„Przetrwać noc” Krzysztofa P. Łabendy to powieść wielowątkowa, nawiązująca dość wyraźnie do poprzedniej, pt. „Kleszcz”. Autor znów przenosi nas w czasy, gdy Polską rządzą Pobożni i Sprawiedliwi. Autokratyczne i despotyczne rządy tej partii to pierwsza z „nocy”, które należy przetrwać. Opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna co prawda od dawna już nie istnieje, ale społeczeństwo jest już u kresu wytrzymałości i kres tej „nocy” zdaje się bliski. Sprawujący niepodzielnie władzę w kraju Mirosław Warszawski wie, że jego tyrania nie potrwa już długo.

Tego wątku kraju spowitego nocą wynaturzonej władzy Łabenda pozornie szerzej nie rozwija. Pozornie, bowiem jedna z bohaterek zostaje zgwałcona przez funkcjonariuszy państwa, tj. oficerów Oddziałów Wzmożonego Wspierania Prawa, a gwałt i połączona z nim próba morderstwa rodzi „noc”, przez którą Grażyna musi przejść, nim ewentualnie odnajdzie swoje miejsce w życiu.

Podłość władzy, psychopatyczne skłonności Kamila Witkowskiego – kapitana Oddziałów Wzmożonego Wspierania Prawa, rodzą także „noc”, której doświadcza Violetta, żona Witkowskiego. To ona, odkrywszy ogrom zbrodni męża, musi w czasie samotnych, przepełnionych strachem nocy zdecydować, co dalej. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Wreszcie „noc” Bożeny, podobnie jak wspomniana wcześniej Grażyna – byłej zakonnicy. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

W tej ciemności opisywanej przez Łabendę jest jednak i nadzieja. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Na koniec refleksja – nie mogę się oprzeć wrażeniu, że pisząc „Przetrwać noc” autor chciał pogodzić oczekiwania czytelniczek domagających się kolejnej powieści „o miłości” (poprzednie to „Pierścionek z cyrkonią” i „Wzgórze Młynarza”) oraz czytelników spragnionych kontynuacji opowieści o mrocznym świecie zdegenerowanej władzy opisanym w „Kleszczu”. Jeśli tak było w istocie, ten zamiar powiódł się w całości.

„Przetrwać noc” to powieść, którą i warto, i trzeba przeczytać.


[recenzję dodałam także na swoim blogu]