Dodany: 16.04.2006 23:25|Autor: pjpwn

Robić swoje na przekór socrealizmowi


Sztuka poświęcona osobie kontrowersyjnego, bezpartyjnego dyrektora przedsiębiorstwa budowlanego i osadzona w realiach połowy lat 70. Ścibor realizuje przed terminem swoje największe dzieło - budowę wielkiej fabryki - i z kilkuletnim spóźnieniem odchodzi na zasłużoną emeryturę.

Książkę powinni przeczytać ci, którzy epoki Wielkiej Budowy Socjalizmu pamiętać nie mogą – chociażby po to, by zrozumieć mechanizmy społeczne, polityczne i gospodarcze, które funkcjonowały wtedy, kiedy rodziły się i realizowały Sny o Potędze małego miasteczka (piszę to bez złośliwego kontekstu). I w których takie osoby, jak dyrektor Ścibor, wbrew układom politycznym, chronicznym "przejściowym trudnościom", przy braku sympatii do towarzyszy z PZPR i wzajemnie, robili swoje i to na wielką skalę. I mimo że ich metody były kontrowersyjne, to były skuteczne i akceptowane przez władze, budowały autorytet dyrektora nawet na szczeblach centralnych.

Smaku dodaje fakt, że pod postacią dyrektora Ścibora ukryta jest nieżyjąca już, autentyczna osoba, a przedstawione zdarzenia tylko w nieznacznym stopniu odbiegają od mających miejsce w rzeczywistości.

Książka powstała na podstawie scenariusza sztuki dla Teatru TV (premiera 1974 w TV). W 1978 roku ukazało się "Wejście przez sekretariat" tegoż autora, będące jakby wersją poszerzoną "Patrona".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1101
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: