Dodany: 19.02.2017 22:03|Autor: evvqa

Książki i okolice> Akcje i wyzwania czytelnicze

1 osoba poleca ten tekst.

Rok 2017 z S. Kingiem :) Kto się przyłączy?


Właśnie kończę lekturę książki Chudszy (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) , a na półce leży stosik książek tego autora, czekających na swoją kolej w moim czytelniczym grafiku:)
Postanowiłam więc rok 2017 uczynić rokiem S. KInga:) Czy ktoś ma ochotę się do mnie przyłączyć? :)
Wyświetleń: 10286
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 63
Użytkownik: Marylek 19.02.2017 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Ja! Może nie od razu cały rok, ale mam kilka jego książek w planach od długiego już czasu i wciąż odkładam na później. Mam nadzieję, że Twoja akcja mnie zmobilizuje :)

Kinga lubię i cenię. Uważam, że niesłusznie zamyka się go w szufladce z napisem "horror" - to mądry pisarz, o świetnym, wypracowanym stylu, bogatym języku, inteligentny obserwator motywacji kierujących ludźmi. "Chudszy" to jeden z moich ulubionych tytułów.
Użytkownik: flashfashion 09.12.2017 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja! Może nie od razu cały... | Marylek
Również chętnie odświeżę sobie kilka pozycji.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 20.02.2017 07:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Czuję się zmobilizowana do zabrania się w końcu za "Dallas 63", co już sobie obiecuję od jakichś 4 lat.
Zatem, choć incydentalnie, wezmę udział w akcji (która, swoją drogą, ładnie wpasowuje się w czas - w tym roku przypadają 70 urodziny autora).
Użytkownik: evvqa 20.02.2017 07:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czuję się zmobilizowana d... | dot59Opiekun BiblioNETki
O nawet nie wiedziałam o tak zacnej rocznicy :) Dla mnie są to początki zapoznawania się z twórczością Kinga. Na swoim koncie mam tylko pierwszy tom "Marzeń i koszmarów", które raczej nie przypadły mi do gustu, ale już " Chudszego" czyta mi się całkiem przyjemnie. I w końcu przeczytam "Łowcę snów", który stoi na mojej półce już prawie 6 lat :)
Użytkownik: pani-marta 22.02.2017 07:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Czuję się zmobilizowana d... | dot59Opiekun BiblioNETki
To najpiękniejsza samodzielna książka Kinga (oprócz cyklu Mroczna Wieża) - uwierz mi, gdy przeczytasz będziesz się zastanawiać jak mogłaś tyle na nią czekać! Wiele bym dała, żeby móc ją (i nie tylko ją w sumie) znowu przeczytać po raz pierwszy :)
Użytkownik: evvqa 22.02.2017 08:09 napisał(a):
Odpowiedź na: To najpiękniejsza samodzi... | pani-marta
Która jest tą najpiękniejszą?
Użytkownik: pani-marta 22.02.2017 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Która jest tą najpiękniej... | evvqa
Dallas '63 :)
Użytkownik: Marylek 22.02.2017 08:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To najpiękniejsza samodzi... | pani-marta
A "Wielki marsz"? :)
Użytkownik: pani-marta 22.02.2017 11:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A "Wielki marsz"? :) | Marylek
Mocna, surrealistyczna książka z czasów starego dobrego Kinga :)
Użytkownik: ketyow 22.02.2017 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: To najpiękniejsza samodzi... | pani-marta
Jeszcze mi sporo zostało Kinga do nadrobienia, ale póki co się zgadzam z Twoją opinią.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 20.02.2017 07:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Co prawda dla mnie (w przeciwieństwie do Marylka) "Chudszy" był chyba najgorszym spotkaniem z Kingiem, ale podobnie mam parę lektur do uzupełnienia - pisałem o tym gdzie indziej, tu mogę wymienić ponownie:

- Bastion (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
- Smętarz dla zwierzaków (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
- Miasteczko Salem (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
- Skazani na Shawshank (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
być może:
- Ręka mistrza (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))

I po powyższych uznam moją przygodę z Kingiem (prócz ewentualnych powtórek) za zakończoną - no bo ileż można ;)

A jakby to kogoś interesowało - znajomość moją zacząłem od Gra Geralda (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 20.02.2017 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda dla mnie (w prz... | LouriOpiekun BiblioNETki
Aha, no zupełnie zapomniałem, że akcję mam już zainaugurowaną - przeczytałem w tym miesiącu Lśnienie (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) :)
Użytkownik: Mmyszunia 28.02.2017 07:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Co prawda dla mnie (w prz... | LouriOpiekun BiblioNETki
Miasteczko Salem (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) polecam. Mi dobrze się czytało.
Użytkownik: miłośniczka 20.02.2017 08:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Ja być może dołączę, ale nie deklaruję się oficjalnie. Kilka książek mam w planach, bo nie przeczytałam jeszcze z własnej biblioteczki Jest legendą: Antologia w hołdzie Richardowi Mathesonowi (antologia; Arnzen Michael A., Braunbeck Gary A., Campbell John Ramsey (pseud. Dreadstone Carl) i inni), Christine (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)), Misery (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) i Wielki marsz (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)), a w planach na bliżej nieokreślony czas mam jeszcze kilka tytułów, jak np. Serca Atlantydów (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)), Skazani na Shawshank (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)), Lśnienie (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) czy Joyland (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)). To będzie więc pewnie dobry rok, żeby coś z tego zacząć realizować. :-)

Póki co wszystko, co przeczytałam Kinga, naprawdę mi się podobało, choć "Worek kości" wspominam jako książkę, która mnie straszliwie wymęczyła (mimo to doceniam kunszt pisarski i fabułę, która mogła powstać chyba tylko w głowie Króla).

Zacna akcja! :-)
Użytkownik: Mmyszunia 28.02.2017 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja być może dołączę, ale ... | miłośniczka
Dzięki Twojej wypowiedzi zauważyłam, że nie oceniłam Misery (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) a przeczytałam ją dawno temu. To było moje pierwsze spotkanie z Kingiem,a pierwsze w ogóle z thrillerem. Może dlatego tak mnie poruszyło. Ale spać po tym, powiem, jest ciężko.
A jeśli chodzi o książkę, która mnie wymęczyła to było To! (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)). Ale w sumie na więcej takich nie trafiłam.
Użytkownik: J 21.02.2017 01:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
I ja się dołączę, bo przypadkowo w najbliższych planach nagromadziło mi się całkiem sporo Kingów. W styczniu skończyłem Lśnienie (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)), najlepszą z tych kilku książek, które czytałem. Myślę, że w tym roku powinienem jeszcze zmieścić:
Nocna zmiana (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Bastion (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Wielki marsz (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Martwa strefa (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Podpalaczka (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Ostatni bastion Barta Dawesa (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Użytkownik: evvqa 21.02.2017 08:29 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja się dołączę, bo przy... | J
Ja chyba w następnej kolejności sięgnę po Komórka (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)), lub
Pod kopułą (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)). Tylko, że ilość stron w tej drugiej mnie nieco przeraża...:)
Użytkownik: J 01.03.2017 03:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chyba w następnej kole... | evvqa
No rzeczywiście, pokaźne tomiszcze. Na takie to tylko czytnik – wówczas ma się pewność, że książka przygniecie co najwyżej swoim ciężarem gatunkowym ;-)

Tymczasem skończyłem "Nocną zmianę", z której najbardziej spodobały mi się opowiadania: "Czasami wracają", "Ostatni szczebel w drabinie", a także "Gzyms." Ale ogólnie doszedłem do wniosku, że wolę jednak Kinga w obszerniejszych utworach.
Użytkownik: J 20.05.2017 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: No rzeczywiście, pokaźne ... | J
Jednak rozmiar to nie wszystko, o czym dobitnie przekonała mnie lektura "Bastionu". To solidna cegła, i chociaż ja miałem w ręku znacznie poręczniejszą wersję elektroniczną, to odniosłem wrażenie, że autor na siłę starał się "wyrobić" założoną objętość → King #6: Bastion. Oceniłem na 3,5.
Użytkownik: ketyow 21.02.2017 09:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Na pewno nie skupię się w tym roku wyłącznie na Kingu (zresztą ja mam w ogóle chyba rok gier komputerowych, a nie książek, odkąd kupiłem nowego laptopa ;-)), ale u mnie już od dawna panuje zasada, że rok bez Kinga to rok stracony. Pod nóż chciałbym wziąć Łowca snów (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) i Sklepik z marzeniami (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)).
Użytkownik: ewelinapet 22.02.2017 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno nie skupię się w... | ketyow
No własnie, te gry komputerowe....
Użytkownik: ketyow 26.02.2017 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: No własnie, te gry komput... | ewelinapet
Też w coś grasz? Ja to i tak mam dużo wolnego czasu teraz, ale doba zawsze za krótka. :-)
Użytkownik: pani-marta 22.02.2017 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
A ja chętnie! Zostały mi do przeczytania 4 książki Kinga, więc to dobra motywacja, żeby je nabyć i przeczytać 8-) i będzie cała kolekcja posiadana i przeczytana, pochwałę się, że nawet z unikatową książką napisaną jako Bachman pt. Rage, która została wycofana po tym, jak nastolatek w USA potraktował ją jako swojego rodzaju podręcznik, zabijając uczniów w szkole - po tym zdarzeniu Kong zadecydował o jej wycofaniu.

Także ja dołączam :)
Użytkownik: Mmyszunia 28.02.2017 07:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja chętnie! Zostały mi ... | pani-marta
Jeśli chodzi o "Rage" to wysłuchałam kiedyś tego jako amatorskiego audiobooka. Ale mi do przeczytania wszystkich jego książek jeszcze daleko.. I w tym roku raczej to się nie stanie, bo nie zamierzam czytać tylko jego raczej :)
Użytkownik: Panterka 25.02.2017 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Ja mogę, chociaż moje plany czytelnicze są nieco inne i zamęczana jestem przez męża przypominajkami w stylu "Kiedy w końcu zabierzesz się za?".
Ale!
Już w tym roku przeczytałam Joyland (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)), we wrześniu, dzięki Klubowi z Kawą nad Książką, powtórzę sobie To! (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Bardzo bym chciała przeczytać:
- Wielki marsz (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
- Cujo (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
- Christine (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
- Sklepik z marzeniami (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Reszta może poczekać :)
Użytkownik: Marylek 25.02.2017 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogę, chociaż moje pla... | Panterka
"Wielki marsz" i "Sklepik z marzeniami" to jedne z moich faworytów. I jeszcze "Gra Geralda" i "Historia Lisey" - bardzo Ci je polecam. "To" i "Christine" też mam w planach, podobnie jak Detektyw Bill Hodges. "Cujo" i "Smętarza dla zwierzaków" nie przeczytam nigdy, mogę się bać, ale nie o zwierzęta.

Tyle planów! A gdzie czas i moce przerobowe?
Użytkownik: Mmyszunia 28.02.2017 07:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Wielki marsz" i "Sklepik... | Marylek
W linku chyba wskoczyła Ci kropeczka na końcu
Użytkownik: Marylek 28.02.2017 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: W linku chyba wskoczyła C... | Mmyszunia
Ups! Faktycznie, dzięki. :)
Chodziło mi o cykl z Panem Mercedesem, ten:
Detektyw Bill Hodges
Użytkownik: mateuszf 25.02.2017 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
A ja polecam cykl "Mroczna Wieża" i książkę "Dallas 63" - świetne !!!!
Użytkownik: Mmyszunia 26.02.2017 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Zgłaszam się!
Lubię Kinga, więc chętnie się przyłączę i przeczytam coś tego autora. Na półce czekają "Cztery pory roku" A kuszą poza tym inne. Będę się rozglądać za tytułami, których jeszcze nie tknęłam ;).
Użytkownik: evvqa 27.02.2017 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgłaszam się! Lubię Kin... | Mmyszunia
:D Jakby co kilkoma dysponuję;)
Użytkownik: Mmyszunia 28.02.2017 07:35 napisał(a):
Odpowiedź na: :D Jakby co kilkoma dyspo... | evvqa
To pewnie się pokuszę, gdy już Ci oddam stos Twoich książek co u mnie zaległy ;)
Użytkownik: adanixes 13.03.2017 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: To pewnie się pokuszę, gd... | Mmyszunia
Nie mogę się doczekać aż dostanę serię Mroczna Wieża. Własnie idzie przesyłka z Allegro :)
Użytkownik: Marylek 14.03.2017 06:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
To! (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) już za mną - akcja zainaugurowana. :)
Użytkownik: miłośniczka 14.03.2017 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: To! już za mną - akcja za... | Marylek
I jak "To!"? Dobre?
Użytkownik: Marylek 14.03.2017 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak "To!"? Dobre? | miłośniczka
Dobre i dopracowane. King nie publikuje słabych książek, nawet jeśli pisał przede wszystkim po to, żeby utrzymać rodzinę. Długo się wahałam między 5 a 4,5. Jednak nie powaliło mnie na kolana, a oczekiwałam czegoś takiego.
Więcej w czytatce napisałam: Moje lektury 2017
Użytkownik: miłośniczka 14.03.2017 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobre i dopracowane. King... | Marylek
Odwiedziłam czytatkę. Byłam ciekawa, bo killkukrotnie spotkałam się z opiniami, że "To!" wcale nie jest takie dobre. Otworzyłam paplę (mam nadzieję, że szybko zapomnę o tym, co tam widziałam, bo mam tę książkę w planach) i muszę powiedzieć, że morfizacja tego, co przeraża, nie zawsze musi być gorszym wyjściem - przykład "Ręki mistrza", książki, która przeraża przeogromnie właśnie w tym momencie, w którym zło zyskuje konkretną postać. Ciekawa jestem tego "Tego!"... No i Twoja ocena ostaatecznie jest dość wysoka.
Użytkownik: Marylek 14.03.2017 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Odwiedziłam czytatkę. Był... | miłośniczka
"To" jest dobre, ale nie jest rewelacyjne. Pewnie wpływ na mój odbiór miało i to, ze jest to jedna z najgłośniejszych pozycji Kinga i moje oczekiwania były solidnie zawyżone. ;)
Użytkownik: Mmyszunia 14.03.2017 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Właśnie skończyłam Christine (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) :)
Użytkownik: Marylek 14.03.2017 11:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie skończyłam Christ... | Mmyszunia
Też mam w planach, tylko bez pośpiechu, bo kiedyś widziałam film.
A jak Twoje wrażenia?
Użytkownik: Mmyszunia 15.03.2017 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Też mam w planach, tylko ... | Marylek
Ja za to filmu nie widziałam.
Historia przedstawiona z punktu widzenia nastolatka, moim zdaniem dość dojrzałego. King oczywiście świetnie opisuje amerykańską codzienność. Nie zawiodłam się, nie wynudziłam. Jedynie wstawki z tekstami piosenek na początku rozdziału chyba bardziej przemawiają do mieszkańców stanów. Jak dla mnie ogólnie niedużo grozy i strachu.
Oczywiście nie czytałam wcześniej żadnych recenzji i gdy zaczęłam książkę, to myślałam, że jest to dosłownie opowieść o miłości Arniego do Christine, tylko coś w którymś momencie idzie nie tak... A więc trochę się zdziwiłam, gdy załapałam o co naprawdę chodzi :) Ale to na plus, bo lubię nie być uprzedzona o szczegółach fabuły. Nie jest to może, w moim odczuciu, arcydzieło, ale i tak miło wciąga. Polecam.
Użytkownik: Marylek 15.03.2017 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja za to filmu nie widzia... | Mmyszunia
Wiesz, jeżeli zamierzam przeczytać książkę, to staram się unikać szczegółów. Też lubię być zaskakiwana. :) I w ogóle uważam, że dobra książka sama przemówi do czytelnika. Filmów na podstawie takiej książki też staram się nie oglądać, ale przypadkiem tak wyszło.
Użytkownik: Mmyszunia 16.03.2017 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, jeżeli zamierzam p... | Marylek
Ja kiedyś przypadkiem w nocy trafiłam gdzieś w tv na " Smętarz dla zwierzaków" i jakoś nie bardzo mi się spodobał. Chyba nie każda książka dobrze wygląda na ekranie. A poza tym ja wolę horrory czytać niż oglądać :)
Użytkownik: misiak297 16.03.2017 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja kiedyś przypadkiem w n... | Mmyszunia
Ta ekranizacja to masakra całkiem niezłej książki.
Użytkownik: Mmyszunia 16.03.2017 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta ekranizacja to masakra... | misiak297
Więc dobrze, że nie widziałam za wiele. Książkę przeczytam chętnie.
Użytkownik: ahafia 16.03.2017 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Trochę wstyd się przyznać w tym gronie, ale mam za sobą jedną jedyną książkę Kinga, a mianowicie 'Smętarz dla zwierzaków', który mnie nie porwał, dlatego też nie sięgałam więcej po książki tego autora. Być może obejrzenie kilku ekranizacji spowodowało zbyt wygórowane, albo po prostu wypaczone oczekiwania. Czy moglibyście polecić coś, co zmieniłoby mój stosunek do pana K.?
Użytkownik: Mmyszunia 16.03.2017 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Trochę wstyd się przyznać... | ahafia
Moja podpowiedź jest wyborem czysto subiektywnym, tym bardziej, że nie czytałam jakoś strasznie dużo jego książek, ale z tych co mam za sobą to mogę polecić z czystym sumieniem Zielona Mila (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) i Doktor Sen (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)).
Użytkownik: Panterka 13.05.2017 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Trochę wstyd się przyznać... | ahafia
Mnie "Smętarz" wynudził straszliwie.
Sięgnij po "Carrie", "Miasteczko Salem", "Cujo" (teraz już mogę polecić :-)). Ja osobiście przepadam za niewielką "Pokochała Toma Gordona" - tytuł może niezbyt zachęcający, ale ja wpadłam w historię po uszy. Również "Lśnienie" i "Misery".
Użytkownik: Panterka 13.05.2017 12:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
W maju przeczytałam już Cujo (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Wrażenia? Uff...
Dużo wątków, które dotykają przykrych spraw. Taki dodatkowy ciężar do głównego wątku. To przez te poboczne musiałam co chwila odkładać książkę, by ochłonęła.
Widać, że sympatia autora jest po stronie psa. Cujo jest przesłodki i jest niewinną ofiarą przypadku.
Na stosiku z biblioteki czeka też "Christine".
Użytkownik: ashja 01.07.2017 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
To i ja się przyłączę chętnie, mam parę jego książek na oku od jakiegoś czasu :-)
Użytkownik: novotsky 20.08.2017 05:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Też jestem niedawno po lekturze tej samej książki i w związku z tym, że mam już zamówiony i wykupiony abonament na kolekcje Kinga, chętnie się przyłączę:)
Użytkownik: evvqa 20.08.2017 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Przeczytałam ostatnio Komórka (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))

Książka dłużyła mi się i nudziła mnie,bardzo długo ja czytałam, ale z całą pewnością nie można powiedzieć, że jest to książka przeciętna... Pomysł na fabułę całkiem ok :) Ostateczna ocena 3+ :)
Użytkownik: UzytkownikUsuniety08​252023083034 14.10.2017 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Ja też mam kilka jego książek w planach ale wciąż zabrać się za nie nie mogę, co chwila trafi się cos nowego.



------------------------------
Zapraszam na moją stronę: http://grey2018.pl
Użytkownik: Marylek 14.10.2017 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Przeczytałam Serca Atlantydów (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Świetna książka! Nie horror; koszmar wojny w Wietnamie ciągnie się za młodzieżą z lat 60. przez całe dekady. Dramat psychologiczny z elementami historii. I delikatnym wstępem do "Mrocznej Wieży" w pierwszym opowiadaniu (a właściwie mini-powieści).
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 28.10.2017 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Ciężko mi idzie uczestnictwo czytelnicze w akcji, ale za to udało mi się (praktycznie w ostatnim momencie) obejrzeć w kinie nową wersję To! (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) - nie wiedziałem nawet, że obejmuje tylko pierwszą połowę książki :) Ale jestem bardzo zadowolony, film wciąga, jest zgodny z oczekiwaniami, ciekawa gra aktorska, dobre efekty, przede wszystkim nie tylko nie nudzi, ale cały czas trzyma w zainteresowaniu - nie w napięciu, choć i jego nie braknie. Urokliwy obraz amerykańskiego miasteczka (moja amerykanofilia!) kontra tajemnicze, niestandardowe zagrożenie - polecam!

A może ktoś także podzieli się opinią, jeśli oglądał? A jeszcze lepiej - może ktoś może dokonać porównania wersji z 2017 kontra ekranizacja z 1990r.?
Użytkownik: Panterka 02.11.2017 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciężko mi idzie uczestnic... | LouriOpiekun BiblioNETki
Ekranizacja z 1990 to przede wszystkim klimat. Nic tam nie jest obliczone na tani efekt, na oderwanie się od historii. Każda scena, nawet pozornie niewinna, gdzieś tam ma w tle ukrytą grozę.
I widz zapamiętuje zakrwawioną fotografię, ojca zaglądającego do umywalki, ruchome zdjęcie.
A aktualna ekranizacja? Połowę filmu zapomniałam zanim zdążyłam dojść do domu!
Jump scare'y nie są dobre dla horroru. Straszą na krótką metę i w połowie zdążyłam się przyzwyczaić, że za chwilę coś wyskoczy. Wyskakiwało, robiło "buu" i znikało. Norma.
Ktoś napisał z entuzjazmem: "Gdyby wyciąć wszystkie sceny z klownem, byłby to piękny film o dojrzewaniu i przyjaźni". No właśnie. Byłby.
Nie taki powinien być horror.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 03.11.2017 08:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ekranizacja z 1990 to prz... | Panterka
"piękny film o dojrzewaniu i przyjaźni"
Może dlatego więc mi się podobał ;) Wydaje mi się właśnie, że kluczem do książki oraz filmu jest właśnie połączenie takiej małomiasteczkowej zwyczajności życia z czymś niespodziewanym, niepasującym, całkowicie nokautującym. King się lubuje w takich kontrastach.
Użytkownik: Panterka 03.11.2017 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: "piękny film o dojrzewani... | LouriOpiekun BiblioNETki
Sprzeciw :-). Derry wcale nie było zwykłym miasteczkiem. Było przesączone obecnością Tego, które żywi się strachem. Ludzie byli tam obojętni, morderstw i zaginięć było więcej niż w jakimkolwiek innym miasteczku w Stanach. Każdy mieszkaniec miał swojego "trupa w szafie". Derry bliżej do Twin Peaks niż do zwyczajnego miasteczka.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 03.11.2017 15:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprzeciw :-). Derry wcale... | Panterka
Tak, ale ten trup był ukryty! Na zewnątrz było to bukoliczne miasteczko.
W samym filmie w specyficzny sposób dała mi do myślenia scena na początku, w której Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: Panterka 08.11.2017 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, ale ten trup był ukr... | LouriOpiekun BiblioNETki
Według książki, a także według "Dallas '63" nie było to bukoliczne miasteczko. Właśnie czuło się ulgę, gdy się z niego wyjeżdżało, atmosfera była ciężka, niezdrowa...
Co do To, to obojętność mieszkańców również warunkowało jego istnienie, które w jakiś sposób wpływało na umysły. W książce masz, że owszem, budzi się co 27 lat, ale... Najpierw są porwania dzieci, które większość tłumaczy jako ucieczkę, albo szaleństwo wędrowca. Na koniec cyklu następuje eskalacja i to dopiero jest przerażające, bo łączy w sobie również tę obojętność ludzi.
Scena, o której piszesz, nie miała miejsca w książce, ale była była inna, o wiele bardziej szokująca.
Problem w tym, że w filmie tak bardzo zmieniono fabułę, że nie można dyskutować o jednym i drugim jednocześnie, bowiem scenariusz zaledwie luźno opiera się o fabułę książki, a w dodatku zrobiono taki galimatias, że nie wiem jak wyjdą z tego chaosu z twarzą i sensem.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: ketyow 08.11.2017 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciężko mi idzie uczestnic... | LouriOpiekun BiblioNETki
Film (nowy, bo starego nie oglądałem) bardzo mi się podobał. Ale lektura wciąż przede mną. Ostatnio jednak Sklepik z marzeniami (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) tak bardzo mnie męczy, że od dawna nie przeczytałem żadnej książki, bo nie lubię nie kończyć, a kończyć nie mam siły.
Użytkownik: Panterka 02.11.2017 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Za mną lektura To! (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) i Christine (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)).
Na ten rok chyba już skończę wyzwanie. Cztery jego lektury to dobry wynik.
Użytkownik: Matylda Saresta 16.11.2017 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę lekturę ks... | evvqa
Ja się przyłączę z dziką rozkoszą, ale co w sytuacji, kiedy juz wszystkie książki Kinga przeczytałam? Nadal mogę? XD
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: