Dodany: 11.05.2011 13:58|Autor: mr.rosewater

Książka: Z piekła do trzeźwości
Meszuge (pseud.)

19 osób poleca ten tekst.

Alkoholik na starej fotografii


W moje ręce trafiło dopiero drugie wydanie tej książki, podobno edytorsko przygotowane dużo lepiej niż pierwsze, ale tego stwierdzić z całą pewnością nie mogę, bo po prostu nie mam ich obu przed sobą. Opieram się jedynie na zdaniu znajomych oraz własnym, dość mglistym wspomnieniu, bo przypominam sobie, że kiedyś, dawno temu, u koleżanki widziałem to pierwsze wydanie, ale jedyne, co z niego zapamiętałem, to mała czcionka – już od dawna do czytania muszę używać okularów, więc na takie detale zwracam uwagę. W każdym razie moje wydanie (wydanie II, UniBook, 2011) jest OK.

„Z piekła do trzeźwości” to zbiór kilkudziesięciu tekstów różnego typu, podzielonych na trzy podstawowe działy czy grupy tematyczne:

1. Teksty dotyczące Dwunastu Kroków Anonimowych Alkoholików.
2. Teksty dotyczące Dwunastu Tradycji Anonimowych Alkoholików.
3. Teksty dotyczące alkoholizmu, trzeźwości, Wspólnoty AA, jej mityngów itp.

Autor pisał je od roku 2001 do dziesiątej rocznicy abstynencji, czyli do roku 2009, jednak zdecydowana większość artykułów, esejów i innych tekstów powstała już po roku 2006.

Bez najmniejszego trudu znalazłem porównanie, które mogłoby ilustrować proces czytania kolejnych rozdziałów „Z piekła do trzeźwości”: przypominało to oglądanie fotografii z dawnych czasów, ułożonych kiedyś przez samego autora według systemu, który niełatwo jest obecnie odkryć, rozszyfrować. Chodzi mi o to, że teksty tworzące kolejne rozdziały książki Meszuge nie są ułożone w porządku chronologicznym.

W pierwszej chwili wydawało mi się, że będzie mi to przeszkadzało w lekturze, ale w praktyce okazało się, że jest dokładnie na odwrót: pewien brak liniowości zmuszał do uwagi, skupienia, zastanowienia – i bardzo dobrze, bo zdecydowanie nie są to teksty, które można „przelecieć” pobieżnie, „połknąć” w jeden czy dwa wieczory.

Zbiory starych fotografii często pokazują jakąś osobę, gdy była ona małym dzieckiem, starszym dzieckiem, nastolatkiem, młodym człowiekiem, wreszcie dorosłym… W taki właśnie sposób dokumentowane są różne wydarzenia z dziesięcioletniej historii powrotu do zdrowia alkoholika, autora tekstów. Są tu wydarzenia tragiczne i bolesne, są szokujące i trudne, zdarzają się momenty zadumy i refleksji, ale znalazło się też miejsce dla taktownych żartów, a nawet delikatnej kpiny.

W „Z piekła do trzeźwości” Meszuge pokazał, że świetnie sobie radzi z krótkimi formami, a teraz, kiedy na stronie wydawnictwa WAM oficjalnie już są zapowiadane dwie jego następne książki („Alkoholik” i „12 kroków od dna”), niecierpliwie czekam na okazję sprawdzenia, jak poradził sobie z prawie trzystustronicowym opowiadaniem albo powieścią.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4405
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Meszuge 12.05.2011 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: W moje ręce trafiło dopie... | mr.rosewater
Dobra robota mr.rosewater! Przyznam, że bardzo mi się podoba to porównanie ze starymi, rozsypanymi fotografiami. Ja myślę głównie obrazami, więc trafia mi do przekonania.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: