Użytkownik: zoz_iwona 10.07.2007 06:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dla was cudowną wiado... | toya Dzięki za świetną wiadomość. Zaraziłam tą książką moja rodzinę. Wszyscy czekamy na dalsze losy bohaterów Miedzianego jeźdźca. I.

Użytkownik: Kamik 17.07.2007 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dla was cudowną wiado... | toya A nie wiesz przypadkiem, czy wznowią pierwszą i drugą część?

Użytkownik: joanka70 26.07.2007 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie wiesz przypadkiem, ... | Kamik wznowią na pewno- już jest nowy katalog Świata Książki:)
sprzedaż od 1.08.2007:)))

Użytkownik: Jenova 29.08.2007 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: wznowią na pewno- już jes... | joanka70 Hello
Przeczytałam już "Ogród letni" jest świetna, może nie tak dobra jak "jeździec miadziany" ale bardzo mądra książka. Mam pytanko do Kamik: w twoim schowku widzaląm książkę "Jego wyskokość pirat". Czy masz może tą książkę do udostępnienia, np. w formie wymainy na inną? Proszę o odpowiedz na mój mail gdyż na forum żadko zaglądam.

veronicca@autograf.pl

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Użytkownik: aniluap 26.09.2008 10:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dla was cudowną wiado... | toya osobiście najbardziej podobała mi się pierwsza część.Druga wypada chyba najsłabiej.Może jest coś w stwierdzeniu, że nie warto przedłużać losów bohaterów na siłe.Mimo wszystko jeżeli ktoś lubi tasiemce polecam

Użytkownik: Vilja 29.10.2008 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: osobiście najbardziej pod... | aniluap Kiedy przeczytałam Jeźdżca Miedzianego, byłam oczarowana, zapłakana i roześmiana. Kiedy przeczytałam Tatianę i Aleksandra, moje odczucia były bardzo podobne. Natomiast kiedy otworzyłam Ogród Letni, byłam trochę zawiedziona. Po dwóch poprzednich częściach spodziewałam się, że bohaterowie znowu porwą mnie ze sobą, a ja zapomnę, gdzie jestem. Niestety dla mnie ta powieść była sztucznym przedłużaniem losów Barringtonów. Głównym problemem tej książki jest zbyt częste i robione w zbyt oczywisty sposób przemycanie osobistych uwag i spostrzeżeń autorki. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to jest normalne, ale zdecydowaną przesadą była dla mnie choćby pewna rozmowa między członkami rodziny, kiedy to chyba przez dwadzieścia stron dyskutowano na tematy polityczne związane z wojną w Wietnamie, wymiana uwag o sprzęcie wojennym itp. Było to moim zdaniem kompletnie niepotrzebne, bo nienaturalne przerwanie ciągu wydarzeń. Osobiście wytrwałam tylko do trzeciej strony tej wspaniałej dysputy. Później próbowałam znowu wczuć się, ale nie pamiętam nawet, czy przeczytałam powieść do końca.
Innym śmiesznym momentem była rozmowa Aleksandra z kolegą z pracy (zresztą też o treści niezwiązanej z fabułą), kiedy panowie dyskutowali, jakie to straszne, gdy kobieta nosi rajstopy.
Podsumowując, Ogród Letni to według mnie zdecydowanie najsłabsza część "trylogii". Tego nie czyta się już jednym tchem. Przez to trzeba przebrnąć.

Użytkownik: zaczytany 29.10.2008 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy przeczytałam Jeźdżc... | Vilja Ja wręcz przeciwnie pożarłem Ogród letni tak samo jak dwie poprzednie częsci. Książka jest bardzo dobra, nie mam żadnych zastrzeżeń. Moja ulubiona scena to moment kiedy Tatiana bije się z Aleksandrem. Kiedy ją uderzył mysłełem, że tego sam nie zniosę. Scena tak realistycznie napisana, że uwierzyłem w historię jak czytałem. Uwielbiam te książki i na zawsze będą miały swoje szczególne miejsce przy boku moich pozostałych 5 tysięcy książek, które zasilają moją biblioteczkę domową.

Użytkownik: Pigletka 27.11.2008 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy przeczytałam Jeźdżc... | Vilja Nie ukrywam, że Ogród Letni różni się od poprzednich części, zwłaszcza pierwsza połowa. Ale nie jest to moim zdaniem wina autorki - takie jest po prostu życie. Przychodzi kiedyś monotonia i proza życia. Druga część książki jest dużo bardziej emocjonująca, a zakończenie może zostać uznane za wzruszające. Jeżeli o mnie chodzi, wyżej oceniam Ogród Letni, niż tom II (Tatiana i Aleksander), w którym drażniło mnie ciągłe powracanie do wydarzeeń z tomu I, które przecież znamy. Ogólnie rzecz biorąc wszystkie 3 tomy tworzą spójną całość.

Użytkownik: plutadorota 15.01.2009 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dla was cudowną wiado... | toya przeczytałam 3 części -Jeżdziec miedziany, tataiana i aleksander, letni ogród, bardzo dobre ksiazki, powiinni nakręcić film,

Użytkownik: karolinka86 16.01.2009 10:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dla was cudowną wiado... | toya Też czytałam całą trylogię. Najlepsza wg.mnie część pierwsza.
Jeśli chodzi o 3część to były momenty, że czytałam jednym tchem, ale były też takie, że się nudziłam :( Ogólnie taka sobie książka...
Ale zakończenie, czyli Coda, podobało mi się :)

Użytkownik: dzwoneczek_16 14.07.2009 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dla was cudowną wiado... | toya Oczywiście najwspanialszy był 'Jeździec', zaś na drugim miejscu stawiam właśnie 'Ogród letni'- chociaż czytając opowieści o Wietnamie myślałam, że zasnę :) Okropnie spodobały mi się opowieści z Ługi- kuzynka Marina, Saika, przygoda w lesie, zabawy dzieci, worek cukru :)

Użytkownik: luka84 04.03.2010 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście najwspanialszy... | dzwoneczek_16 Witam :) ja przeczytałam część I i II trylogii (III w planie...). Najbardziej podobał mi się "Jeździec miedziany", "Tatiana i Aleksander" również, jednak po przeczytaniu tej części miałam wrażenie, że autorka zbytnio popuściła wodze fantazji... w trakcie czytania "Tatiany..." było idealnie, książka mnie wzruszała i ciekawiła, już "po" czułam się nie tak jak po "Jeźdźcu"... W drugiej części dzieją się wg mnie rzeczy niemożliwe - takie, które w realnym świecie nie zaistniałyby... Aleksander miałby przeżyć próbę 17 ucieczek z Sachsenhausen?? Wspólnie z Tatianą przed wejściem do Berlina mieliby zabić ok. 40 żołnierzy ZSRR?? A im samym nic by się nie stało?? To strasznie trąca fikcją. Po przeczytaniu "Jeźdźca miałam wrażenie, że historia bohaterów naprawdę mogłaby się wydarzyć, a po lekturze "Tatiany..." nigdy bym nie powiedziała, że oni mogliby istnieć. Oczywiście książka ma prawo poruszać wydarzeniami trochę nierealnymi, ale bez przesady.... Dlatego "Jeździec miedziany" pozostanie dla mnie "nieskazitelny", a "Tatiana i Aleksander", choć to także poruszająca część, sprowadzają mnie na ziemię, przypominając, że to tylko fikcja literacka...

Użytkownik: anius1200 08.03.2010 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam :) ja przeczytałam ... | luka84 Tak zgodze sie z Twoja opinią. Jeżdziec miedziany pozwala wczuć się w losy bohaterów, wierzyć , że ta historia mogła naprawdę mieć miejsce. Tatiana i Aleksander to juz natomiast zbyt duża fantazja autorki i usilne dążenie do szczesliwego zakonczenia. Ogrodu letniego nie polecam, dotarłam do połowy , dalej idealne życie Tatiany i Aleksandra robi się nieznośne.