Dodany: 13.07.2011 15:30|Autor: benten

Ludzie, Noble rozdają!


Zauważyłam wcześniej tę czytatkę u Bogny i Paren, już dawno temu, ale byłam zbyt leniwa, żeby wpisywać wszystkich swoich. Ale w końcu mnie dopadło:

Jakby ktoś chciał ode mnie pożyczyć, a ja uwielbiam wpychać książki, to zaznaczyłam też te, które "mam"

2020
Glück Louise

2019
Handke Peter

2018
Prawiek i inne czasy (Tokarczuk Olga)

2017
Pejzaż w kolorze sepii (Ishiguro Kazuo)

2016 - Dylan Bob

2015 - Aleksijewicz Swietłana

2014 -
Ulica Ciemnych Sklepików (Modiano Patrick)

2013 - Munro Alice

2012
Obfite piersi, pełne biodra (Mo Yan (właśc. Guan Moye)) za dużo realizmu za mało magicznego (3,5)

2011 - Tranströmer Tomas

2010 -
Pantaleon i wizytantki (Vargas Llosa Mario) (6)
Rozmowa w "Katedrze" (Vargas Llosa Mario) (6)
Ciotka Julia i skryba (Vargas Llosa Mario) (6)
Raj tuż za rogiem (Vargas Llosa Mario) (5,5)
Marzenie Celta (Vargas Llosa Mario) (5)
Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki (Vargas Llosa Mario) (5)
Szczeniaki (Vargas Llosa Mario) (5)mam
Święto Kozła (Vargas Llosa Mario) (5) mam
Miasto i psy (Vargas Llosa Mario) (5)
Pochwała macochy (Vargas Llosa Mario) (5) mam
Izrael - Palestyna: Pokój czy święta wojna (Vargas Llosa Mario) (4,5) mam
Zeszyty don Rigoberta (Vargas Llosa Mario) (4) mam
Zielony dom (Vargas Llosa Mario) (4)
Wojna końca świata (Vargas Llosa Mario) (4) mam
Gawędziarz (Vargas Llosa Mario) (4)
Lituma w Andach (Vargas Llosa Mario) (3,5)*
Historia Alejandra Mayty (Vargas Llosa Mario) (3)
Wyzwanie (Vargas Llosa Mario) (3) mam
Kto zabił Palomina Molero? (Vargas Llosa Mario) (3)

2009 -
Król kłania się i zabija (Müller Herta) (5*)
Dziś wolałabym siebie nie spotkać (Müller Herta) (3,5 zmienione na 4,5)

2008 -
Urania (Le Clézio Jean-Marie Gustave) (4) mam
Onitsza (Le Clézio Jean-Marie Gustave) (3*) mam

2007 -
Podróż Bena (Lessing Doris) (5) mam
Złoty notes (Lessing Doris) (4) mam

2006 -
Nazywam się Czerwień (Pamuk Orhan) (5)*
Śnieg (Pamuk Orhan) (5)

2005 -
Komedie zagrożeń (Pinter Harold) (4)

2004 -
Nora; Clara S.; Zajazd (Jelinek Elfriede) (3)

2003 -
Powolny człowiek (Coetzee John Maxwell) (5) mam
Żywoty zwierząt (Coetzee John Maxwell) (5) mam
Hańba (Coetzee John Maxwell) (4)

2002 -
Los utracony (Kertész Imre) (5)mam
Kadysz za nienarodzone dziecko (Kertész Imre) (4)

2001 -
Zakręt rzeki (Naipaul Vidiadhar Surajprasad) (4)

2000 - Gao Xingjian

1999 -
Psie lata (Grass Günter) (4)
Wróżby kumaka (Grass Günter) (4)
Spotkanie w Telgte (Grass Günter) (3)
Moje stulecie (Grass Günter) (3)

1998 -
Miasto ślepców (Saramago José) (5,5)
Kamienna tratwa (Saramago José) (4)

1997 - Dario Fo

1996 -
Dwukropek (Szymborska Wisława) (6)
Nic dwa razy (Szymborska Wisława) (6)
Poczta literacka czyli Jak zostać (lub nie zostać) pisarzem (Szymborska Wisława) (5,5)*
Lektury nadobowiązkowe [1996] (Szymborska Wisława) (5)
Poezje wybrane (Szymborska Wisława) (5)
Widok z ziarnkiem piasku (Szymborska Wisława) (5)
Wieczór autorski (Szymborska Wisława) (5)
Wielka liczba (Szymborska Wisława) (5)
Lektury nadobowiązkowe: Część druga [1981] (Szymborska Wisława) (5)
Lektury nadobowiązkowe [1973] (Szymborska Wisława) (4,5)
Lektury nadobowiązkowe [1996] (Szymborska Wisława) (5)
Nowe lektury nadobowiązkowe: 1997-2002 (Szymborska Wisława) (5,5)
Wszystkie lektury nadobowiązkowe (Szymborska Wisława) (6)
Chwila (Szymborska Wisława) (4)
Wołanie do Yeti (Szymborska Wisława) (4)
Wszelki wypadek (Szymborska Wisława) (4)
Wybór wierszy (Szymborska Wisława) (4)
O śmierci bez przesady (Szymborska Wisława) (4)
Sól (Szymborska Wisława) (4)
Sto pociech (Szymborska Wisława) (4)
Ludzie na moście (Szymborska Wisława) (4)
Koniec i początek (Szymborska Wisława) (3)

1995 - Seamus Heaney

1994 -
Zerwać pąki, zabić dzieci (Ōe Kenzaburō) (3)
Sprawa osobista (Ōe Kenzaburō) (3)* mam

1993 -
Miłość (Morrison Toni (właśc. Woffword Chloe Anthony)) (5)

1992 - Derek Walcott

1991 -
Broń domowa (Gordimer Nadine) (3) mam

1990 - Octavio Paz

1989 -
Nowe przygody i nieszczęścia Łazika z Tormesu (Cela Camilo José) (5)
Mazurek dla dwóch nieboszczyków (Cela Camilo José) (4)

1988 -
Opowieści starego Kairu (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) (6)
Ród Aszura (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) (5,5)
Rozmowy nad Nilem (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) (3,5) mam

1987 -
Mniej niż ktoś: Eseje (Brodski Josif) (4,5)
Znak wodny (Brodski Josif) (4)

1986 - Wole Soyinka

1985 - Claude Simon

1984 - Jaroslav Seifert

1983 -
Widzialna ciemność (Golding William) (5)
Bóg Skorpion (Golding William) (4)
Władca much (Golding William) (3)

1982 -
Sto lat samotności (García Márquez Gabriel) (6) mam
Miłość w czasach zarazy (García Márquez Gabriel) (6) mam
Bardzo stary pan z olbrzymimi skrzydłami (García Márquez Gabriel) (5)
Kronika zapowiedzianej śmierci (García Márquez Gabriel) (5) mam
Raport z pewnego porwania (García Márquez Gabriel) (5) mam
Zapach owocu guawy (Mendoza Plinio Apuleyo, García Márquez Gabriel) (5)
Rzecz o mych smutnych dziwkach (García Márquez Gabriel) (5) mam
Niewiarygodna i smutna historia niewinnej Erendiry i jej niegodziwej babki (García Márquez Gabriel) (5)
Życie jest opowieścią (García Márquez Gabriel) (5)
O miłości i innych demonach (García Márquez Gabriel) (5) mam
Na fałszywych papierach w Chile (García Márquez Gabriel) (5)
Dwanaście opowiadań tułaczych (García Márquez Gabriel) (5)
Opowiadania (García Márquez Gabriel) (4)
Ślad twojej krwi na śniegu (García Márquez Gabriel) (4)
W tym mieście nie ma złodziei (García Márquez Gabriel) (4)
Generał w labiryncie (García Márquez Gabriel) (4)
Nie ma kto pisać do pułkownika (García Márquez Gabriel) (4)
Dialog lustra (García Márquez Gabriel) (4)
Jesień patriarchy (García Márquez Gabriel) (3)
Szarańcza (García Márquez Gabriel) (3)
Zła godzina (García Márquez Gabriel) (3)
Opowieść rozbitka (García Márquez Gabriel) (3)

1981 -
Ocalony język: Historia pewnej młodości (Canetti Elias) (5)
Myśli (Canetti Elias) (4,5)

1980 -
Druga przestrzeń (Miłosz Czesław) (4)
Orfeusz i Eurydyka (Miłosz Czesław) (4)
Rodzinna Europa (Miłosz Czesław) (3)
Wiersze: Tom 1 (Miłosz Czesław) (3)
Dolina Issy (Miłosz Czesław) (2)

1979 - Odysseus Elytis

1978 -
Magiczna moc: Opowiadania (Singer Isaac Bashevis) (5)
Przyjaciel Kafki (Singer Isaac Bashevis) (5) mam
Sztukmistrz z Lublina (Singer Isaac Bashevis) (4)

1977 - Vicente Aleixandre

1976 -
Herzog (Bellow Saul) (5)

1975 - Eugenio Montale

1974 - Eyvind Johnson, Harry Martinson

1973 - Patrick White

1972 -
Opiekuńcze oblężenie (Böll Heinrich) (2)

1971 -
Poezje (Neruda Pablo (właśc. Reyes Besoalto Neftali Ricardo)) (3)

1970 -
Oddział chorych na raka (Sołżenicyn Aleksander) (4) mam
Jeden dzień Iwana Denisowicza (Sołżenicyn Aleksander)

1969 -
Czekając na Godota (Beckett Samuel) (5)
Dramaty [2002] (Beckett Samuel) (5)
Wierność przegranej (Beckett Samuel) (4,5)*
Molloy i cztery nowele (Beckett Samuel) (4)
Pierwsza miłość (Beckett Samuel) (4)
Nie ja (Beckett Samuel) (4)
Ostatnia taśma (Beckett Samuel) (3)

1968 -
Śpiące piękności (Kawabata Yasunari) (5)
Głos góry (Kawabata Yasunari) (4,5)
Tysiąc żurawi (Kawabata Yasunari) (3)

1967 -
Legendy gwatemalskie (Asturias Miguel Ángel) (5)
Zwierciadło Lidy Sal (Asturias Miguel Ángel) (3,5) mam

1966 - Shmuel Agnon, Nelly Sachs

1965 - Michaił Szołochow

1964 -
Mur (Sartre Jean-Paul)

1963 - Giorgos Seferis

1962 -
Zima naszej goryczy (Steinbeck John) (5)
Tortilla Flat (Steinbeck John)
Złota Czara (Steinbeck John) (2) mam

1961 -
Opowiadania o bracie Piotrze; Rozmowa z Goyą (Andrić Ivo) (4,5)
Dom na odludziu (Andrić Ivo) (4)

1960 - Saint-John Perse

1959 - Salvatore Quasimodo

1958 -
Doktor Żywago (Pasternak Borys)

1957 -
Upadek (Camus Albert) (5)
Eseje (Camus Albert) (4)
Mit Syzyfa i inne eseje (Camus Albert) (4)
Pierwszy człowiek (Camus Albert) (4)
Dżuma (Camus Albert) (3)
Człowiek zbuntowany (Camus Albert) (3)

1956 -
Srebrzynek i ja: Elegia andaluzyjska (Jiménez Juan Ramón) (4*)

1955 -
Dzwon Islandii (Laxness Halldór Kiljan (właśc. Guðjónsson Halldór)) (4) mam
Flecista (Laxness Halldór Kiljan (właśc. Guðjónsson Halldór)) (3*)

1954 -
Komu bije dzwon (Hemingway Ernest) (3) mam

1953 - Winston Churchill

1952 -
Kłębowisko żmij (Mauriac François) (5)

1951 -
Gość w rzeczywistości (Lagerkvist Pär Fabian) (3) mam

1950 - Bertrand Russell

1949 -
Absalomie, Absalomie... (Faulkner William) (4)
Czerwone liście (Faulkner William) (3)

1948 - T.S. Eliot

1947 -
Lochy Watykanu (Gide André (Gide Andrzej)) (4)

1946 -
Wilk stepowy (Hesse Hermann) (4)

1945 - Gabriela Mistral

1944 - Johannes V. Jensen

1939 - Frans Eemil Sillanpää

1938 -
Peonia (Buck Pearl Sydenstricker) (4)

1937 - Roger Martin du Gard

1936 - Eugene O'Neill

1934 -
Na kogo kolej? (Pirandello Luigi) (5) mam

1933 -
Wieś (Bunin Iwan) (4)

1932 -
Nowoczesna komedia (Galsworthy John) (5) mam

1931 - Erik Axel Karlfeldt

1930 - Sinclair Lewis

1929 -
Buddenbrookowie: Dzieje upadku rodziny (Mann Thomas (Mann Tomasz)) (5) mam
Doktor Faustus (Mann Thomas (Mann Tomasz)) (5)
Czarodziejska góra (Mann Thomas (Mann Tomasz))

1928 -
Krystyna córka Lavransa (Undset Sigrid (Undset Sygryda)) (4) technicznie rzecz biorąc mam, ale nie pożyczę, bo moja matka czyta średnio 2 razy do roku

1927 -
Myśl i ruch (Bergson Henri Louis) (3)

1926 - Grazia Deledda

1925 -
Pigmalion (Shaw George Bernard) (5) mam

1924 -
Chłopi (Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław; właśc. Rejment Stanisław Władysław)) (5)
Ziemia obiecana (Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław; właśc. Rejment Stanisław Władysław)) (1) mam

1923 -
Poezje wybrane [LSW] (Yeats William Butler) (5)

1922 - Jacinto Benavente

1921 -
Zbrodnia Sylwestra Bonnard (France Anatole (właśc. Thibault Jacques Anatole François)) (4) mam

1920 -
Głód (Hamsun Knut (właśc. Pedersen Knut)) mam
Błogosławieństwo ziemi (Hamsun Knut (właśc. Pedersen Knut))

1919 - Carl Spitteler

1917 - Karl Gjellerup, Henrik Pontoppidan

1916 - Verner von Heidenstam

1915 -
Colas Breugnon (Rolland Romain) (4) mam

1913 -
Rosnący księżyc i inne poezje (Tagore Rabindranath (Thaakur Ravindranaatha)) (4,5)
Dom i świat (Tagore Rabindranath (Thaakur Ravindranaatha)) (4)

1912 -
Karnawał (Hauptmann Gerhart (Hauptmann Gerhard)) (4)

1911 -
Życie pszczół (Maeterlinck Maurice (Maeterlinck Maurycy)) (5)
Trzy dramaty (Maeterlinck Maurice (Maeterlinck Maurycy)) (4)

1910 - Paul Heyse

1909 -
Gösta Berling (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) (5) mam
Cudowna podróż (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) (4) mam
Tętniące serce (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) (3)

1908 - Rudolf Eucken

1907 -
O duchach opowieści prawdziwe (antologia; Poe Edgar Allan, Dickens Charles (Dickens Karol), Odojewski Władimir i inni) (3)
Riksza - widmo: Opowiadania: Tom 2 (Kipling Rudyard) (3)

1906 - Giosuè Carducci

1905 -
Potop (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (4) mam
Sachem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (4)
Krzyżacy (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (4)
Latarnik (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (3)
Janko Muzykant (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (2)
Szkice węglem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (2)
Ogniem i mieczem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (1,5) mam
W pustyni i w puszczy (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) (1)

1904 - Frédéric Mistral, José Echegaray

1903 -
Dziewczę ze Słonecznego Wzgórza; Marsz weselny (Bjørnson Bjørnstjerne Martinus) (5) mam

1902 - Theodor Mommsen

1901 - Sully Prudhomme

---------------------------
Moja zasada to przeczytać minimum dwie książki każdego noblisty.
Ponadto na półce stoją:
Spuścizna (Singer Isaac Bashevis)
Psie lata (Grass Günter)
Ewangelia według Jezusa Chrystusa (Saramago José)
------------------------------

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 35452
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 86
Użytkownik: benten 02.08.2011 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Akurat wpadł mi w ręce, pierwszy, od wybuchu epidemii na biblionetce Król kłania się i zabija.
Czytałam już wcześniej książkę Muller, zaraz po zdobyciu przez nią Nagrody, więc to moje drugie podejście. Mam nadzieję, że będzie bardziej udane.
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Akurat wpadł mi w ręce, p... | benten
Też właśnie tę książkę wypożyczyłam [z polecenia Chilly]. :D
Użytkownik: benten 02.08.2011 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Też właśnie tę książkę wy... | exilvia
Jestem ogólnie dobrej myśli, bo ma wysoką ocenę, a ja lubię eseje.
Użytkownik: Monika.W 02.08.2011 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ogólnie dobrej myś... | benten
Ale czy to eseje? Jakoś tak mi się nie wydaje. Bardziej wspomnieniowa proza. Przynajmniej tak to ja odebrałam.
Przy okazji - masz przeczytanego Hauptmanna - i jak?? Możesz jakoś przybliżyć? Co prawda nie udało mi się dziś wypożyczyć, ale wciąż jest w bliskich planach.

I czemu tylko 1 dla Ziemi obiecanej? (też nie było dziś w biblio, wypożyczone).

A najbardziej podobał mi się komentarz przy Krystynie, córce Lawransa:)...
Użytkownik: benten 02.08.2011 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale czy to eseje? Jakoś t... | Monika.W
Hauptmann mi się bardzo podobał, zwłaszcza jak na Noblistę. Karnawał to zbiór opowiadań, między innymi tytułowe. Trochę jak opowiadanie pozytywistyczne, ale nie zniechęcają do czytania. Generalnie opowiadają historie różnych ludzi na prowincji. Pamiętam, że najbardziej dramatyczne było o Dróżniku. Generalnie warto, moim zdaniem.
Ziemia Obiecana mnie o mało co nie zabiła! Jak chcesz mogę pożyczyć, mam wydanie z "Perły literatury", trochę ściśnięty druk. Byłam bardzo zawiedziona, zwłaszcza, że czytałam wkrótce po Chłopach, którzy mnie w sumie zachwycili i pozytywnie zdziwili. Piękna książka.
No nie wiem. Są napisane eseje i ze spisu treści też był powiedziała eseje-opowiadania. Zobaczymy jak przeczytam.
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ogólnie dobrej myś... | benten
Ja nie wierzę w wysokie średnie ocen gdziekolwiek. ;-) Bliższe 'prawdy' są już chyba niskie średnie.
Użytkownik: benten 02.08.2011 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie wierzę w wysokie ś... | exilvia
Może i racja. Dziś kończyłam czytać "Stulecie chirurgów", które jest niesamowicie wysoko ocenione, a dla mnie to 3. Ale z całą pewnością wysoka ocena książki nie zadziała na mnie zniechęcająco. A niska może, nawet podświadomie.
Użytkownik: exilvia 02.08.2011 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Może i racja. Dziś kończy... | benten
Tak to już jest ze średnimi, że nie pokazują niczyjego gustu w zasadzie. Moja teoria jest chyba pionierska, muszę ją pogłębić i dorobić do niej jakieś uzasadnienie ;-). A na B-netce to jest dobre, że można zawsze zerknąć, jak daną książkę oceniła osoba, która ma podobne upodobania literackie. Właściwie tylko na tym można polegać. A średnie to jest pole do jakichś analiz trendów w guście czytelniczym użytkowników serwisu, ew. jakichś analiz kulturoznawczych. Ach, mieć bazę biblionetkowych ocen, razem z informacjami na temat użytkowników i na SPSSie się nimi pobawić.. zboczenie zawodowe. :P

Herta dostała Nobla, a ja dostałam nowego Czaję i Herta z Noblem pewnie będzie musiała cierpliwie poczekać. :>
Użytkownik: benten 03.08.2011 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak to już jest ze średni... | exilvia
W niezależnie jakim czasie, gorąco polecam Król kłania się i zabija (Müller Herta). Właśnie skończyłam i oprócz przenośni, które na początku mnie nudziły i irytowały - później się przestawiłam - książka była fenomenalna. Może nie jest to najlżejsza lektura pod słońcem, ale fenomenalnie ujęta. I dużo mądrych, acz ujętych w proste słowa, myśli. Teraz zrozumiałam powody tego Nobla. Na pewno jeszcze coś jej przeczytam
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: W niezależnie jakim czasi... | benten
Nie spodziewam się lekkości po Mueller. Nie interesuje mnie też lekkość w kontekście literatury. Lubię natomiast lekki bagaż. Dzięki za mini-recenzję.
Użytkownik: benten 03.08.2011 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie spodziewam się lekkoś... | exilvia
No tak, ale może być głęboka, a niosąca radość i wzruszenia. Ta - raczej smutek.
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, ale może być głęb... | benten
Moje klimaty. :D

A co ostatnio czytałaś 'głębokiego, a niosącego radość i wzruszenia'?

Użytkownik: benten 03.08.2011 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje klimaty. :D A co ... | exilvia
Czy to jest pytanie, po którym mam podać przykłady takiej literatury? Czy żeby wyszło, że nie ma takiej literatury?
Bo moim zdaniem np. Przepiórki w Płatkach Róży. Pigmalion. Opowieści Starego Kairu. Zima naszej goryczy. Singer ogólnie.
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to jest pytanie, po k... | benten
Pytam z ciekawości, bo ja siedzę w tych innych klimatach i zastanawiam się nad odskocznią.
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to jest pytanie, po k... | benten
Steinbeck! Tak! Dodałam do schowka. 'Tortilla flat' podpadała pod zaproponowane przez Ciebie określenie. I pasuje do Akcji. :D
Użytkownik: benten 05.08.2011 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Steinbeck! Tak! Dodałam d... | exilvia
Właśnie nie wiem od której strony podejść do Tortilla flat. Dużo osób mówi, że super, ale współlokatorka, z którą się dzieliłam książkami i z którą mam jakieś super wysokie podobieństwo na biblionetce mówi, że beznadziej. Ewidentnie muszę poznać na żywo parę tych osób -za i wtedy będę mogła ze spokojem ducha po nią sięgnąć.
Użytkownik: exilvia 05.08.2011 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie nie wiem od które... | benten
Przeczytaj, to króciutka książeczka. Specyficzna, bo o lumpach, ale śmieszna, mądra i wzruszająca. :D
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to jest pytanie, po k... | benten
Ja nie zadaję pytań, na które znam odpowiedzi. Pewnie dlatego, że odpowiedzi może być tyle, że jeden człowiek nie jest w stanie ich wszystkich udzielić. Pytam, bo chcę się dowiedzieć, co sądzą inni ludzie.
Użytkownik: Czajka 05.08.2011 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje klimaty. :D A co ... | exilvia
Trochę nie Twoje klimaty, ale to Nowy Testament. :D
Użytkownik: Czajka 02.08.2011 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ogólnie dobrej myś... | benten
Ale jedynka? Dlaczego jedynka? Omatko. :)
Użytkownik: benten 02.08.2011 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jedynka? Dlaczego jed... | Czajka
O! Na wszystkich bogów świata! A dlaczego 5,5?
Użytkownik: Czajka 02.08.2011 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: O! Na wszystkich bogów św... | benten
Za Łódź, za postacie, za panoramę, za humor, za gorzką prawdę. Ale jaki tam jest humor, jakie dialogi.:)
Użytkownik: bogna 02.08.2011 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Za Łódź, za postacie, za ... | Czajka
Tak Czajko tak, ja za to wszystko dałam 5 i zastanawiam się teraz, czy nie za mało :)
Użytkownik: benten 02.08.2011 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Za Łódź, za postacie, za ... | Czajka
Jak się nad tym zastanawiam, to pamiętam, że znudziły i zirytowały mnie niektóre opisy - teraz wydaje mi się to śmieszne - czytałam i myślałam sobie "Na bogów, czemu on to opisuje, przecież wiem, jak to wygląda". Może jeszcze raz będę musiała na to rzucić okiem?
Użytkownik: Czajka 02.08.2011 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak się nad tym zastanawi... | benten
Hyhy, a to dobre. Czytałam niedawno Ruskina, takiego ukochanego przez Marcelka krytyka sztuki i na samym początku eseju o malarstwie był passus dotyczący malarstwa oczywiście, ale można odnieść go również do literatury:
"Chociaż co do wielu ważnych zjawisk najcenniejszym darem jest oglądać je własnem okiem — to jednakże niemało bywa rzeczy, co do których daleko godniejszem życzenia byłoby widzieć je cudzemi oczyma; a chociaż wobec malarza błahego, próżnego, który z afektacyą rozwija przed nami swą nikłą umiejętność i maleńką zręczność, jedynem słowem naszem może być: "Zejdź na bok i nie stawaj pomiędzy mną a naturą!" to jednak, wobec malarza o potężnej wyobraźni — tysiąc kroć większego od nas w każdem uzdolnieniu ducha — najrozumniej będzie, gdy zawołamy: —"Pójdź, zjaw się pomiędzy naturą a mną, tą naturą, co jest dla mnie zbyt wielka i zbyt cudowna; przystosuj ją do mnie, wytłumacz mi ją; niechaj na nią patrzę twem okiem, niechaj jej słucham twem uchem, i niechaj mi spłynie moc i oparcie z twego wielkiego ducha."
Malarstwo i poezyja, John Ruskin
:)
Użytkownik: exilvia 03.08.2011 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, a to dobre. Czytała... | Czajka
Dobre!
Użytkownik: benten 07.08.2011 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Półtora roku temu przeczytałam Dziś wolałabym siebie nie spotkać (Müller Herta) i oceniłam na 3,5, w zeszłym tygodniu Król kłania się i zabija (Müller Herta), która mi pozwoliła zrozumieć dużo więcej jeśli chodzi o twórczość tej autorki. Pozwoliła mi tez lepiej zrozumieć poprzednią książkę, w związku z czym zdecydowałam się zmienić ocenę tej pierwszej, na 4,5. Zastanawiałam się nawet nad 5, ale zawsze mogę jeszcze trochę podwyższyć później. Jednocześnie odszczekuję wszystko, co do tej pory mogłam wypisać na jej temat.
Użytkownik: benten 03.09.2011 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Choć niezamierzone, też mi wypada Noblista na miesiąc. Tym razem: Srebrzynek i ja: Elegia andaluzyjska (Jiménez Juan Ramón)
Użytkownik: benten 03.10.2011 23:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
W ten czwartek o 13. ogłoszą nazwisko laureata Nobla z literatury.
W zeszłym roku poszło po mojej myśli (po 5 latach nadziei) i dostał mój człowiek. Jeśli utrzymać dobrą passę i spełnienie moich marzeń, to mogłaby dostać Atwood. Mógłby jeszcze Fuentes dostać, ale po zeszłorocznym Llosie jest to mniej niż nieprawdopodobne.
A jak jeszcze raz usłyszę o Murakamim, to... no, nie wiem, co, ale zadowolona na pewno nie będę.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś, w miarę realistyczne, marzenia o Noblu dla autora, którego lubi?
O! Kundera- też bym się ucieszyła.
Użytkownik: exilvia 04.10.2011 00:46 napisał(a):
Odpowiedź na: W ten czwartek o 13. ogło... | benten
Ja bym się przejęła tylko Polakiem albo Houellebecq'iem, ew. jakimiś pisarzem syfy. Mam nadzieję, że Nobla dostanie ktoś kogo nie znam, bo w ten sposób poznałam już kilku świetnych pisarzy np. Coetzee'go, Jelinek, Lessing czy Kertesza - wcześniej ich nie czytałam, dopiero po Noblu, jak zaczęto ich masowo wydawać, a Kertesza od razu dawać do księgarni taniej książki.
Użytkownik: Monika.W 04.10.2011 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym się przejęła tylko... | exilvia
Z Polaków - jestem zupełnie zaskoczona typowaniem Tokarczuk. Tak bardzo zaskoczona, że chyba poczytam Tokarczuk w przyszłym roku. Po lekturze "Biegunów" oraz próbie lektury "EE" typowanie jej do Nobla jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Ale może inne książki to tłumaczą?
Bo już typy na Zagajewskiego czy Różewicza są dla mnie zrozumiałe. Zwłaszcza za Zagajewskiego od lat trzymam kciuki.
Z tym wydawaniem masowym to rzeczywiście świetny efekt Nobla. I można wtedy znaleźć coś ciekawego. Szkoda, że nie jest to reguła...
Użytkownik: exilvia 04.10.2011 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Z Polaków - jestem zupełn... | Monika.W
Ja chyba czytam nie taką literaturę co trzeba, bo w ogóle nie potrafię podać noblowskich typów. Z nieżyjących pisarzy kilku by się znalazło.. może ja za mało współczesnej literatury po prostu czytam albo nie bardzo piękną. ;-) O, za Ursule le Guin będę trzymać kciuki!
Użytkownik: Monika.W 04.10.2011 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chyba czytam nie taką ... | exilvia
Ale Zagajewski to nie piękna chyba. Dla mnie to eseje. Choć pewnie za wiersze go typują.
Użytkownik: exilvia 04.10.2011 00:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
No i patrz, o bogini, Czapliński też uważa, że dobry snobizm nie jest zły: http://wyborcza.pl/1,75475,10387921,Nike_2011__Nie​_czekajcie_na_arcydziela.html :D
Użytkownik: benten 06.10.2011 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
2011 - Tomas Tranströmer "because, through his condensed, transluscent images, he gives us fresh access to reality".
Jeszcze nie czytałam
Użytkownik: benten 29.02.2012 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Właśnie zdjęłam z półki i będę się powoli delektować antologią Poeci nobliści (antologia; Aleixandre Vicente, Andrić Ivo, Asturias Miguel Ángel i inni). Mam nadzieję, że jest się czym delektować.
Użytkownik: benten 24.07.2012 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
W ramach mojego niezobowiązującego pogłębiania wiedzy o noblistach czytam nowy nabytek: Flecista (Laxness Halldór Kiljan (właśc. Guðjónsson Halldór)). Książka napadła mnie w antykwariacie, krzyknęła "7 zł" i wskoczyła mi w ręce. Jak tu nie wziąć. Zwłaszcza, że tego noblisty w polskim świecie nie tak dużo. Poprzednie z nim spotkanie całkiem udane, ale teraz trochę walczę - od soboty.
Użytkownik: Monika.W 24.07.2012 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: W ramach mojego niezobowi... | benten
I jak Laxness? Ja przeczytałam 2 jego książki (Czysty ton i Duszpasterstwo koło lodowca). Podobały mi się. To są książki, które się pamięta. Może nie akcję - ale nastrój, sceny, rysy postaci.
Użytkownik: benten 25.07.2012 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak Laxness? Ja przeczy... | Monika.W
Ja do tej pory czytałam "Dzwon Islandii". Ponieważ to saga, dla mnie super. Jestem wytrwałym czytelnikiem wszystkiego sagowej proweniencji, więc tu mogę nawet nie być szczególnie obiektywna. W każdym razie wystarczy powiedzieć, że po tym spotkaniu zakupionego w sobotę "Flecistę" zaczęłam czytać w niedzielę (a wszyscy na BNetce wiedzą, jaki los zazwyczaj spotyka kupione na własność książki). Jestem w połowie rzeczonego "Flecisty" i na razie nie zrozumiałam/ nie przemówiła do mnie idea żadnego z opowiadań. Ale walczę dalej, bo zbiorki opowiadań mają to do siebie, że w środku nierówno. Na razie ciekawe opowiadanie o Czyngis-chanie. Z kolei tytułowego w ogóle nie czuję
Użytkownik: benten 25.07.2012 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Bogaty noblowski miesiąc owocuje bardzo udanym spotkaniem z Szymborską. Z rumieńcem wstydu pojawiłam się w bibliotece (w moim osobistym świecie zostaję wpisana do grona tych, który na fali niedawnej śmierci autorki szturmem udali się do księgarń i bibliotek. Za szybko. Dopiero niedawno zaczęłam się czuć komfortowo z możliwością zapoznania się z Updikiem). Tak czy inaczej Poczta literacka czyli Jak zostać (lub nie zostać) pisarzem (Szymborska Wisława) wynagrodziła mi wszystkie (wyimaginowane i istniejące tylko w mojej duszy) pogardliwe spojrzenia bibliotekarek i wypożyczających. Połknąwszy całość w domu (na szczęście, bo w metrze to obciach) stwierdzam, że mimo mojego filistyńskiego podejścia do poezji jej formy prozaiczne bardzo mi odpowiadają.
Wcale nie uważam, że komentarze na temat przysyłanych tekstów były złośliwe czy okrutne. Bo, po pierwsze, jak ktoś wpycha swoje teksty, żeby inni je czytali z komentarzem "proszę o opinię", to niech uzna, że komuś się może nie spodobać, i zyskał prawo do powiedzenia tego ma głos. I, po drugie, ludzie mają często zbyt wysokie mniemanie o swoich zdolnościach literackich, czego przykładów mnóstwo w mainstreamowych księgarniach, gdzie szmir kilometry na półkach.
Użytkownik: Eida 10.10.2013 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Bogaty noblowski miesiąc ... | benten
Dlaczego w metrze to obciach?
Użytkownik: benten 10.10.2013 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Bogaty noblowski miesiąc ... | benten
Nie dla mnie. To była reakcja na ówczesny post kogoś, kto twierdził, że "wielką" i "poważną" literaturę należy czytać tylko w domu w pełnym skupieniu, i ludzie którzy czytają w autobusach i metrze robią to, żeby inni zobaczyli co czytają.
Użytkownik: benten 09.10.2012 09:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Noble ruszyły już wczoraj (http://www.nobelprize.org/). Na literackiego czekamy do czwartku, 13.00.
W moim idealnym świecie (W którym Nobla dostał Llosa), chciałabym, żeby dostał (zdroworozsądkowo) Kundera albo Atwood.
Użytkownik: benten 10.10.2013 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
O, poproszę Atwood albo Kunderę. A w idealnym, ale mniej realnym świecie Eco. Chociaż nie mam już takiego parcia, bo moje życzenie zostało spełnione z Vargasem Llosą.
Użytkownik: KrzysiekJoy 10.10.2013 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: O, poproszę Atwood albo K... | benten
Kundera lub Eco, jak najbardziej jestem za, ale postawię w tym roku na Swietłanę Aleksijewicz. :-)
Użytkownik: andrea14-10 10.10.2013 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Kundera lub Eco, jak najb... | KrzysiekJoy
Założyłem się przy okazji zeszłorocznego Nobla ze znajomą bibliotekarką, że w ciągu pięciu najbliższych lat dostanie tę nagrodę Cormac McCarthy. Ale osobiście byłbym za Milanem Kunderą albo Philipem Rothem.
Użytkownik: benten 10.10.2013 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Kundera lub Eco, jak najb... | KrzysiekJoy
Kundera byłby dobry, bo nie tylko mogliby wtedy odhaczyć Nobla dla Słowian to jeszcze dla literatury francuskojęzycznej.
Niestety, patrząc obiektywnie, nie wydaje mi się, żeby Eco miał szanse dostać - powieści o charakterze zbyt popularnym (kryminały i teorie spiskowe), a czy ktoś kiedyś dostał Nobla za prace z semantyki?
Użytkownik: benten 12.10.2013 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: O, poproszę Atwood albo K... | benten
O kurczę. Właśnie sobie uświadomiłam, że został zaspokojony popyt na Noble dla Kanadyjek... buuu... Atwood!!!
Użytkownik: Rbit 10.10.2013 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
A jednak Alice Munro :)
Użytkownik: benten 10.10.2013 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A jednak Alice Munro :) | Rbit
Widziałam, ale jak zwykle ciężko było wyłapać nazwisko. Dobrze, że od razu piszą. I sporo biblionetkowiczów chwali. Chociaż ja nie miałam okazji przeczytać jeszcze.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 10.10.2013 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam, ale jak zwykle... | benten
Była wśród moich faworytów, choć w kolejności to za Eco i za Oates.
Użytkownik: benten 10.10.2013 13:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Była wśród moich faworytó... | dot59Opiekun BiblioNETki
O, z Oates też bym się cieszyła. Ale tak jak mówiła, dużo dobrego słyszałam o Munro i przynajmniej wydawcy nie muszą na hura tłumaczyć jakiegoś nieznanego autora
Użytkownik: benten 29.09.2014 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Drugie podejście do Le Clezio i Onitsza (Le Clézio Jean-Marie Gustave). To jest Nobel, którego chyba nigdy nie zrozumiem. Niby płynnie snuje tę opowieść, ale w żadnej z dwóch pozycji nie było jakiegoś wyjątkowo obrazowego przedstawienia Afryki - w sensie, ani z punktu widzenia reportażu, ani opisu literackiego - takie pół na pół. Innych noblistów, wokół których pojawiają się podobne dyskusje, jestem w stanie bardziej zrozumieć. Powód nagrodzenia Le Clezio chyba pozostanie dla mnie tajemnicą na zawsze.
Użytkownik: benten 02.08.2015 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Legendy gwatemalskie (Asturias Miguel Ángel) No jakie to było miłe. W sumie nie takie legendy, jakichś się spodziewałam, ale nie mogę powiedzieć, żeby lektura sprawiła mi zawód. Miasto współczesne, chrześcijańskie, a pełne legendarnych mocy. I w sumie nie wiem czy bardziej podobała mi się ich interwencja w świecie mniej więcej współczesnym, czy to w jaki sposób autor odmalował ducha miasta i nastrój w nim pasujący. Całość bardziej udana, zwłaszcza że to drugie spotkanie, a ocena ile wyższa.
Użytkownik: benten 08.10.2015 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Bez szoku w tym roku. Kto się cieszy? Kto zaskoczony?
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 08.10.2015 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez szoku w tym roku. Kto... | benten
Ja jestem bardzo zaskoczony! Ale na półce czeka Czasy secondhand: Koniec czerwonego człowieka (Aleksijewicz Swietłana) i oceny oraz opinie pozwalają spodziewać się najlepszego.
Użytkownik: benten 08.10.2015 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem bardzo zaskoczo... | LouriOpiekun BiblioNETki
Sam fakt, że wydane przez Czarne jest dla mnie wystarczającą rekomendacją. Czy zmieni teraz swoje miejsce w kolejce? Czy raczej masz ustalony porządek czytania?
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 08.10.2015 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Sam fakt, że wydane przez... | benten
Myślę, że nie musi zmieniać miejsca - wrzuciłem do akcji KWP[2015-12-10] i szczerze to jutro lub pojutrze miałem zamiar zacząć ją czytać ;D jak tylko skończę Sumlińskiego...
Użytkownik: benten 08.10.2015 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że nie musi zmieni... | LouriOpiekun BiblioNETki
Dobry timing. U mnie na samej liście noblistów jest teraz dość daleko, bo najpierw muszę się rozprawić z 1 Vargasem Llosą, 1 Saramago, 1 Grassem i zacząć Munro w ogóle. Więc trochę sobie poczeka.
Użytkownik: benten 08.10.2015 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobry timing. U mnie na s... | benten
A i 1 Tagorem!
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 08.10.2015 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobry timing. U mnie na s... | benten
No ja noblistów czytam z innej kolejki niż po ich nagrodzie :) Vargas Llosę i Grassa mam w CSA, Munro raczej nie sięgnę, a Ewangelia według Jezusa Chrystusa (Saramago José) (bo chyba to Ci zostało?) z ulgą się pozbyłem na zlocie BNetkowym - niektórzy tego autora lubią i cenią, ja uważam że świat nic by nie stracił, gdyby on przynajmniej tego nie napisał...
Użytkownik: gosiaw 08.10.2015 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez szoku w tym roku. Kto... | benten
Jakoś nie zastanawiałam się nad tym kto mógłby w tym roku dostać Nagrodę Nobla albo powinien ją dostać, więc trudno mi mówić o zaskoczeniu czy jego braku. Ale uważam, że to bardzo dobry wybór i cieszę się.
Użytkownik: benten 08.10.2015 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś nie zastanawiałam s... | gosiaw
Ja również. Nie czytałam, ale wszystkie opinie, które słyszałam były pozytywne. Wydaje się, że to naprawdę wartościowa literatura. I bardzo dobrze, bo przy całej mojej sympatii, przez chwilę bałam się, że Komitetowi Noblowskiemu przyjdzie do głowy odznaczyć Murakamiego.
Użytkownik: KrzysiekJoy 08.10.2015 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również. Nie czytałam,... | benten
Przeczytane:
Czasy secondhand: Koniec czerwonego człowieka (Aleksijewicz Swietłana) - 5,5
Czarnobylska modlitwa: Kronika przyszłości (Aleksijewicz Swietłana) - 5,5
Ostatni świadkowie: Utwory solowe na głos dziecięcy (Aleksijewicz Swietłana) - 6
Wojna nie ma w sobie nic z kobiety (Aleksijewicz Swietłana) - 6

Oceny mówią wszystko. Jestem usatysfakcjonowany werdyktem Akademii Szwedzkiej. Znakomite są te reportaże.
Użytkownik: benten 08.10.2015 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane: Czasy secon... | KrzysiekJoy
Na bogato. Ciekawa sytuacja, kiedy rozczarowaniem jest 5,5 :D.
Użytkownik: lutek01 08.10.2015 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również. Nie czytałam,... | benten
Naprawdę wartościowa. Chyba nikt, no, może poza Sołżenicynem (ale to inne czasy i realia), nie rozumie tak dobrze, na czym polega problem Rosji i Rosjan. Dla mnie Aleksijewicz to taki pomost między kulturą Zachodu a mentalnością rosyjską. Jeżeli dzięki tej nagrodzie więcej osób na całym świecie sięgnie po reportaże Aleksijewicz, a zakładam, że tak będzie, to Nobel zrobi naprawdę dobrą robotę.
Użytkownik: alva 08.10.2015 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez szoku w tym roku. Kto... | benten
Bardzo się cieszę :) To naprawdę wartościowa, ale i wstrząsająca literatura.
Reporterskie mistrzostwo.
Użytkownik: Monika.W 27.10.2015 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Bez szoku w tym roku. Kto... | benten
Zaskoczona.
Negatywnie.
Po 1 książce - Krzyk Czernobyla - stwierdzam, e według mnie to nie jest literatura na Nobla, to w ogóle nie jest literatura. Bo tam nie ma Aleksijewicz. Ona tylko spisuje innych ludzi, nie dodaje zupełnie nic. Kolaż. Patchwork. Niesamowicie przejmujący, ale tylko przejmujący kolaż.

No ale jak Churchill mógł dostać Nobla z literatury, to mogła i ona. Miałam nadzieję, że to styl Kapuścińskiego będzie. Bo jednak Mistrzowi to do pięt nie dorasta. W takim razie - czemu Kapuściński nie dostał Nobla. A czy był w ogóle typowany choć?
Użytkownik: lutek01 27.10.2015 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaskoczona. Negatywnie. ... | Monika.W
I właśnie o to tu chodzi. Aleksijewicz zupełnie usuwa się w cien, całkowicie oddając głos rozmówcom.
I to się ceni, to taki literacki minimalizm. W którymś z wywiadów czytałem, że bywa i tak, że z całek rozmowy z bohaterem Aleksijewicz potrafi wyjąć nawet tylko jedno zdanie (w "Ostatnich świadkach" tak jest). Czy to nie jest kreacja literacka? Mnie się to bardzo podoba, bo ona w ten sposób podkreśla, że pisząc w taki sposób, robi to dla tych ludzi. To ich problemy, to oni muszą tam żyć z tym wszystkim i to im należy się głos w tej sprawie. Pisarka jest tylko kronikarzem. To jest to polifoniczne pisarstwo, które Komitet Noblowski uznał za godne nagrody.
Użytkownik: Monika.W 27.10.2015 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: I właśnie o to tu chodzi.... | lutek01
Zgadzam się, że minimalizm - ale nie wiem, czy "literacki minimalizm". Zgadzam się, że polifoniczne - ale nie wiem, czy "polifoniczne pisarstwo".
Nie widzę tego pisarstwa. Widzę kolaż.

Wiem, że robi to celowo. Jednak - dla mnie to za mało. To dopiero połowa. Brakuje czegoś, żebym ja mogła powiedzieć, że to literatura. Przez duże L. Może po prostu miałam za duże oczekiwania?
Po prostu nie widzę tam autorki. Chociaż bolał mnie brzuch, jak czytałam książkę o Czarnobylu.

PS. Komitet Noblowski to docenił sytuację na Ukrainie. Kierują się według mnie bardziej polityką (szeroko rozumianą), niż czymkolwiek innym.
Użytkownik: lutek01 27.10.2015 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się, że minimaliz... | Monika.W
Czym się kieruje Komitet Noblowski, tak naprawdę nie wiem, ale z tym, że w książkach Aleksijewicz nie ma Aleksijewicz nie do konca się zgadzam. Już sam wybór jest subiektywny, jest podyktowany tym, co ona czuje. Jest związana z ludźmi, o których pisze i ilustruje ich problemy. A że robi to w lapidarny, może trochę reporterski sposób? Taki styl - jej styl.

Czy rozumiem, że gdyby udziwniła te zapisy rozmów, coś oddając, coś odejmując, robiąc z tego może opowiadania lub coś innego, gdyby to innymi słowy bardziej przetworzyła, to dopiero to byłaby według Ciebie literatura. Wspomniany przez Ciebie Ryszard Kapuścinski tak robił, przez co stał się postacią mocno kontrowersyjną.
Tutaj nie ma do czego się do przyczepić. Reportaż w najczystszej postaci.
Użytkownik: Marylek 27.10.2015 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czym się kieruje Komitet ... | lutek01
Cytaty w najczystszej postaci raczej, jeśli już mamy być tacy dokładni.
Użytkownik: Monika.W 27.10.2015 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Cytaty w najczystszej pos... | Marylek
No właśnie - cytaty.
I ani słowa od niej samej.
Użytkownik: Monika.W 27.10.2015 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Czym się kieruje Komitet ... | lutek01
Cóż - może w takim razie "reportaż w czystej postaci" nie jest moim ulubionym gatunkiem. Ja chcę czytać literaturę (a to nobel literacki), którą pisze dany pisarz. A nie taką - która jest czystym cytowaniem wypowiedzi innych.
To tak jak nie cenię wysoko kolażu - jeśli dzieło sztuki jest tylko sklejeniem tego, co namalował czy sfotografował ktoś inny, to jak dla mnie, to za mało.

Poza tym Aleksijewicz też ujmuje i dodaje - poprzez wpisanie lub też nie czyjejś wypowiedzi. I też może w ten sposób dokonywać takich samych manipulacji (nie używam tego słowa w znaczeniu pejoratywnym tutaj), jak każdy pisarz. I właśnie stylu Aleksijewicz nie widzę. Co najwyżej warsztat sklejania.


I żeby było jasne. Nie mówię, że ona tworzy złe książki. Mówię, że oczekiwałam czegoś znacznie lepszego. Klasy Kapuścińskiego. Bo oprócz tych cytowani oczekiwałam jeszcze analizy, tła, pogłębienia, komentarza, itd. Czyli wnętrza autora. I wtedy byłaby literatura.

I niby czemu Kapuściński stał się postacią kontrowersyjną? Że tworzył wielką literaturę, a nie odtwórcze reportaże?


Użytkownik: lutek01 27.10.2015 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż - może w takim razie ... | Monika.W
A ja właśnie uważam, że to dodawanie i ujmowanie to też sztuka. Przetwarzanie też jest sztuką, ale trzeba się trzymać reguł. Na przykład tłumaczenie jest sztuką - co do tego nie ma chyba wątpliwości - jest jakąś zmianą, ale nie akceptuje się przecież dodawania czy odejmowania tekstu przez tłumacza. Tak samo jak przywołany przez Ciebie kolaż - ktoś sfotografował i namalował, ale ktoś inny to połączył, dając temu nową jakość i nowe znaczenie. Oglądając kolaże Szymborskiej nie podziwiamy fotografii z magazynów czy czcionki gazetowych nagłówków, a przekaz, który wypływa z tego, że to ze sobą połączono.

Mnie się wydaje, że Aleksijewicz idzie tym tropem, że fakty, o których pisze są tak dobijające i mówiące same za siebie, że nie trzeba tu żadnej formy. Dla mnie to też jest styl. Totalna konfrontacja czytelnika z nagą treścią. Dla mnie to bardzo wymowne i bardzo uderzające. Sama napisałaś o swoich uczuciach przy czytaniu książki. Czy wprowadzenie tutaj jakiejś specjalnej formy nie spowoduje przesunięcia punktu ciężkości tej książki z tragedii bohaterów na książkę samą w sobie?

Poza tym Aleksijewicz odnosi się do tego, co pisze. Na przykład w "Ołowianych żołnierzykach" czyli pierwszym tłumaczeniu "Cynkowych chłopców" pisze na koncu książki, jakie reperkusje wzbudziło jej napisanie, pisze o procesach sądowych, w których musiała się bronić. Tu już może to zrobić, bohaterowie nie mają już głosu, teraz sama staje się na chwilę bohaterką swojej książki.

Ryszard Kapuścinski jest pisarzem kontrowersyjnym, o czym świadczą kilometrowe dyskusje na forach, na biblionetce chyba też, długie rozmowy na spotkaniach biblionetkowych czy choćby proces z wdową po Mistrzu. Zarzucano mu żonglowanie faktami. Nie chce mi się po raz kolejny przytaczać argumentów, o których mówiłem nieraz i które chyba gdzieś tu nawet są na jakimś forum. Powiem tylko, że nie deprecjonuję dokonan Kapuścinskiego, jest bardzo ważną postacią w literaturze polskiej i cenię jego książki, niestety od reportażu oczekuję faktów choćby i zbeletryzowanych, ale faktów. A tu pojawia się dużo zarzutów i ja, choć - jak pisałem - lubię i cenię książki Mistrza, mam jako czytelnik zasiane ziarenko niepewności, bo nigdy nie wiem, czy fakt, o którym czytam, jest faktem.
Użytkownik: Monika.W 27.10.2015 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja właśnie uważam, że t... | lutek01
I tak pięknie się różnimy...

"Oglądając kolaże Szymborskiej nie podziwiamy" - no chyba że nic nie podziwiamy w tych kolażach, bo ich nie podziwiamy. Bo są TYLKO kolażami. A podziwiamy wiersze Szymborskiej. A i to nie wszystkie.

Nie wiem, czy od reportażu oczekuję faktów. Chyba nie tylko. Bo jak chcę tylko faktów, to czytam rocznik statystyczny.
Ale na pewno od literatury oczekuję sztuki. Głębi. Tła. Analizy.
Zapewne nie jestem miłośnikiem reportażu według obecnie obowiązującej definicji. Wolę starą definicję reportażu Kapuścińskiego.
Zresztą coraz mniej reportaży mi się podoba. Może gatunek ewoluuje w kierunku, w którym nie ewoluuję ja?

Proces z wdową po Mistrzu nie obejmował żonglowania faktami. Bo to nie był proces z wdową, ale proces wdowy przeciwko wolności słowa. Żądała usunięcia z biografii (nie będącej na szczęście reportażem według obecnie obowiązującej definicji) pewnych zapisów, które się jej nie podobały. I to nie dlatego chciała je usunąć, że nie były prawdziwe, ale dlatego, że urażały... Już nawet nie wiem kogo - ją czy Mistrza. Chyba ją.
Użytkownik: misiak297 27.10.2015 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak pięknie się różnimy... | Monika.W
"Nie wiem, czy od reportażu oczekuję faktów. Chyba nie tylko. Bo jak chcę tylko faktów, to czytam rocznik statystyczny."

Moniko, wiem, o co Lutkowi chodzi, bo rozmawialiśmy o tym wielokrotnie i zresztą mam takie samo podejście do reportażu. To znaczy zdaję sobie sprawę, że każdy reportaż, który opisuje wyłącznie fakty (a nie zmyślenia), to tak naprawdę przedstawienie subiektywnego spojrzenia autora, który jednak nie "nagina" rzeczywistości. Kreuje ją z tego, co ma, bez świadomych przekłamań zgodnie z własną estetyką artystyczną.
Użytkownik: lutek01 27.10.2015 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: I tak pięknie się różnimy... | Monika.W
No faktycznie - piękny przykład na to jak różne potrafią być oczekiwania od literatury. :-)

Reportaż to literatura faktu i inaczej nie będzie. Zresztą ja u siebie obserwuję taką tendencję, że im bardziej twardo literatura stąpa po ziemi, tym bardziej mi się podoba. Forma to dla mnie rzecz drugorzędna.
Pisarstwo Aleksijewicz doskonale mi się w ten koncept wpisuje.
Ja nie wiem, czy jest coś takiego jak stara czy też obecnie obowiązująca definicja reportażu. Zmieniają się style - no bo inaczej pisała na przykład Nałkowska czy Krzywicka w dwudziestoleciu, inaczej wspomniany Kapuścinski a inaczej, na ten przykład, Szczygieł, ale czy jest jakaś definicja?

Pisać o faktach można różnie. Zbeletryzowanie faktów nie jest grzechem, są tego bardzo dobre przykłady, jak np. Hanna Krall, która w "Zdążyć przed Panem Bogiem" przetyka płaszczyzny czasowe, tworząc zupełnie nową formę. Z kolei Ewa Ostrowska napisała swój zbiór tekstów reporterskich "Tort urodzinowy" w taki sposób,że trudne je odróżnić od opowiadania. Na drugim biegunie widzę na przykład Andrzeja Stasiuka, który podaje fakty w sposób dla mnie nie do przyjęcia czy Krzysztofa Vargę, któremu również, tak jak i Stasiukowi, zarzucam przerost formy nad treścią. Sposób pisania o faktach jest indywidualny, albo się nam podoba, albo nie, ale to dalej są fakty. Aleksijewicz wybrała jeszcze inny sposób, oddała głos rozmówcom. Wszystko to kwestia stylu.
Użytkownik: ka.ja 27.10.2015 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż - może w takim razie ... | Monika.W
Moim zdaniem wielką sztuką jest ukryć swój własny głos, zmilczeć, oddać pole. Aleksijewicz nie spisała po prostu narracji swoich rozmówców, ale skorzystała z nich (i tylko z nich) żeby opowiedzieć historię, nie wtrącając się w nią. Naprawdę - uważam, że zwłaszcza dziś, kiedy każdy byle pisarzyna myśli, że jego punkt widzenia jest najważniejszy, kiedy każdy, kto głośno wrzeszczy, przypisuje sobie istotną rolę w dyskursie, kiedy uważne słuchanie odchodzi do lamusa, pisarstwo Aleksijewicz jest unikatowe. Pokora i skromność.
Użytkownik: lutek01 27.10.2015 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem wielką sztuk... | ka.ja
Podpisuję się w stu procentach.
Użytkownik: krasnal 27.10.2015 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaskoczona. Negatywnie. ... | Monika.W
Podobno Kapuściński miał dostać Nobla w tym roku, w którym zmarł. Z serii "śpieszmy się dawać Noble"...
Użytkownik: misiak297 27.10.2015 23:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobno Kapuściński miał ... | krasnal
Przypomina mi się ten cytat ze "Starej panny" Balzaka:

"Wieść o samym samobójstwie zrobiła, jak można sobie wyobrazić, ogromne wrażenie w Alencon. W wilię biedny geniusz nie miał ani jednego protektora; nazajutrz po jego śmierci tysiąc głosów krzyknęło: "Byłbym mu tak chętnie dopomógł!" Tak wygodnie jest uprawiać miłosierdzie gratis!"
Użytkownik: krasnal 28.10.2015 00:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Przypomina mi się ten cyt... | misiak297
Toteż napisałam "podobno";) Z pewnością jednak zdarzały się sytuacje, w których komitet rozważał jakąś kandydaturę, ale powiedzieli sobie: "a, może za rok lub dwa, teraz niech dostanie ktoś inny", a potem delikwent nie dożył tego "za rok lub dwa".
Użytkownik: benten 28.10.2015 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Toteż napisałam "podobno"... | krasnal
Podobno w przypadku Nobla Pokojowego w roku kiedy mieli go dać Gandhiemu, facet wziął i umarł. I zdecydowali się wtedy symbolicznie w ogóle nie przyznawać nagrody.
Użytkownik: benten 13.10.2016 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
To przecież od tylu lat był na liście, że przestałam oczekiwać.
Użytkownik: benten 05.10.2017 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam wcześniej tę c... | benten
Ishiguro Kazuo "who, in novels of great emotional force, has uncovered the abyss beneath our illusory sense of connection with the world". Ok, przeczytałam jedną pozycję, to się wypowiem. Faktycznie największe wrażenie zrobiło na mnie użycie języka w wykreowaniu uczuć i emocji bohaterów. Sama tematyka z drugiej strony - w sumie już nie pamiętam o czym była książka.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: