem? Tego jeszcze nie wiem:). Na pewno odkryję w tym roku 12 wspaniałych, "kolorowych" książek.


Czytatka uzupełniona 26.02.2012r.

Pomyślałam, że pobawię się kolorami z tytułów książek i każdemu miesiącowi roku przypiszę inny. Kolor wyciągnięty z tytułu książki, będzie szczególnie związany z wybranym przeze mnie miesiącem. O związku koloru z miesiącem będę pisać krótko po każdej lekturze.


Poniższa lista kolorów będzie systematycznie uzupełniana tytułami książek:

1. Styczeń - niebieski (zupełny przypadek, jeszcze wtedy nie wiedziałam, że bieżący rok będzie kolorowy:), Niebieskie nitki (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) [4,0]

2. Luty - zielony, Dziewczynka w zielonym sweterku (Paisner Daniel, Chiger Krystyna) [4,0]

3. Marzec - szkarłatny, Studium w szkarłacie (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan)) [5,0]

4. Kwiecień - biały, Białe zeszyty (Raduńska Sonia (właśc. Włoch Jolanta)) [6,0]

5. Maj - pomarańczowy, Pomarańczowy majdan (Wojciechowski Marcin) [5,0]

6. Czerwiec - czerwony, Czas Czerwonych Gór (Hůlová Petra) [3,5]

7. Lipiec - żółty, Połówka żółtego słońca (Adichie Chimamanda Ngozi) [5,0]

8. Sierpień - czarny, Czarny chłopak (Laye Camara) [4,0]

9. Wrzesień - brązowy, Brązowa Antigua (Graves Robert) [ostatni tytuł, zamykający całą listę dopisany w dniu 07.06.2012r.] [4,0]

10. Październik - srebrny, Emilka ze Srebrnego Nowiu (Montgomery Lucy Maud) [5,0]

11. Listopad - złoty, Złoty pelikan (Chwin Stefan (pseud. Lars Max))

12. Grudzień - tęcza ze wszystkich powyższych kolorów! Na krańcu tęczy (Michaels Fern (właśc. Kuczkir Mary Ruth))


18.02.2012r. 17:58
Jestem już po lekturze "Dziewczynka w zielonym sweterku" (Paisner Daniel, Chiger Krystyna). Przed przeczytaniem tej książki, nie planowałam, że LUTY będzie ZIELONYM miesiącem w moim czytelniczym roku. Dobrze się jednak złożyło, bo bardzo, bardzo lubię ten kolor, a luty jest mi szczególnie bliski, więc wyszło z miesiąca i koloru przemiłe połączenie!
Już w trakcie czytania "Dziewczynki...", rodziło się we mnie wiele sprzecznych uczyć. Miałam wrażenie, że autorka nie potrafi jednoznacznie określić punktu, z jakiego przywołuje swoje wspomnienia. Wydawało mi się, że raz patrzy na swoje trudne dzieciństwo z pozycji dorosłej kobiety i z tej perspektywy nazywa wiele uczyć, które towarzyszyły jej w kanale, zaś innym razem mówiła do mnie mała, kilkuletnia dziewczynka, ciągle powtarzająca jedno marzenie o łące pełnej kwiatów. I to właśnie liczne powtórzenia, niemalże identycznych zdań oraz sztywny język sprawiły, że słabiej odebrałam całość, mimo że temat jest jednym z tych, w które lubię się wczytywać.

08.03.2012r. 20:10
Kilkanaście minut temu skończyłam czytać "Studium w szkarłacie". Było to moje pierwsze, bliższe spotkanie z bardzo popularnym dzisiaj Sherlock'iem Holmes'em. Cóż za przenikliwy umysł, do perfekcji opanowane umiejętności obserwowania, łączenia faktów i wyciągania wniosków! A jakim przenikliwym trzeba być, by wymyślić takiego bohatera?!
Kolor SZKARŁATNY nie jest przypadkowy. MARZEC to dla katolików czas Wielkiego Postu, który zawsze kojarzy mi się właśnie ze szkarłatem.

10.04.2012r. 00:31
Kilka godzin temu skończyłam czytać "Białe zeszyty". Od początku książką zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim niezwykłym opisem uczuć i przeżyć. O tęsknocie, smutku, bólu, zauroczeniu, zakochaniu, przyjaźni, tęsknocie, pięknie można napisać coś tak pięknego! To moja pierwsza 6 w "kolorowym czytaniu".
A kolor BIAŁY wybrałam dla KWIETNIA, bo to właśnie w kwietniu każdego roku obserwuję jak powoli przyroda budzi się na nowo do życia i to budzenie, i odżywanie zawsze kojarzy mi się z bielą, która jest początkiem nowego!

05.05.2012r. 20:40
"Pomarańczowy majdan" wpadł w moje ręce przez przypadek. Kilkanaście tygodni temu przeglądałam ofertę Dedalusa, gdzie można kupić bardzo tanie książki. To był czas tworzenia kolorowej listy, więc moją uwagę przykuwały książki z kolorem w tytule i tak właśnie wpadłam na "Pomarańczowy majdan", o którym wcześniej nie słyszałam.
Lekturę dosłownie pochłonęłam, jak zdarza mi się pochłaniać dobry kryminał czy thriller. Tyle, że tym razem opisane wydarzenia zdarzyły się naprawdę i to bardzo niedawno temu za naszą wschodnią granicą. Pomarańczowa rewolucja z końca 2004 roku na Ukrainie, bo o tym mowa, nie szczególnie wbiła mi się w pamięć. Do tej pory znałam jedynie ogólne informacje, pojedyncze nazwiska. A co było przed rewolucją? Tu mogłam już jedynie wymienić jedną czy dwie postaci: Georgij Gongadze, Leonid Kuczma. O tym, jak Ukraina zaczęła walczyć o demokrację, co i dlaczego się tam wydarzyło, jakie były skutki, o tym wszystkim pisze w swojej książce Marcin Wojciechowski, dokonując szerokiego przeglądu sytuacji, ale tak, by czytelnik się nie pogubił. Momentami wydawało mi się, że jestem w centrum opisywanych wydarzeń.
Czytając, poczułam ogromną potrzebę poszerzenia wiadomości o Ukrainie i jej obecnej sytuacji, bo Wojciechowski kończy swoją relację na roku 2005, gdzie pojawiają się pierwsze głosy niezadowolenia z władzy sprawowanej przez Wiktora Juszczenkę. Co dalej? Właśnie zaczynam szukać informacji.
Kolor POMARAŃCZOWY został przyporządkowany do MAJA przypadkowo. Początkowo chciałam, by maj był fioletowy ze względu na bzy, które uwielbiam. Cieszę się, że przez przypadek, a może nie ;), wyszło zupełnie inaczej. Lubię zapach maja, lubię zapach pomarańczy, więc mogę tu znaleźć nić łączącą miesiąc i kolor, ale nie będę robić tego na siłę :). Pomarańczowy maj to zupełnie losowe połączenie :).

07.06.2012r. 11:53
"Czas Czerwonych Gór" to kolejna książka z serii "z miotłą" wydawnictwa W.A.B., którą przeczytałam. Nie była to dla mnie łatwa lektura, nie przyciągała mnie do siebie, czytałam ją prawie cały tydzień. Petra Hulova, czeska pisarka, przeniosła mnie do Mongolii i wplątała w bardzo pogmatwane relacje mongolskich kobiet. Dusiłam się w tych relacjach, próbowałam uciec, dystansować się.
CZERWONY musiał pojawić się w CZERWCU, bo to dokładnie rok temu poznałam przemiłą biblioNETkowiczkę, która bardzo lubi ten kolor:).

Wpisałam 30 czerwca:
Już jutro lipiec i wyczekana od dawien dawna "Połówka żółtego słońca". O książce dowiedziałam się dzięki nagrodzonej recenzji „Świat milczał, kiedy myśmy umierali”. Mam ogromną nadzieję, że się nie rozczaruję.

19.07.2012r. 23:10
Afryka przyszła do mnie razem z Kapuścińskim. To dzięki Niemu szukam i czytam o ludobójstwie w Rwandzie. O "Połówce żółtego słońca" dowiedziałam się z nagrodzonej recenzji. Nie miałam pojęcia o wojnie domowej w Nigerii (pewnie o wielu konfliktach na świecie nic nie wiem), tytuł książki był literacko piękny, a Biafra? Co to jest Biafra? Czytanie książek autorów pochodzących z Czarnego Lądu zawsze na początku sprawia mi trudność. Muszę przestawić się na inne myślenie, muszę przenieść się do innego miejsca na świecie, gdzie nic nie jest takie samo jak tu, u mnie. Odkrywam, uczę się, staram się zrozumieć, zastanawiam się.
Połówka żółtego słońca przestała być tajemniczym tytułem książki, na mapie Afryki oznaczyłam sobie granice Biafry, a nazwy miast takich jak Lagos, Aba, Enugu, Port Harcourt, Abudża, Nsukka nie brzmią już tak egzotycznie. Niezwykła, poruszająca powieść, dzięki której Afryka stała mi się jeszcze bliższa. Tegoroczne lato miało być "Afrykańskim latem", trochę nie wyszło, bo nagromadziło mi się mnóstwo nieafrykańskich książek do przeczytania, ale cieszę się, że jakieś fragmenty Afryki wpisały się w moje obecne lato.
Kolor ŻÓŁTY dosyć banalnie został dobrany do LIPCA, wakacyjnego miesiąca roku, w którym powinno być dużo ciepła, słońca, morskiego piasku, żółtych mleczy i innych "żółtości", które jestem w stanie sobie wyobrazić.

15.08.2012r. 11:53
"Czarny chłopak" to niewielkich rozmiarów książka, będąca autobiografią urodzonego w Gwinei autora Camara Laye. O dzieciństwie, dorastaniu, o przyjaźniach, pierwszych miłościach, o kulturze ludu Malinke aż po moment opuszczenia ukochanych rodziców i wyjazd do Francji, w której Camara Laye miał się kształcić dalej. Autor wtajemnicza europejskiego czytelnika w jakże piękną, a jednocześnie zwyczajną Afrykę. Zbigniew Stolarek we wstępie pisze, że nigdzie nie ma ludzi na tyle egzotycznych, byśmy nie mogli się w nich rozpoznać. Przyszło mi w tym momencie do głowy niedawno przeczytane zdanie: "Naucz mnie czegoś o mnie samym przez opowieści, które czytam [...]" Ken Gire, Windows of the soul. Chcę się rozpoznawać w bohaterach książek, które czytam i uczyć o sobie również. Dobrze, że trafiają w moje ręce właśnie takie książeczki jak "Czarny chłopak"!
A dlaczego kolor CZARNY w sierpniu? Bardzo lubię rozgwieżdżone, czarne, sierpniowe niebo. Takiego nieba nie ma w żadnym innym miesiącu roku :).

09.09.2012r. 13:55
Gdzie ten czas tak biegnie i dlaczego? Czemu dzisiaj czuję, że upływa dużo szybciej niż wtedy, gdy byłam dzieckiem? Kolejna kolorowa lektura kolejny raz przypomniała mi o tych pytaniach, które sobie od jakiego czasu zadaję, a odpowiedzi nadal nie ma i chyba nie będzie. Za mną już dziewiąta kolorowa lektura, a to znaczy, że do końca roku zostały zaledwie trzy! "Brązową Antiguę" przeczytałam dzięki Paren, która podsunęła mi ten tytuł. Powieść, rozgrywająca się w Anglii na kilka lat przed wybuchem I wojny światowej aż do lat 30 XX wieku, opowiada historię rodzeństwa Olivera i Jane, którzy rywalizują o znaczek pocztowy - tytułową brązową Antiguę. Znaczek jest cenny, wręcz unikatowy, bo to jedyny egzemplarz, który ocalał z morskiej katastrofy, w której zatonął statek z całą emisją znaczka. Główni bohaterowie są nieustępliwi w walce, często posuwają się do kłamstw, oszczerstw, manipulacji do tego stopnia, że sprawa znajduje swój wielokrotny finał w sądzie, mającym rozstrzygnąć, kto jest właścicielem, a kto posiadaczem brązowej Antigui. Ciekawa, niespotykana narracja, w której narrator prowadzi dialog z czytelnikiem powoduje, że lektura odróżnia się od innych, które do tej pory czytałam.
W związku z tym, że zbliżam się do mety w tegorocznym projekcie czytelniczym, postanowiłam trzem jesiennym miesiącom przyporządkować kolory medali sportowych. Nie, kolorowe czytanie to nie wyścig, to takie moje prywatne, tegoroczne zwycięstwo i podnoszenie się na duchu. No to zbliżam się do najwyższego podium, ale po kolei. Najpierw BRĄZOWY WRZESIEŃ :).

08.10.2012r. 20:37
"Emilka ze Srebrnego Nowiu" adresowana jest raczej do młodszych ode mnie, ale mój wiek w zupełności mi nie przeszkadzał w sięgnięciu po tę książkę. Spojrzałam na nią innym, niż młodsi czytelnicy okiem, bo pedagogicznym i co dostrzegłam? Niezwykle wrażliwą i rezolutną dziewczynkę, której trudno przystosować się do metod wychowawczych, panujących w Srebrnym Nowiu. Relacja dziecko - dorosły. Czysta pedagogika! Można by stworzyć świetną charakterystykę wychowawcy z XVIII wieku i nie mam na myśli tylko ciotki Elżbiety, ale również Helenę Green, pannę Brownell, matkę Tadzia, ojca Ilzy czy ciotkę Nancy, piszącą do Emilki, że jest głupią dziewczynką. Oczywiście i na szczęście są wokół głównej bohaterki ludzie o ciepłych sercach, ale często boją się tej "słabości", którą dziś nazwalibyśmy miłością i mądrością wychowawczą. Bardzo ładna opowieść, uwrażliwiająca na dzieci, które "czują deszcz, podczas, gdy inne tylko mokną".
PAŹDZIERNIK według przyjętej kolejności medalowej musi być SREBRNY.

15.11.2012r. 20:46
Po lekturze "Złoty pelikan" mam dość mieszane uczucia. Na początku bardzo przeszkadzały mi rozbudowane opisy, porównania, metafory i wszystkie inne zabiegi językowe wzbogacające, do tego stopnia, że umykało mi sedno [przerost formy nad treścią]. Potem szybki upadek Jakuba był dla mnie jak nagły spadek z wysokiej góry (zupełnie się tego nie spodziewałam, a jeśli musiało się wydarzyć, to dlaczego autor w międzyczasie nie pozwalał nabierać tchu?) i koniec jak z baśni, jak ze snu kompletnie mnie nie przekonał. Jedna ze słabszych kolorowych lektur. Niestety.
LISTOPAD to najwyższe podium medalowe, stąd kolor ZŁOTY. Pozostało mi tylko połączyć wszystkie powyższe barwy w tęczę, ale to dopiero w grudniu :).

22.12.2012r. 16:46
Dziś o godzinie 00:20 skończyłam czytać "Na krańcu tęczy". Niestety nie była to najlepsza lektura i właściwie nie wiem, co o niej napisać. Bezbarwne postaci, wszystko od początku do końca dość przewidywalne, zmierzające jednoznacznie do szczęśliwego zakończenia. Tęcza jednak została w GRUDNIU namalowana i tym samym ogłaszam, że zakończyłam swoją akcję kolorowego czytania :).

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy ze mną przez cały rok czytali książki z kolorami w tytule!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 42923
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 83
Użytkownik: agaciau 08.02.2012 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Hmm, "Zielony sweterek" otrzymał niedawno podtytuł "W ciemności". Już nie tak kolorowo. ;)
Użytkownik: tynulec 08.02.2012 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm, "Zielony sweterek" o... | agaciau
Zgadza się :), chociaż kolor ciemności to przecież czarny, a więc, jakby nie było, wpisany w paletę barw.
Użytkownik: paren 08.02.2012 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Mogę się przyłączyć? :-)
W styczniu żadnej kolorowej książki nie czytałam, ale postaram się nadrobić tę "zaległość" w ciągu roku, tak żeby też mieć 12 do końca grudnia. Tylko na razie tytułów nie chciałabym deklarować. Wiem, że jedna kolorowa książka właśnie do mnie jedzie... :-)
Użytkownik: tynulec 08.02.2012 22:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę się przyłączyć? :-) ... | paren
O tak, będzie mi bardzo miło:)! I jestem pewna, że podpowiesz mi wiele ciekawych tytułów, które sprawią, że mój czytelniczy rok będzie miał wszystkie kolory tęczy, a nawet więcej:)!
Użytkownik: paren 08.02.2012 22:25 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak, będzie mi bardzo m... | tynulec
Chętnie. :-) I z przyjemnością skorzystam też z Twojej palety barw. :-)
Użytkownik: tynulec 08.02.2012 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie. :-) I z przyjemn... | paren
Przejrzałam mój schowek i pogrzebałam w pamięci, i na razie mam takie tytuły:
Złoty pelikan (Chwin Stefan (pseud. Lars Max))
Szkarłatny płatek i biały (Faber Michel)
Połówka żółtego słońca (Adichie Chimamanda Ngozi)

Chciałabym żeby każdy miesiąc miał inny, niepowtarzalny kolor, zobaczymy czy się uda:)


Na razie jednak skończę czytać Irak: Piekło w raju (Smoleński Paweł (pseud. Jerz Tomasz)), a potem Dziewczynka w zielonym sweterku (Paisner Daniel, Chiger Krystyna)
Użytkownik: paren 09.02.2012 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Przejrzałam mój schowek i... | tynulec
Mam w domu dwie złote książki i od którejś z nich zacznę:
Złoty deszcz (Michael Judith (właśc. Barnard Judith, Fain Michael))
Złoty notes (Lessing Doris)

Znalazłam też książkę na zakończenie akcji... :-)
Na krańcu tęczy (Michaels Fern (właśc. Kuczkir Mary Ruth))
Użytkownik: tynulec 09.02.2012 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam w domu dwie złote ksi... | paren
Na krańcu tęczy (Michaels Fern (właśc. Kuczkir Mary Ruth)) - jaki wspaniały tytuł na zamknięcie kolorowej akcji czytania!!! Już wrzucam do schowka z notatką, że muszę przeczytać w grudniu:) Czuję, że będzie trudno wybrać tylko 12 książek;)
Użytkownik: paren 09.02.2012 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Na krańcu tęczy - jaki ws... | tynulec
Prawda?? Aż się uśmiechnęłam, jak zobaczyłam na półce... :-)
Użytkownik: krasnal 11.02.2012 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Na krańcu tęczy - jaki ws... | tynulec
Na przyjemny koniec nada się też Dogonić tęczę (Flagg Fannie (właśc. Neal Patricia)).
Pewnie, że trudno będzie wybrać - mogą czasem wyjść i dwa kolorowe lata;)
Użytkownik: tynulec 09.02.2012 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam w domu dwie złote ksi... | paren
A książka Lessing Doris świetnie się wpisuje w projekt nobliści:)
Użytkownik: paren 09.02.2012 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: A książka Lessing Doris ś... | tynulec
Tak, w ten projekt, a dodatkowo pasuje mi do wyzwania "Z półki". :-)
Użytkownik: AnnRK 08.02.2012 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Tu: Kolorowe czytanie. zaczęła powstawać kolorowa lista. Może znajdziesz na niej coś ciekawego dla siebie. :)
Użytkownik: tynulec 08.02.2012 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu: Kolorowe czytanie. za... | AnnRK
Oooo dziękuję:)
Użytkownik: Zoana 09.02.2012 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Jeśli można, chciałam też polecić parę kolorowych tytułów, wartych przeczytania według mnie. :)

Białe:
Kapłanka w bieli (Canavan Trudi)
Toksyna; Only love; Ucieczka Natana; Biała puma (antologia; Cook Robin, Segal Erich, Gilstrap John i inni) (ostatnia powieść, nie wiem, czy została wydana jako samodzielny utwór)

Błękitne:
Błękitny zamek (Montgomery Lucy Maud)

Brązowe:
Mężczyzna w brązowym garniturze (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
Krótki, szczęśliwy żywot brązowego Oxforda (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred))

Czarne:
Czarna kawa (Christie Agatha (właśc. Osborne Charles))
Czarne oceany (Dukaj Jacek)
Czarne Stopy (Szmaglewska Seweryna)

Czerwone:
Wszystko czerwone (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena))
Czerwony smok (Harris Thomas)

Niebieskie:
Niebieskie migdały (Pawlikowska-Jasnorzewska Maria)

Różowe:
Różowa magia: Poezje (Pawlikowska-Jasnorzewska Maria)

Srebrne:
Pat ze Srebrnego Gaju (Montgomery Lucy Maud)
Pani na Srebrnym Gaju (Montgomery Lucy Maud)
Emilka ze Srebrnego Nowiu (Montgomery Lucy Maud)

Zielone:
Zielona Mila (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))

Złote:
Złota mucha (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena))
Złoty gościniec (Montgomery Lucy Maud)
Ania ze Złotego Brzegu (Montgomery Lucy Maud)
Rilla ze Złotego Brzegu (Montgomery Lucy Maud)

I na zakończenie:
Dolina Tęczy (Montgomery Lucy Maud)
Kolor magii (Pratchett Terry)

:)
Użytkownik: tynulec 09.02.2012 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli można, chciałam też... | Zoana
Zoano, bardzo Ci dziękuję za tyle propozycji, będę miała trudny orzech do zgryzienia, bo chciałabym żeby to było jednak tylko 12 kolorowych książek w 2012 roku:)
Użytkownik: Natii 11.02.2012 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zoano, bardzo Ci dziękuję... | tynulec
Weź Emilkę, weź Emilkę!
Użytkownik: tynulec 11.02.2012 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Weź Emilkę, weź Emilkę! | Natii
Moja lista powoli się klaruje, ale dla koloru srebrnego jeszcze nie wybrałam ani książki, ani miesiąca, więc może się skuszę na to, co proponujesz:)
Użytkownik: Natii 11.02.2012 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja lista powoli się kla... | tynulec
Emilka jest wspaniała, kocham te książki i Ty na pewno też je pokochasz. ;-) Kurczę, jak Ty się ostałaś wcześniej, że jej nie czytałaś? ;>
Użytkownik: krasnal 11.02.2012 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Emilka jest wspaniała, ko... | Natii
Natii, Ty masz za to na zadanie domowe "Pat ze Srebrnego Gaju":)
Użytkownik: Natii 11.02.2012 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Natii, Ty masz za to na z... | krasnal
Ojej, czy ja się kiedyś deklarowałam, że to przeczytam i nie przeczytałam? ;> Kompletnie tego nie kojarzę!
Użytkownik: krasnal 11.02.2012 23:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, czy ja się kiedyś d... | Natii
Nie deklarowałaś się, ale skoro się dziwisz, jak można nie czytać "Emilki", to dla mnie jest oczywistą oczywistością, że trzeba też przeczytać "Pat";)
Użytkownik: Natii 12.02.2012 07:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie deklarowałaś się, ale... | krasnal
Sprawdziłam sobie ilość ocen obu książek i widzę, że nie tylko ja znam Emilkę, a nie znam Pat. ;-) Chętnie przeczytam, jakiś czas temu odświeżałam sobie Emilkę, teraz moja współlokatorka bombarduje mnie Anią (której cały cykl też w końcu chciałabym przeczytać, bo zatrzymałam się chyba po trzecim tomie), więc coś nowego pani Montgomery jest bardzo wskazane. :-)
Użytkownik: lady P. 09.02.2012 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Błękitna sukienka (Chevalier Tracy)

Też się przyłączę, może uda mi się znaleźć w bibliotece 12 "kolorowych" książek. :)
Użytkownik: tynulec 09.02.2012 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Błękitna sukienka Też ... | lady P.
Witam i bardzo mi miło, że przyłączasz się do akcji kolorowego czytania:)
Użytkownik: lady P. 10.02.2012 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam i bardzo mi miło, ż... | tynulec
Dopiero teraz zauważyłam, że już jedną w tym roku przeczytałam. :))

Czarna lista (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (warto przeczytać, sporo uroku dodaje książce mała zaczytana osóbka;)) )

Co ja mam z tymi tytułami Marininy? Nigdy ich nie pamiętam. ;) Jak chcę wypożyczyć jej książkę, to muszę mieć ze sobą listę już przeczytanych.

Przejrzałam półki z książkami i znalazłam:

Rubinowe czółenka (Harris Joanne)
Blondynka na Czarnym Lądzie (Pawlikowska Beata)
Czarna polewka (Musierowicz Małgorzata)
13½ życia kapitana Niebieskiego Misia (Moers Walter)
Użytkownik: minutka 09.02.2012 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Fajny pomysł, dołączam się. :) Przy okazji załapię się też na akcję "Z własnej półki", odświeżając sobie książki niegdyś czytane i dotąd nie ocenione, bo uleciały z pamięci. Trochę pozycji dodałam w wątku "Kolorowe czytanie", do kilku z nich chcę w tym roku wrócić.
Użytkownik: tynulec 09.02.2012 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajny pomysł, dołączam si... | minutka
Witaj Minutko! Bardzo się cieszę, że razem ze mną i z kilkoma innymi osobami czynisz bieżący rok rokiem czytelniczo kolorowym! Na pewno skorzystam również z Twojej listy kolorowych książek.



Przejrzałam swoje przeczytane dotąd książki i znalazłam kilka kolorowych, więc może znajdziesz wśród nich coś dla siebie:

Błękitny: Zagadka Błękitnego Ekspresu (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))

Niebieski: Niebieskie nitki (Gutowska-Adamczyk Małgorzata)

Zielony: Ania z Zielonego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud), Kapelusz z zielonymi jaszczurkami (Kowalewska Hanna), Niebo ma kolor zielony (Januszewska Krystyna)

Fioletowy: Fioletowy hibiskus (Adichie Chimamanda Ngozi)

Pomarańczowy: Moje drzewko pomarańczowe (Vasconcelos José Mauro de)

Szary: Szara Wilczyca (Curwood James Oliver)

Biały: Biały Kieł (London Jack (właśc. Chaney John Griffith))
Użytkownik: minutka 09.02.2012 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj Minutko! Bardzo się... | tynulec
Dziękuję za "podrzutki", przypomniałaś mi, że muszę wrócić także do Christie. "Moje drzewko pomarańczowe" czeka w kolejce na stosiku, przymierzam się do książek Gutowskiej, może zacznę właśnie od tej kolorowej. "Anię..." znam prawie na pamięć, Curwooda i Londona również, a "Niebo ma kolor zielony" wysoko cenię. Na koniec zostawiam sobie Kowalewską, jej "Anna i wodorosty" nie przypadła mi do gustu, ale podobno inne są dobre, zobaczymy.
Użytkownik: Natii 12.02.2012 07:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj Minutko! Bardzo się... | tynulec
Ooo, "Fioletowy hibiskus", czy to może Twoja?
Użytkownik: paren 09.02.2012 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam jeszcze kilka i... | tynulec
Jeszcze jeden czarny tytuł: Czarny obelisk (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul))
Użytkownik: anek7 09.02.2012 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
To ja też:)
W styczniu żadnego kolorku nie było - więc muszę nadgonić, ale już od soboty ferie więc będę miała więcej czasu:)
Użytkownik: tynulec 10.02.2012 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też:) W styczniu ż... | anek7
Bardzo się cieszę, że się przyłączasz:)!!!
Użytkownik: sowa 09.02.2012 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Omatko. Przez te kolory barwnie wspominane ;-) zachciało mi się znów (chyba po raz setny) przeczytać "Wszystko czerwone" (w charakterze marginalnego wsparcia akcji "Kolorowe czytanie" ;-D, w sensie ja-tu-z-boku-ale-z-Wami).

Przy okazji polecam serdecznie:
Z kraju Złotego Lwa: Opowiadania holenderskie (antologia; Du Perron Charles E., Reve Gerard K. van het, Slauerhoff Jan Jacob i inni)
Czarny Anioł (Waltari Mika)
Rudy wariat (Lodge David) ("rudy" to też kolor, prawda?)
Studium w szkarłacie (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan))
Użytkownik: ka ha 10.02.2012 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Witajcie!
Akcja bardzo mi się spodobała :) chętnie się przyłączę do kolorowego czytania. Tynulec, dziękuję za zaproszenie! Muszę nadrobić książkę za styczeń i w ogóle zaplanować, co będę czytać. Super, że powstały już listy pozycji, którymi można się inspirować.
Mam nadzieję, że podołam temu zadaniu.
Użytkownik: tynulec 10.02.2012 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie! Akcja bardzo m... | ka ha
Bardzo się cieszę i jestem pewna, że podołasz;). Mój LUTY jest już ZIELONY, zaczęłam dzisiaj czytać Dziewczynka w zielonym sweterku (Paisner Daniel, Chiger Krystyna).
Użytkownik: wyssotzky 11.02.2012 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę i jeste... | tynulec
A ja polecę czytadło - bardzo miłe i lekkie, do poczytania w tramwaju Żółte cytrynki (Ingemarsson Kajsa).
Użytkownik: lady P. 11.02.2012 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja polecę czytadło - ba... | wyssotzky
Bardzo apetyczny tytuł, do schowka. Zastanawia mnie tylko seria wydawnicza: "Książki do czytania". ;)) Czy książki spoza tej serii nie są do czytania?? ;))
Użytkownik: wyssotzky 11.02.2012 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo apetyczny tytuł, d... | lady P.
Ku!Hu! - Ja bym tę serię nazwała serią "książek bezpretensjonalnych" -takich,które może nie mają podwójnych czy potrójnych ukrytych znaczeń, za to doskonale spełniają swoją rolę "bycia do czytania". :)
Użytkownik: paren 11.02.2012 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Dodam jeszcze takie kolorowe tytuły:

Kobieta w bieli (Collins Wilkie (Collins William Wilkie))
Kobieta w czarnych norkach (Konsalik Heinz Günther)
Srebrna Gałąź (Sutcliff Rosemary)
Złoty potok (Yáckta-Oya (właśc. Bral Sławomir))
Purpurowa linia (Fleischhauer Wolfram)
Pomaluj to na czarno (Fitch Janet)

Propozycji jest już tak dużo, że trochę uciążliwe stało się sprawdzanie w obu kolorowych wątkach, które tytuły już się pojawiły, a które jeszcze czekają na wzmiankę, więc zrobiłam sobie ściągę, zawierającą wszystkie dotychczas wymienione tytuły - uporządkowane alfabetycznie (bez podziału na kolory). Lista obejmuje już 150 (!) książek i jest, oczywiście, za długa, żeby ją tu wklejać, ale chętnie się nią podzielę, wysyłając ją mailem... :-)
Użytkownik: tynulec 11.02.2012 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Dodam jeszcze takie kolor... | paren
Paren chętnie przejrzę Twoją listę 150 książek!!! Na PW podaję Ci mojego maila.
To będzie pyszna zabawa w wybieranie tytułu z kolorem, który będzie mi się kojarzył z danym miesiącem:)
Dwanaście kolorowych miesięcy:)!
Użytkownik: paren 11.02.2012 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Paren chętnie przejrzę Tw... | tynulec
Już wysyłam. :-)
Użytkownik: bogna 11.02.2012 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Ja polecam Zielone miasto w słońcu (Wood Barbara), dzisiaj książka ma średnią 5,10 (126 ocen) !!
Użytkownik: krasnal 11.02.2012 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Przyłączać się na razie planowo nie zamierzam, może za jakiś czas. Ale z ciekawości poszłam sprawdzić, czy coś się w tym roku kolorowego trafiło. I prawie jest - Portret w sepii (Allende Isabel) ;)
Przede mną niedługo Talizman złotego smoka (Surmik Iwona), to już pasuje bezdyskusyjnie.
Dołączam się do postulatu Natii - weź Emilkę!:) Albo Pat!:) Pat chyba nawet bardziej kochałam.
Użytkownik: Izania 11.02.2012 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Jakie przyjemne wyzwanie, w tym bardzo zimnym lutym. Z chęcią przeczytam jakąś kolorową książkę, gdy tylko uda mi się wygrzebać z ogromnego stosu notatek, co zapewne zrobię dopiero w maju, brr...

Ze swojej strony jeszcze polecam z kolorów : Przygody Tomka na Czarnym Lądzie (Szklarski Alfred (pseud. Bronowski Alfred lub Garland Fred lub Gruda Aleksander))

A w swoim schowku znalazłam:
Kochanek białej gołębicy (Abramowicz Marian Cezary)
Księżycowa dolina (London Jack (właśc. Chaney John Griffith)) ("księżycowy" to tak poetycko srebrny, nieprawdaż?;) )
Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd: Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936 (Nowak Kazimierz)
Szara Wilczyca (Curwood James Oliver)

Miłej zabawy, będę zaglądać !:)
Użytkownik: Natii 11.02.2012 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
No dobrze, wbrew temu, co pisałam w mailu, spróbuję się wpisać w akcję. :-) Na razie mam cztery tytuły, w kolejności od lutego do maja włącznie:

Czerwony prorok (Card Orson Scott)
Moje drzewko pomarańczowe (Vasconcelos José Mauro de)
Żółty zeszyt: Ostatnie rozmowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus (Teresa od Dzieciątka Jezus św. (właśc. Martin Marie-Françoise-Thérèse))
"W krainie czerni i czerwieni" - muszę to w końcu dodać do BiblioNETki

Potem również się zobaczy, co dalej. ;-)
Użytkownik: Natii 12.02.2012 07:39 napisał(a):
Odpowiedź na: No dobrze, wbrew temu, co... | Natii
No tak, "Studium w szkarłacie" przecież też jest w planach, Sowa mi przypomniała swoim komentarzem. :-)
Użytkownik: _aw_ 12.02.2012 00:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Różowe tabletki na uspokojenie (Janda Krystyna)
Użytkownik: miłośniczka 12.02.2012 02:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
A Historia żółtej ciżemki (Domańska Antonina)? A Czerwone i czarne (Stendhal (właśc. Beyle Marie-Henri))? A Dziewczynka w czerwonym płaszczyku (Ligocka Roma)? To w dodatku tytuły, które podobno wypada znać, może więc akcja "kolorowe czytanie" będzie doskonałym pretekstem do zapoznania się z nimi?... ;-)

Ach, a od siebie serdecznie polecam: Żółty balonik (Lesueur Nicole). Bardzo to lubiłam w dzieciństwie, a jeszcze okazuje się, że to przykurzątko. :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 12.02.2012 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Przejrzałam swoje oceny i nazbierałam całkiem sporo kolorowych tytułów (starałam się nie powtarzać tych już wcześniej przez kogoś wymienionych, ale mogłam coś przeoczyć):

Fantastyka:
Biały smok (McCaffrey Anne)
Naznaczeni błękitem: Część 1 (Białołęcka Ewa) i Naznaczeni błękitem: Część 2 (Białołęcka Ewa)
Czarny Pryzmat (Weeks Brent)
Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera (Luceno James)
Zakładnicy (Jacquemard Serge)
Ruda Sfora (Kossakowska Maja Lidia)
Srebrna Łania z Visby (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz))
Strumienie srebra (Salvatore Robert Anthony)
Szkarłatna dżuma: Opowiadania fantastyczno-naukowe (London Jack (właśc. Chaney John Griffith))

Sensacja/kryminał:
Biała lwica (Mankell Henning)
Kot, który nie polubił czerwieni (Braun Lilian Jackson)
Czarna kartka (Cornwell Patricia)
Najczarniejszy strach (Coben Harlan)
Kod czerwony (Fisher Nancy)
Polowanie na "Czerwony Październik" (Clancy Tom)

Literatura faktu, reportaż, biografia/autobiografia/dziennik:
Białe zeszyty (Raduńska Sonia (właśc. Włoch Jolanta))
Białe na czarnym (Gallego David Rubén González)
Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek)
Błękitne przestrzenie: Wyprawa śladami kapitana Cooka (Horwitz Tony)
Czarny ptasior (Siedlecka Joanna)
Gwiazdy mają czerwone pazury (Janda Krystyna, Janicka Bożena)
Od gór niebiańskich do czerwonych piasków (Maillart Ella)
Urodził go "Niebieski Ptak" (Grodzieńska Stefania (pseud. Ney Stefania))
Zalotnica niebieska (Samozwaniec Magdalena (właśc. Kossak Magdalena))
Różne kolory: Opowiadania o malarzach polskich (Mortkowicz-Olczakowa Hanna)
Srebrna Natalia (Gałczyńska Kira (pseud. Janowa Konstancja))
Zielone drzwi (Grochola Katarzyna)
Zielone lata (Cronin Archibald Joseph)
Zielone wzgórza Afryki (Hemingway Ernest)
Zielony Konstanty czyli Opowieść o życiu i poezji Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego (Gałczyńska Kira (pseud. Janowa Konstancja))
Złota młodzież, niebieskie ptaki: Warszawka lat 60. (Dominik Tomasz, Karewicz Marek)

poezja:
Fioletowa krowa: 333 najsławniejsze okazy angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej od Williama Shakespeare'a do Johna Lennona: Antologia (antologia; Lear Edward, < autor nieznany / anonimowy >, Johnson Samuel i inni)
Słynny niebieski prochowiec: Wiersze i piosenki (Cohen Leonard)

powieść:
Biała wieża (Bocheńska Ola)
Biała bluzka (Osiecka Agnieszka)
Biało-czerwony (Bieńkowski Dawid)
Błękitny anioł (Prose Francine)
Białe zęby (Smith Zadie)
Biała wilczyca (Révay Theresa)
Biała kobieta na zielonym rowerze (Roffey Monique)
Czarna dziewczyna, biała dziewczyna (Oates Joyce Carol (pseud. Smith Rosamond))
Sto odcieni bieli (Nair Preethi)
Czarna skrzynka (Oz Amos)
Czerwone i czarne (Stendhal (właśc. Beyle Marie-Henri))
Czarny Książę (Murdoch Iris)
Na Czarnym Wzgórzu (Chatwin Bruce)
Czerwień raz jeszcze daje czerwień (Fox Marta)
Dziewczyna w hiacyntowym błękicie (Vreeland Susan)
Niebieski autobus (Kosmowska Barbara)
Niebieski ptak (Oates Joyce Carol (pseud. Smith Rosamond))
Sen zielonych powiek (Szałek Edyta)
Na Złotej Górze (See Lisa)

dla dzieci i młodzieży:
Biały Kieł (London Jack (właśc. Chaney John Griffith))
Historia życia czarnego kota (Nawrocka-Dońska Barbara (Nawrocka Barbara))
Pamiętnik Czarnego Noska (Porazińska Janina (pseud. Ziomkówna Barbara))
Wspomnienia niebieskiego mundurka (Gomulicki Wiktor (pseud. Fantazy))
Pozłacana rybka (Kosmowska Barbara)
Kaktusy z Zielonej ulicy (Zawada Wiktor (właśc. Welcz Witold))
Wielka wojna z czarną flagą (Zawada Wiktor (właśc. Welcz Witold))
Skarb w Srebrnym Jeziorze (May Karol (May Karl Friedrich))
Tajemnica zielonej pieczęci (Ożogowska Hanna)

Użytkownik: tynulec 12.02.2012 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Jest mi bardzo miło, że tylu biblioNETkowiczów włączyło się do akcji i że wielu podpowiada, co można by przeczytać! Dziękuję wszystkim i czekam na posty z wrażeniami po lekturach i planami, co i dlaczego będzie w następnej kolejności.
Użytkownik: lady P. 20.02.2012 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Przełom lutego i marca będzie zielony. :) Właśnie wypożyczyłam:
Zielone drzwi (Grochola Katarzyna)
Użytkownik: tynulec 20.02.2012 16:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przełom lutego i marca bę... | lady P.
Po lekturze napisz, jak Ci się podobało i dlaczego drzwi były zielone:)
Użytkownik: lady P. 16.03.2012 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Po lekturze napisz, jak C... | tynulec
Katarzyna Grochola czytała przed laty opowiadanie, w którym znaczącą rolę odegrała zwykła ulotka z napisem "zielone drzwi". Od tamtego czasu te dwa słowa kojarzą się jej z tym, że w każdej chwili może wydarzyć się w naszym życiu coś z pozoru błahego, lecz jeśli zechcemy to zauważyć, to być może efektem będzie jakaś niespodzianka, miłość, przygoda. Stąd tytuł książki.

Mam trochę mieszane uczucia po przeczytaniu "Zielonych drzwi" - z jednej strony oceniłam ją na 4; styl Katarzyny Grocholi nie irytował mnie tak bardzo, jak w "Nigdy w życiu!", ale z drugiej strony nie zachwyciłam się na tyle, by sięgać po kolejne książki tej autorki.
Użytkownik: Natii 21.02.2012 06:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Sherlock już w marcu, to mi się podoba. Podoba mi się też w Twoich planach Emilka oraz Chwin. Pogrzebię w wolnej chwili w swoich ocenach, może znajdę coś wartego polecania dla brakujących kolorów. No, do czarnego już teraz mogłabym polecić Czarne wampumy głoszą wojnę: Powstanie Pontiaka 1763-64 (Szczepański Jan (1913-2004)), ale historia Indian północnoamerykańskich to chyba nie Twoje rejony. ;-)
Użytkownik: tynulec 21.02.2012 09:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Sherlock już w marcu, to ... | Natii
Dzięki:). Mam też od Paren bardzo długą listę książek, ale nie chcę już ostatecznie zamykać listy. Chciałabym poszperać, poszukać, a przede mną przecież długi rok, więc muszę rozłożyć sobie tę przyjemność na wszystkie miesiące;).
Użytkownik: paren 01.03.2012 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Pierwszy miesiąc kolorowej akcji minął szybko. W lutym przeczytałam trzy książki z kolorem w tytule:

Złoty deszcz (Michael Judith (właśc. Barnard Judith, Fain Michael))
Czarny obelisk (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul))
Zielone miasto w słońcu (Wood Barbara)

Złoty, czarny, zielony... Dzisiaj zaczynam błękitny, bowiem poza kolejnością będę czytać wędrujący Skrawek błękitu (Kata Elizabeth) :-)
Użytkownik: tynulec 02.03.2012 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszy miesiąc kolorowe... | paren
Paren, Twój czytelniczy rok będzie bardzo kolorowy. Już luty ma aż trzy kolory, a to dopiero początek:)!!!! Na mnie czeka "Studium w szkarłacie".
Użytkownik: tynulec 08.03.2012 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Kilkanaście minut temu skończyłam czytać "Studium w szkarłacie". Było to moje pierwsze, bliższe spotkanie z bardzo popularnym dzisiaj Sherlock'iem Holmes'em. Cóż za przenikliwy umysł, do perfekcji opanowane umiejętności obserwowania, łączenia faktów i wyciągania wniosków! A jakim przenikliwym trzeba być, by wymyślić takiego bohatera?!

Kolor szkarłatny nie jest przypadkowy. Marzec to czas Wielkiego Postu, który zawsze kojarzy mi się właśnie ze szkarłatem.
Użytkownik: Natii 31.03.2012 08:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilkanaście minut temu sk... | tynulec
No właśnie, ja jestem pełna podziwu dla autora - i nie dziwię się, że w końcu się wściekł, gdy jego postać stała się popularniejsza niż on. :P
Użytkownik: Natii 31.03.2012 08:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Skąd będziesz miała "Białe zeszyty"? ;>
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.03.2012 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Skąd będziesz miała "Biał... | Natii
A chcesz? Na 90% mam teraz w domu (bo na 100% to nigdy nie jestem pewna, zawsze mi coś umknie); zaraz sprawdzę i w razie czego podam Misiakolutkom.
Użytkownik: Natii 31.03.2012 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: A chcesz? Na 90% mam tera... | dot59Opiekun BiblioNETki
Aaaaaj, właśnie mi przypomniałaś, że na maila Ci jeszcze nie odpisałam!
No, myślę, że bym chciała pożyczyć... :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.03.2012 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Aaaaaj, właśnie mi przypo... | Natii
No to zaklepane! Podam przy najbliższej okazji, bo już sprawdziłam, że mam na półce, a spotkanie śląskie tuż, tuż!
Użytkownik: Natii 31.03.2012 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No to zaklepane! Podam pr... | dot59Opiekun BiblioNETki
Cieszę się. :-)))
Użytkownik: tynulec 31.03.2012 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Skąd będziesz miała "Biał... | Natii
Mam już z biblioteki, ale jeśli Dot pożyczy Ci swoją, to chyba sprawa rozwiązana:)
Użytkownik: lady P. 25.04.2012 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
W marcu:

13½ życia kapitana Niebieskiego Misia (Moers Walter) (powtórka, 5)

W kwietniu:

Godzina pąsowej róży (Krüger Maria) (powtórka, 5)
Użytkownik: tynulec 07.06.2012 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Za mną już pół roku z kolorowym czytaniem. Jestem na półmetku i trudno mi uwierzyć, że to już sześć miesięcy, sześć kolorów, a tym samym sześć książek z kolorem w tytule. Nadal szukam brązowej lektury na wrzesień (musi być koniecznie kolor brązowy), ale do tej pory natknęłam się tylko na jeden tytuł: "Mężczyzna w brązowym garniturze" A. Christie i nie jestem do końca przekonana czy chcę po nią sięgnąć, ale jeśli niczego innego nie znajdę, to wrzesień będzie "kryminalny" :).
Użytkownik: paren 07.06.2012 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Za mną już pół roku z kol... | tynulec
A może zainteresuje Cię ta książka: Brązowa Antigua (Graves Robert) ?
Użytkownik: tynulec 07.06.2012 22:09 napisał(a):
Odpowiedź na: A może zainteresuje Cię t... | paren
O rany! Paren, dziękuję! Tak, to jest to!

P.S. Będąc dzieckiem zbierałam znaczki i nadal mam do nich ogromny sentyment. Z przyjemnością przeczytam książkę z motywem znaczka pocztowego.
Użytkownik: paren 07.06.2012 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: O rany! Paren, dziękuję! ... | tynulec
Bardzo się cieszę! :-)
Użytkownik: mariolawiki1 08.06.2012 01:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Za mną już pół roku z kol... | tynulec
Mogę się przyłączyć? Wiem, trochę już późnoe, ale... może zdążę?
Moje kolorowe tytuły w 2012 roku.
1. Biała lwica (Mankell Henning) (styczeń)
2. Czerwone Gardło (Nesbø Jo) (luty)
3. Szkarłatny płatek i biały (Faber Michel) (kwiecień)
Wygląda więc na to, że muszę nadrobić marzec i maj w czerwcu, a i w lipcu znów przeczytać dwie barwne pozycje.
Pozdrawiam :)
Użytkownik: tynulec 20.06.2012 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę się przyłączyć? Wiem... | mariolawiki1
Bardzo się cieszę i zapraszam do kolorowego czytania!
Użytkownik: mariolawiki1 20.06.2012 22:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę i zapra... | tynulec
A dziękuję bardzo :)
W tym miejscu Kolorowe czytanie 2012 piszę o przeczytanych przeze mnie dotychczas książkach związanych z kolorkami.
Pozdrawiam :)
Użytkownik: Natii 20.06.2012 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Czerwony jedyny słuszny kolor, wiadomo. :D

Jestem bardzo, bardzo ciekawa Twoich wrażeń po "Złotym pelikanie".
Użytkownik: tynulec 20.06.2012 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Czerwony jedyny słuszny k... | Natii
Złoty prawie na sam koniec :) Takie małe zwycięstwo! Ale więcej o tym w listopadzie ;)
Użytkownik: evvqa 23.10.2012 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Przypadkiem trafiłam na ten tekst i uzmysłowiłam sobie właśnie, że moje książki ostatnio też były kolorowe :)
Oto moje propozycje do "kolorowego czytania"
1. Dziewczyna w czerwonej pelerynie (Blakley-Cartwright Sara)- jestem w trakcie czytana, to propozycja raczej dla miłośników fantasy, jak dla mnie bardzo dobra książka :)
2. Barwne cienie i nietoperze: Życie w autystycznym świecie (Brauns Axel)- ta książka też poniekąd ma kolor w tytule:)coś dla miłośników biografii, pamiętników, warto sięgnąć po tę książkę:)
3. Błękitna alkowa (DesJardien Teresa)- romansik z kolorem w tytule :) tak bardzo zapomniany, a jak dla mnie bardzo przyjemny w odbiorze

Czytałam też:
Wszystkie odcienie pereł (Adams Stacy Hawkins) - też poniekąd kolorowe, książka dobra, ale jak to mówią szału nie ma :)
Błękitny syfon (Widmer Urs) - początek książki mnie zachwycił, końcówka nie bardzo... stąd tak niska moja ocena tej książki, jestem jednak baaaardzo ciekawa opinii innych..:)

Bajki dla czarnej owcy (Sangare Omar) bajki zdecydowanie dla starszych, a nie dla dzieci
Czarna owieczka (Grabowski Jan (1882-1950; Gołkont-Grabowski Jan, pseud. Rawski Jan Antoni lub Molski Antoni))
Złota kaczka (Oppman Artur (pseud. Or-Ot))
Nasza czarna jaskółeczka (Konopnicka Maria)
Jak szara gąska gospodarowała (Wiszniewski Ludwik)
Użytkownik: evvqa 23.10.2012 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypadkiem trafiłam na t... | evvqa
P.S. zastanowię się nad taką akcją od początku nowego roku;) ciekawy pomysł :)
Użytkownik: tynulec 23.10.2012 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: P.S. zastanowię się nad t... | evvqa
Czytaniem można się świetnie bawić!
Użytkownik: lady P. 23.10.2012 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytaniem można się świet... | tynulec
Niestety nie udało mi się co miesiąc czytać jedną "kolorową" książkę. Ale może po podsumowaniu całego roku okaże się, że było ich w sumie 12. :)
Użytkownik: tynulec 31.12.2012 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana akcją "Kolo... | tynulec
Dziś ostatni dzień roku, więc podsumowań pewnie będzie bez końca :). Ja swoje kolorowe czytanie zakończyłam 22 grudnia, a dziś chcę bardzo podziękować za to, że podsunęliście kolorowe tytuły mnie i wszystkim czytającym kolorowe lektury.

Dziękuję również tym wszystkim, którzy włączyli się w akcję :)!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: