Autor: koczowniczka
Data dodania: 02.04.2021 13:02
Bezimienna narratorka „Budzenia drzew” Joanny Domańskiej, ciężarna trzydziestolatka, przyjeżdża na wieś, do zaniedbanego domu dziadków, którzy ją wychowali. Dziadek już nie żyje, a babka jest zdziwaczała, niedomyta i tak samo nieczuła jak kiedyś. Od razu proponuje wnuczce aborcję. Nie przychodzi jej do głowy, że młoda kobieta chciałaby to dziecko urodzić...
Kiedy człowiek wróci w okolice, w których spędził ważną część życia, zazwyczaj zaczyna wspominać. Tak też zachowuje się bohaterka książki...