Dodany: 15.07.2010 11:18|Autor: agatatera

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Koszmar na miarę
Cichowlas Robert, Kyrcz Kazimierz Jr

Walka z bóstwami


Bartek Lipski jest pracownikiem ekskluzywnego butiku odzieżowego, umiejscowionego w poznańskim Starym Browarze. Dzięki pracy jest samodzielny, nie musi mieszkać z rodzicami, może opłacić swoje studia. Ale jest to praca niewdzięczna – pracownicy zacięcie rywalizują między sobą o liczbę sprzedanych ubrań i wysokość prowizji, a szef to koszmarny drań i furiat. Dni w kieracie ubarwiane są jedynie różnej wielkości awanturami szefa. Do czasu jednak – pewnego dnia zjawia się klient reklamujący zakupiony garnitur, który to garnitur okazuje się krwawić. Od tego momentu napięcie zaczyna powoli rosnąć, by doprowadzić do kumulacji. Krew zaczyna pojawiać się w coraz większych ilościach, w sklepie zjawia się też staruszka z koszmarnymi wizjami, ginie klient, pojawiają się starosłowiańskie demony. Jak można taką sytuację rozwiązać?

"Koszmar na miarę" to druga książka polskiego duetu grozy, którą miałam okazję przeczytać. I nie zamierzam ich porównywać, bo są zupełnie różne. "Koszmar na miarę" to książka zdecydowanie w męskim stylu – krótkie zdania, sporo wulgaryzmów, opisy ostrego seksu i przemocy. Lekko i sprawnie zarysowana fabuła i bohaterowie, jednak trochę brakowało mi pójścia głębiej, miałam wrażenie, że prześlizgujemy się tylko po powierzchni. Bo pomysł sam w sobie jest niezwykły, unikatowy. Ale mógłby być bardziej rozwinięty.

Co zdecydowanie mi się podobało, to ukazanie – jakby przy okazji – cech, które są, według mnie, nieźle w naszym społeczeństwo zakorzenione: wyścigu szczurów, walki o każdą złotówkę (z różnych przyczyn), przeraźliwego przywiązania do pracy, choćby nie wiem co się działo, strachu przed przełożonymi i opinii, że mogą właściwie robić, co im się podoba. Nie bójmy się nazwać rzeczy po imieniu – uwiązania części społeczeństwa do pracy. Bo co się stanie, kiedy nagle jego wysokość szef nas wyrzuci, a my zostaniemy bez pieniędzy na utrzymanie swoje i rodziny? Niech więc tam sobie robi, co chce, a ja przymknę oczy. To wszystko udało się autorom ukazać bardzo realistycznie i ciekawie.

Ta książka przypomina chyba (bo czytałam, o ile dobrze pamiętam, tylko jedną książkę) pozycje autorstwa Mastertona. Jeżeli ktoś lubi się trochę pobać przy czytaniu książek, to polecam! Szczególnie właśnie teraz, kiedy takie upały na zewnątrz, że lekki dreszcz na karku może być samą przyjemnością ;).



[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4224
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: p.a. 16.07.2010 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bartek Lipski jest pracow... | agatatera
Książki nie czytałem, ale podobieństwa do Mastertona nie powinny dziwić - Robert Cichowlas to wielki fan Mastiego.
Użytkownik: agatatera 16.07.2010 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Książki nie czytałem, ale... | p.a.
Z tego, co mi się "o oczy obiło" gdzieś w internecie, to ta książka ma być właśnie hołdem dla Mastertona i innych autorów podobnych książek.
Użytkownik: p.a. 16.07.2010 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tego, co mi się "o oczy... | agatatera
Mało tego. Robert Cichowlas jest współautorem książki o Mastertonie, która ukaże się wkrótce.
Użytkownik: agatatera 16.07.2010 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Mało tego. Robert Cichowl... | p.a.
O, tego nie wiedziałam. Dziękuję za informację :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: