Użytkownik: pau 17.11.2005 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest zbiorem opow... | inch Czytałam tylko jedno opowiadanie. Była to "Bajka o maszynie cyfrowej co ze smokiem walczyła". Jest bardzo fajna, chociaż trudna.

Użytkownik: pau 17.11.2005 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam tylko jedno opow... | pau Zgadzam się!

Użytkownik: jakozak 17.11.2005 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest zbiorem opow... | inch Nie spodobały mi sie Bajki robotów tak bardzo, że zniechęciłam się do Lema. Nie czytałam nic poza tym.

Użytkownik: saviour 24.02.2011 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie spodobały mi sie Bajk... | jakozak Cóż, ja też kiedyś w ramach lektury przeczytałem kilka "bajek robotów" i uznałem je za trudne, nieciekawe, wręcz beznadziejne, również na pewien czas zraziłem się do Lema. Powodów tego jest kilka, przede wszystkim ten, że nie jest to klasyczne sf a raczej mariaż kilku konwencji i zabawa gatunkami literackimi,a do tego przewrotna. Własnie, będąc w bardziej zaawansowanym wieku przeczytałem "Bajki robotów" na nowo i tym razem odczytałem je zupełnie inaczej i doceniłem.

Myślę, że może "Astronauci" są w stanie przywrócić Ci chęć do czytania tego autora, mnie kiedyś przywrócili.

Użytkownik: jakozak 24.02.2011 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, ja też kiedyś w rama... | saviour Tak. Parę razy próbowałam. Czytałam też Solaris. Długie formy mi nie odpowiadają, natomiast opowiadania Lema są genialne!

Użytkownik: Timido 10.12.2006 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest zbiorem opow... | inch Kto bierze bajki~(a Bajki Robotów w szczególności!) na poważnie ten nie dorósł do Lema i dobrej SF wogóle... :/
Proponuję nie zrażać się i wziąc na przykład Powrót Z Gwiazd, Solaris, Dziennik Znaleziony W Wannie, czy, dla miłośników klasycznej literatury Szpital Przemienienia
Zachęcam serdecznie, pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury!!

Użytkownik: DeJotPe 19.08.2009 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto bierze bajki~(a Bajki... | Timido W Solaris za dużo jest o symetriadach i antysymetriadach - ciężko się te fragmenty czyta.
Pamiętnik znaleziony w wannie ma świetny, wciągający wstęp, a potem non stop nie wiadomo o co chodzi, bo książka to jest jakiś biurokratyczny koszmar, w którym nie wiadomo co jest na serio, co jest próbą, i co się właściwie stało i po co?
W Powrocie z gwiazd uderzający jest początek - zderzenie ze światem po 130 latach nieobecności, a i w samej książce, mimo że jest w niej mało kosmosu, czyli tego czego szukam w s-f, są smaczki w postaci opowiadań z misji np. jak to o lądowaniu na zapylonej asteroidzie.
Do poczytania poleciłbym raczej Eden, lub Niezwyciężonego - są to "klasyczne" pozycje s-f.
Z kolei Bajki robotów i Cybieriada, to są majstersztyki Lema, które trzeba czytając smakować. Jak w każdych zbiorach opowiadań są historie lepsze i gorsze, bardziej nam się podobające lub bardziej nas zaskakujące, ale całość należy uznać za wybitną.
A dla tych, którzy nad poetykę cenią sobie naukę polecam Głos pana: po dość ciężkim, filozoficznym wstępie mamy opowidanie, wróć "pozycję naukową" na pozór bez akcji, jednak tak szybką i wciągającą, że trzeba uważać, żeby się do świtu nie zaczytać.