Dodany: 23.03.2018 23:04|Autor: Marioosh

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Zwierzenia Maigreta
Simenon Georges

Intrygująca solidność


Podczas jednej z comiesięcznych kolacji u doktora Pardon ten zwierza się Maigretowi, że czasami żałuje wyboru swojego zawodu. Komisarz, którego z Pardonem łączy „podobny rodzaj uczciwości”*, pod wpływem tego wyznania mówi, że i jemu zdarzało się żałować, iż został policjantem – jako dowód opowiada historię tzw. sprawy Josseta.

Adrien Josset, młody farmaceuta, zgłasza na policję, że znalazł w mieszkaniu zwłoki swojej żony i twierdzi, że jej nie zabił, czemu przeczą zeznania świadków. Maigret sam nie jest przekonany o jego winie, jednak naciski mediów, opinii publicznej, a przede wszystkim sędziego śledczego każą mu wskazać sądowi i przysięgłym gołe fakty. Komisarza gryzie świadomość tego, że nawet jeśli dowody przestępstwa są nieprzekonujące, wystarczy uznać kogoś za podejrzanego, by zmienić całe jego życie, nie analizując choćby tego, czy ten człowiek byłby w ogóle zdolny do popełnienia zbrodni.

Wydaje się, że w powieści kryminalnej trudno wymyślić coś odkrywczego: przestępstwo, śledztwo, kara. Georges Simenon potrafi jednak prostą historię potraktować jako pretekst do rozważań o odpowiedzialności za życie innej osoby; finałowa scena świadczy o ważności takich rozważań. W ostatnich dniach dostaliśmy dowód na ich słuszność: z więzienia po osiemnastu latach wyszedł człowiek niesłusznie skazany. Czy sędzia, który wydał wyrok, czuł się jak sędzia Comeliau niemalże wymuszający na Maigrecie wyrobienie sobie opinii o podejrzanym, choć mogła to być opinia niesłuszna?

Dobra, ciekawa, a przede wszystkim intrygująca jest ta powieść; ponieważ jej akcja chwilami toczy się trochę niemrawo, niektórym może się wydać nudna, ale – jak powiedział kiedyś ktoś mądry – w dobrym kryminale najwięcej dzieje się wtedy, kiedy nic się nie dzieje. Tutaj wszystko rozgrywa się podczas przesłuchań podejrzanego i rozmów ze znajomymi jego żony oraz ze świadkami; rozmowy te są gęste, klarowne i treściwe, nie stanowią jałowej paplaniny nieposuwającej wydarzeń do przodu. Warto więc sięgnąć po „Zwierzenia Maigreta”, 120 stron można przełknąć w jeden wieczór bez poczucia straty czasu.


---
* Georges Simenon, „Zwierzenia Maigreta”, przeł. Włodzimierz Grabowski, wyd. C&T, 2016, str. 21.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1012
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: