Dodany: 04.08.2023 17:01|Autor: zielkowiak

To nie jest książka ornitologiczna! Treść zgodna z tytułem - O leczeniu ptakami...


Aby dobrze zrozumieć tę książkę, trzeba najpierw poznać jej autora. Joe Harkness jest nauczycielem, pracującym z tak zwaną „trudną młodzieżą”. Ponadto zmaga się z chorobami psychicznymi: depresją, zaburzeniami lękowymi i obsesyjno-kompulsywnymi. Ma za sobą próbę samobójczą. Jego życie pełne jest lęku, poczucia winy, smutku.

Autor znajduje więc sobie hobby, które zapoczątkowała młodzieńcza wyprawa z dziadkiem. A tak naprawdę ważną rolę odegrała tu nie sama wyprawa, ale jej wspomnienie: wszystkie te zapachy, widoki, ruch, poczucie wspólnoty i zachwyt nad tym, co widzi, co obserwuje. Właśnie w przyrodzie autor odnajduje równowagę. Z czasem nabiera różnych nawyków, wypracowuje szereg rytuałów, które oprócz poprawy samopoczucia dają mu szansę na obserwacje ptaków.

„Przeszedłem swoją zwyczajową trasą i poczułem spokój, ale nie zauważyłem zbyt wielu ptaków. A potem w rogu wrzosowiska, tuż przy padoku, pojawił się drozd. Poruszał się wzdłuż ogrodzenia i chyba niósł materiał do budowy gniazda. Zastanawiałem się, gdzie mogłoby się ono znajdować. Odwrócił się w moją stronę i stanął czujnie wpatrzony prosto we mnie, jakby pilnował całego wzgórza”[1].

Ta książka to zarówno zapis autoterapii, poradnik dla początkujących birdwatcherów (podglądaczy ptaków) i opis spotkań z różnymi gatunkami, zarówno pospolitymi, jaki i tymi rzadkimi. Autor opisuje, jak mozolnie buduje swoje życie od nowa, nie zawsze z sukcesami, jak krok po kroku stara się poznać siebie, poukładać rzeczywistość, pogodzić trudną i zaangażowaną emocjonalnie pracę z własnym życiem, które cały czas jest zmaganiem z chorobą psychiczną.

Harkness miłuje ptaki – to chyba najlepsze słowo, które oddaje cały jego zachwyt przyrodą. Ciekawie o nich opowiada, językiem prostym, ale pełnym emocji. To nie jest książka popularnonaukowa w ścisłym tego słowa rozumieniu. Autor śledzi też fachową literaturę – zarówno ornitologiczną, jak i z zakresu psychologii i nauk społecznych – i podaje konkretne przykłady działania ptakoterapii, która podobnie jak hipoterapia, dogoterapia i terapia zajęciowa dają pożądane efekty, mające wpływ na poprawę zdrowia psychicznego.

Harkness mówi wprost o swojej chorobie, dobrych i złych dniach, sukcesach i porażkach. Pisze o sesjach terapii, o dniach, w których nie mógł wypełniać obowiązków, o decyzji brania leków. I oczywiście o ptakach, które towarzyszyły mu na każdym etapie jego drogi. Autor stworzył też ankietę (jest załączona na końcu książki), która dotyczy zarówno ptasiej pasji, jak i zmagania z chorobą psychiczną. Opublikował ją na swoim blogu, a w "Ptakoterapii" często dzieli się jej wynikami z czytelnikiem.

Po przeczytaniu mam jednak mieszane uczucia. Zupełnie do mnie nie przemówiły te wszystkie wyniki badań w stylu mindfullness (bądź tu i teraz). Szanuję autora, że znalazłszy drogę do walki z własnymi chorobami psychicznymi otwarcie i szczerze dzieli się z czytelnikami swoimi emocjami, przemyśleniami i poradami. Wielu niewątpliwie to pomoże, a przynajmniej da do myślenia. Mnie raczej irytowały te wszystkie teksty o przeżywaniu natury, wsłuchiwaniu się w siebie, czerpaniu radości z marznięciu na wrzosowisku. Podkreślam jednak, że nie czuję się adresatem tej książki. Spodziewałam się opowieści o ptakach, po prostu, bez tych wszystkich porad w punktach na końcu każdego rozdziału. Dla kogo one są? Młody człowiek, zaczynający swoją przygodę z obserwacją ptaków, może nie dźwignąć opisów zmagań autora z chorobą. Ktoś starszy, mający za sobą bidrwatcherską inicjację, w zasadzie wszystko to wie – lub ma wypracowane swoje sposobu na podglądanie ptaków. Nie wykluczam jednak, że czytelnicy doświadczający różnych życiowych kryzysów mogliby dzięki "Ptakoterapii" odnaleźć nowy cel i radość życia. I z całego serca im tego życzę, wszak obserwowanie natury to obcowanie z Pięknem i Dobrem.

[1] Joe Harkness, „Ptakoterapia: Jak przyroda uratowała mi życie.”, przeł. Andrzej Homańczyk, wyd. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2022, s. 133.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 226
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: