Dodany: 06.12.2005 22:47|Autor: Olusińska

Ala Makota - zwariowana nastolatka


Przeczytałam tę książkę dość niedawno. Jestem trochę starsza od tytułowej bohaterki, więc patrzyłam na Alę od trochę innej strony... Wydawała mi się nieco dziecinna i lekko stuknięta, ale nie zraziłam się. Koleżanki z mojej szkoły bardzo sobie chwaliły tę opowieść, więc postanowiłam sobie, że dokończę ją, gdyż stwierdziłam, że w każdej chwili może zdarzyć się coś, co zmieni moje zdanie na jej temat. Na początku książka nieco mnie nudziła i nie widziałam w niej nic fascynującego, ani choćby śmiesznego, ale z czasem wtopiłam się w cały świat krążący wokół warszawskiego osiedla i... sięgnęłam po następne części.

Ogólnie książka opowiada o perypetiach zwykłej nastolatki. Jej problemy są odzwierciedleniem kłopotów wszystkich dziewczyn w jej wieku, z tą różnicą, że świat Ali jest bardziej nieprzewidywalny, barwny i szalony.

Podobało mi się to, że Ala nie wyróżniała się za bardzo na tle innych rówieśników. Ot, co; zwykła nastolatka. Moim zdaniem, na tym polega prawdziwość i realizm tej książki. Bohaterka nie jest bajecznie bogata ani biedna, głupia czy też nieprzeciętnie mądra. Inne postaci też są jak wyjęte z prawdziwego życia: ze swoimi wadami i zaletami tworzą znakomite tło.

Zauważamy, jak czasem bzdurne i błahe są tragedie panny Makoty, a zarazem lepiej ją rozumiemy, poprzez zastosowanie narracji pierwszoosobowej. Ala przecież pisze pamiętnik...

Książka naprawdę mi się podobała, pomimo pierwszego wrażenia. Uważam, iż jest to polska wersja "Pamiętnika Księżniczki" - z tą różnicą, że tu nie ma niczego niezwykłego, a w tamtej mamy do czynienia z księżniczką.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 15594
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: Potworek_figaro 08.12.2005 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
Naprawdę jestem zdziwiona, że można mieć t a k dobre zdanie o tej książce, bo dla mnie ta książka jest dnem.
Jestem pełna podziwu.
Użytkownik: EnidEarie 09.12.2005 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Naprawdę jestem zdziwiona... | Potworek_figaro
Coprawdaz ''de gustibus non est disputandum'', ale mam wrazenie, ze ocena ''Ali Makoty'' jest zbyt pochlebna.
A juz mysl ze jest ona jakoby polskim odpowiednikiem ''Pamietnika ksiezniczki'' juz zupelnie mi sie nie podoba. Gdzie Rzym a gdzie Krym! ''Malina to po prostu malina, a nie polska odmiana owocu kiwi''(z ''trylogi owocowej'').Laczy je jedynie to iz sa pisane w formie pamietnikow, i ze naleza do kategorii literatury okreslanej jako powiesc dla dorastajacych panienek. Jedyne co w miare sobie z tej ksiazki cenie, to cytaty.
Użytkownik: aile 18.12.2005 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
"Alę Makota" przeczytałam dość dawno. Nie zrobiła na mnie wrażenia, gdyż jest podobna do innych książek, które "mam już za sobą". Pomimo to muszę przyznać, że lektura (bynajmniej nie obowiązkowa :) spodobała mi się i następnego dnia (po przeczytaniu pierwszej części) wypożyczyłam kolejne dwa tomy. Polecam dziewczyną.
Użytkownik: kachulec 29.12.2005 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
Pierwsza częśc tej książki była fajna,druga-też mogła być.Ale ta "zakochana" to już nudy.Po przeczytaniu 2 pierwszych części szybko sięgnełam po następną ale po przeczytaniu połowy książki <ala makota zakochana 1>odłożyłam ją na półke. Pewnie autorka po sukcesie 2-óch pierwszych części chciała więcej zarobić więc pisała na siłę.I cóż...nie wyszło jej to zbytnio....
Użytkownik: malinka991 17.03.2006 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
Ejo;) Jeszcze nie czytałam tej książki, ale właśnie wyporzyczyłam ją z biblioteki.. Mama nadzieje, że słusznie oceniasz książke, bo właśnie dlatego postanowiłam ją przeczytać.... Pozdrowionka!:)
Użytkownik: Emancypacja 08.06.2006 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
Nie zgodzę się z opiniami moich poprzedników. Mnie książka bardzo przypadła do gustu, dokładnie z tych samych powodów co Olusińskiej. Taka ot, zwykła opowieść o polskiej dziewczynie, pisana właśnie przez nią. Zero sztucznych faktów, czysta prawda o przeciętnej małolacie.
Użytkownik: Jaa 08.06.2006 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
Naprawdę, uwaam, ze jest tyle bardziej wartościowych książek, iż powieści o Ali można spokojnie, bez żalu pominąć...serio :)
Użytkownik: kirsche 27.01.2007 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
Hmmm...Książka byłaby całkiem fajna gdybym czytała ją kilka lat temu.Wtedy pewnie uważałabym ją za reweacyjną.A teraz?? Jest jedną spośród wielu podobnych.
Użytkownik: dariapmi 28.04.2007 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam tę książkę d... | Olusińska
Ja przeczytałam wszystkie części i muszę przyznać,że bardzo mi się podobały:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: