Dodany: 11.10.2004 09:12|Autor: karolinaR

Pióra z wrzosowisk


Ciekawą rzeczą jest, że jedyna dostępna u nas biografia sióstr Brontë została napisana przez naszą rodaczkę, Annę Przedpełską-Trzeciakowską (znaną ze znakomitych przekładów powieści Jane Austen). "Na plebani w Haworth" z kobiecą drobiazgowością opowiada o najbardziej znanym w historii literatury angielskiej rodzeństwie. Biografia przypomina dobrze napisaną powieść, starannie prowadzona narracja przetykana jest wieloma fragmentami ze znanych powieści, a także niepublikowanych lub mniej znanych wspomnień, listów i pamiętników. Pozostaje tylko żałować, że polski czytelnik ma utrudniony dostęp do całej spuścizny żyjącego wśród wrzosowisk rodzeństwa.

Urodzone w rodzinie biednego anglikańskiego pastora (i ojciec, i matka mieli na swoim koncie kilka mniej lub bardziej udanych prób literackich) Charlotta, Emilia i Anne stworzyły historie niezwykłe, spod ich piór wyszło kilka wybitnych powieści, całe masy wierszy i twórczości bardziej intymnej, przeznaczonej dla rodzinnego grona. Wychowujące się w samotności dzieci po śmierci matki szukały schronienia w książkach i krainach tworzonych przez ich niczym nie ograniczoną wyobraźnię. Dziewczęta przebywały na pensjach i z tych epizodów czerpały w swojej późniejszej twórczości.

Pierwszy tomik poezji siostry Brontë wydały wspólnie, jako Currer, Ellis i Acton Bell. Ukrycie się pod męskim pseudonimem było zrozumiałe, bo na progu epoki wiktoriańskiej bycie kobietą mogło obrócić się przeciw nawet najzdolniejszej autorce. Sprzedano dwa egzemplarze tomiku.

Dziewczęta nie załamały się tym, a co więcej, pochlebne recenzje sprawiły, że do wydawców powędrowała paczka z "Wichrowymi Wzgórzami" Emily, "Profesorem" Charlotty i "Agnes Grey" Anne. Wydano dwie z nich, pomijając książkę Charlotty, która poznawszy zarzuty wobec swojej prozy w iście poetyckim natchnieniu napisała swoją najlepszą książkę, znakomicie przyjęte przez czytelników i krytykę - "Dziwne losy Jane Eyre". Drugie wydanie zadedykowane było przychylnemu Currerowi vel Charlotcie Thackerayowi - w Lodynie wybuchł obyczajowo-literacki skandal.

Najbardziej tajemniczą z sióstr - kompletowanie jej biografii przypomina układanie skomplikowanej mozaiki pełnej białych plam - jest oczywiście Emily. Niespełna trzydziestoletnia dziewczyna opublikowała jedną książkę, która, niedoceniona, została skrytykowana w XIX wieku, by w XX zostać zaliczoną do arcydzieł literatury światowej. "Wichrowe Wzgórza" - któż nie zna tej książki? Według rodowej legendy podobna historia rozegrała się naprawdę, a dziadek dziewcząt uciekł, dorósłszy, z domu swojego prześladowcy; przygarnięty przez rodzinę został jednak odtrącony jako kandydat do ręki i podstępem zdobywając majątek doprowadził ród do ruiny.

"Na plebanii w Haworth" to pełna detali książka, wskrzeszająca dawno miniony świat. "Tam właśnie - i już tylko tam - można dziś szukać wzrokiem coraz bardziej niknących cieni Katarzyny Earnshaw, Jane Eyre i małej smutnej Agnes Grey"*.



---
* Anna Przedpełska-Trzeciakowska, "Na plebanii w Haworth", wyd. Czytelnik, Warszawa 1990, str. 374.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6868
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: kenya 04.04.2006 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawą rzeczą jest, że j... | karolinaR
Wypożyczyłam dziś i "Na plebanii...", i "Dziwne losy Jane Eyre". A teraz nie wiem, którą przeczytać najpierw. Dla lepszego efektu następnej, oczywiście:)
Ktoś doradzi?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: